Małopolskie - carisma did
mikall0 - 06-06-2009, 17:50 Temat postu: carisma did wlasnie sprowadzilem carisme did z 2000r. Auto na razie jest u goscia, ktory ja sprowadzil i czeka na moja decyzje. Carisma na pierwszy rzut oka nie wyglada najgorzej: przebieg 170000, rozrzad podobno wymieniony przy 120000, lekkie przetarcia na fotelach,wylatujacy przycisk od el. szyby, za duzo emocji zeby cokolwiek wiecej zapamietac. Szukam teraz kogos madrego, kto by spojrzal z boku na nia i rozwial moje watpliwosci czy ja kupowac czy nie. Moze jest ktos z okolic Suchej Beskidzkej (malopolska)? Na co mam zwracac szczegolna uwage?
Robson86 - 06-06-2009, 18:22
mikall0 napisał/a: | Na co mam zwracac szczegolna uwage? |
Stan turbostprezarki, kola 2masowego, wtryskiwaczy (ktore ciezko stwierdzic czy sa uszkodzone czy sprawne), sprzegla, wyciekow. Normalka w dieslach...
mikall0 napisał/a: | lekkie przetarcia na fotelach |
przy 170 000km to wrecz niemozliwe...ale tez zalezy jak kto uzywal auto...
Pozdroo
mikall0 - 06-06-2009, 18:39
"lekkie" tzn jedna dziurka na fotelu pasazera. ja w mojej corsie juz po przejechaniu 30000 przetarlem bok siedzenia. a jak laik ma sprawdzic turbo i kolo 2 masowe i sprzeglo? A na wycieki z silnika jest jakis myk gdy np silnik zostal umyty?
Robson86 - 06-06-2009, 20:01
mikall0 napisał/a: | "lekkie" tzn jedna dziurka na fotelu pasazera |
myslalem ze przetarcia na fotelu kierowcy
mikall0 napisał/a: | a jak laik ma sprawdzic turbo |
ciezkie sprawy, ogolnie najlepiej zlecic to jakiemus warsztatowi/serwisowi.
Trzeba sie przejechac, posluchac jak chodzi (czy swiszczy i czy nie za bardzo ), trzeba zobaczyc czy nie jest zaolejony przewod itd
Jedz do serwisu np ASO i tam Ci zbadaja caly woz
mikall0 napisał/a: | A na wycieki z silnika jest jakis myk gdy np silnik zostal umyty? |
nie, jak umyty to automatycznie podnosi podejrzenie. Jesli zostal ladnie umyty to wyciek jest nie do wykrycia...
Czesto tak robia m.in handlarze
Pozdroo
mikall0 - 07-06-2009, 01:07
mysle ze handlarz nie umyl silnika, bo to znajomy mojej ciotki. Kto wie czy niemiec nie umyl silnika? Mysle ze wezme jakiegos mechanika i podjade na jakis warsztat.
Robson86 - 07-06-2009, 08:42
mikall0 napisał/a: | mysle ze handlarz nie umyl silnika, bo to znajomy mojej ciotki. Kto wie czy niemiec nie umyl silnika? Mysle ze wezme jakiegos mechanika i podjade na jakis warsztat. |
wiesz to nie jest regula, czesto takze robia to ludzie ktorzy chca poprostu miec czysta komore silnika nie wiem czemu...
Dla mnie to jest podejrzane i juz
Pozdroo
HouseM - 09-06-2009, 00:47
Pamiętaj jedno. Diesel jest dużo droższy w utrzymaniu niż benzynówka w krajach UE. W krajach zachodnich ktoś kto przejeżdża 19tyś rocznie nigdy w życiu nie kupi diesla ! 2 razy wyższa opłata ekologiczna niż na benzynówkę plus cena zakupu nowego auta w salonie przy praktycznie identycznych kosztach paliwa (minimalnie niższych).
9 letni diesel ,który przyjeżdża z za zachodniej granicy ma minimum 500tyś km.
Jedyna rada dla Ciebie to spisać nr VIN i zadzwonić do Mitsu w Państwie ,w którym auto jeździło. Panowie z serwisu bez problemu odpowiedzą Ci jaki był stan licznika przy ostatniej obsłudze serwisowej. To nie jest tajemnica.
2 Lata temu też byłem bliski zakupu takiego did'a. Miał dokładnie jak Twój 170tyś km i lekkie otarcia na fotelach i kierownicy. Po telefonie do serwisu w Austrii skąd auto przyjechało i podaniu VIN, okazało się ,że pół roku wcześniej podczas wymiany oleju miał 620tyś.
Adaho_krak - 09-06-2009, 09:15
HouseM napisał/a: | 170tyś km |
To przebieg większości przywiezionych aut. Czyżby zbieg okoliczności ??
mkm - 09-06-2009, 22:01
Adaho_krak napisał/a: | HouseM napisał/a: | 170tyś km |
To przebieg większości przywiezionych aut. Czyżby zbieg okoliczności ?? |
Raczej oczekiwania rynku... Kazdy chce miec "niecale dwiescie, lub "troche ponad 150". Takie zycie...
mikall0 - 14-06-2009, 05:20
To mnie pocieszyliscie Dzieki
A jaki jest numer do mitsu w niemczech i czy po polsku mozna sie dogadac?
HouseM - 14-06-2009, 15:17
Wątpię że się dogadasz po polsku. Niemcy polaków nie lubią Może po angielsku spróbuj. Kontakt będzie na pieczątce z serwisu. Jeśli nie ma książki serwisowej to klepnij VIN spróbuje Ci pomóc.
EDIT. Właśnie znajomy poddał mi pewien pomysł. Sam niedawno kupował Forda, auto z Niemiec. historie auta sprawdził w Krakowskim serwisie Forda. Może nasze rodzime serwisy Mitsubishi będą też na tyle kulturalne że Ci to sprawdzą. !! ??
mikall0 - 14-06-2009, 16:13
nr vin XMCLNDA5A1F005908 Gdzies czytalem ze nie mozna w mitsu u nas tego sprawdzic. a mozna jeszce o rozrzad zapytac sie?
HouseM - 15-06-2009, 15:57
O ile nie spisałeś tego z Toyoty Supry (5-drzwiowej) to chyba się pomyliłeś z tym numerkiem.
mikall0 - 15-06-2009, 17:49
HouseM napisał/a: | O ile nie spisałeś tego z Toyoty Supry (5-drzwiowej) to chyba się pomyliłeś z tym numerkiem. |
tu masz potwierdzenie
HouseM - 15-06-2009, 21:19
Panie Kolego nie chcę Cię straszyć ale ten VIN nie ma prawidłowej sumy kontrolnej. Może ktoś inny mądrzejszy się jeszcze wypowie Ale w dwóch źródłach jest ten sam błąd. Próbowałem to na piechotę policzyć i też się nie zgadza. Może ktoś coś pokopał podczas odpisywania numeru z nadwozia ? nie wiem. Ja sam pół roku jeździłem z błędnym VINem w dowodzie bo pan diagnosta zamiast BB wpisał 88. W każdym bądź razie ten numer to nie jest VIN.
X- EUROPA
XM -HOLANDIA
MC - i tu się chaos zaczyna bo to oznaczenie holenderskiej fabryki Toyoty
LNDA5 - Supra 5 drzwi (model teoretyczny)
Ktokolwiek ze starych wyjadaczy forumowych HELP ??????????
|
|
|