Anonymous - 04-08-2006, 15:34 Temat postu: Jade do Białegostoku ha ha ha Jade do Białegostoku na przegląd po 60 tysiach 
opisze co i jak 
środa godzina 0 
Hubeeert - 04-08-2006, 23:24 Tylko pamiętaj że on za dużo wypić nie może więc miej litość nad jego głową 
Anonymous - 05-08-2006, 10:15
no ja tysz muszem wrócić  jakoś
JCH - 05-08-2006, 10:49
Stamtąd się nie wraca samemu --> przywożą. Ewentualnie nadadzą Cię Serviscem. A Speja zostaw już na Zlot będziesz miał pretekst coby pojawić się znowu 
igi - 05-08-2006, 11:23
Jackie mi jakiś czas temu obiecał że znajdzie nowszego SS niż mój
Nie wiedziałem że to bedzie twój gumas_72, 
Anonymous - 05-08-2006, 13:00 kurcze musze sie dowiedziec czy twoja skrzynia do mnie podejdzie
igi - 05-08-2006, 13:03 arturro, jakoś się podzielimy gumasa autem 
Tylko skrzynia czy coś jeszcze Cię interesuje??
Anonymous - 05-08-2006, 13:11 tylko skrzynia lub kilka gratow ze jej srodka
wiesz igi, trzebaby przejrzec watki o problemach ss i zebrac zamowienia
Anonymous - 05-08-2006, 15:23
e pastuchy cisza moja węglarka nie do rozebrania jest a do reanimacji
Anonymous - 06-08-2006, 00:16 Temat postu: Przegląd A ja chyba chcę się umówić na przegląd po ...zakupie właśnie w Białym, bo jakoś nie mam zaufania do ASO w Suwałkach. ( zupełnie nie wiem dlaczego?  ). Córcię wrzucę na zakupy gdzieś na peryferiach, a sama zajadę z autkiem do "kosmetyczki".
Anonymous - 10-08-2006, 08:47 no jestem
wyjazd 8 rano na 11 miałem być w Białymstoku jade sobie nie nerwowo po drodze tylko 1 wypadek za Ostrowią tir do rowu zjechał  i stał na 4 kołach z naczepą  nic to 100 km przed Białym komputer zwariował bo cofnął mi czas o 1 godzinkę nie nerwowo kierując sie na kominy przybywam o 10.45 papierosek red bulik + kawka od szanownego pana Bartka jak dobrze zapamietałem a z tym u mnie krucho.
Polazłem po Przegląd sportowy do pobliskiego centrum i wracam a tu zajechał węglarką szef szefuf no i zamiast gazety siedliśmy przy kawie-koniaku nie podali a tym bardziej samogonu i gadu gadu jak to ludzie inteligientni robić zwykli-obgadaliśmy 1/2 forum i ok 14.30 mó spejs czekał na odjazd.
Umyty, wyczyszczony no nigdy tak nie wyglądał-robota wykonana perfekto, klocki tylko od trabanta dostałem i wydech od malucha ale to nic.
W kasie policzyli mnie na 889 pln w warszawie nie wiem czy bym tyle zapłacił ale w Białym miło szybko i z UŚMIECHEM NA USTACH tak Panowie tszymta -REWELACJA
Wyjazd z Białego 15.10 w Warszawie jestem 16.50 i na mecz dotarłem
ps: Szef wszystkich szefuf nie namawiał mnie na auto inne ani nie zaproponował super rabatu - widać nie widzi we mnie przyszłego nabywcy -racja zapach cebuli z mej paszczy mógł być dziwny ale pachy myłem przed wyjazdem hmm no skarpety były 7 dniowe ale buty miałem cały czas na nogach
Tyle powiem warto do Białego oj
Jackie - 10-08-2006, 10:28
za same klocki bulisz coś w kole 4 stówków, więc nie marudź Co do koniaku, a mówiłeś?? mam kilka sympatycznych trunków w szafeczce
Bo elegancko by nie było, jak kcesz pan samochód kupować to się pan zgłoś a nie mnie tera będzie jakie inputy wciskał.....
Załanczam stosowne wyrazy, o P.S. Fajnie, że byłeś. Może następnym razem tak na dłużej, co? Rafal_Szczecin - 10-08-2006, 10:46
gratulacje
to napewno nie bylo nic czuc, ale buty wymyles ?
skoro tak mowisz, to musimy sie tam pojawic wszyscy 
a tak na powaznie to trzeba miec leb, zeby sobie pojechac do bialego tak ot, zeby sprawdzic jak obsluguja w innym miescie no ale w sumie az tak daleko nie miales
super opisana historyjka, z fantazja
pozdrowka Hubeeert - 10-08-2006, 11:30
Nic nie poczuł - śledź zagłusza inne zapachy
Jackie - 10-08-2006, 12:19
Gdyby Bóg chciał, żebyśmy jedli ryby to by rosły na drezwach, a że tak nie jest to nie jadam tego paskudztwa
Pozdrawiam |
||||||||||||||||||||||||||
