UK & IRLANDIA - Przejazdem w UK
xor - 15-06-2009, 17:14 Temat postu: Przejazdem w UK Cześć
W weekend jadę na tydzień do Szkocji, samochodem.
Przez kanał la Manche (nawiasem zdębiałem, jak zobaczyłem ceny przejazdu pod nim 8O ).
Pierwszy raz będę za kółkiem w UK, napiszcie jakieś uwagi na co szczególnie zwracać uwagę, etc. Bo w gruncie rzeczy wiem jedynie tyle, że się jeździ pod prąd
A czeka mnie 1000km do Edynburga, zwiedzanie północy Szkocji, i powrotne 1000...
Może coś wybitnie ciekawego jest po drodze do pozwiedzania ? Np. jakieś... vr4 ?
shinai - 15-06-2009, 19:10
Uważaj przy wyprzedzaniu, i jak zobaczysz kolumne samochodów to nie wyprzedzaj jak szalony , bo to tylko Polacy tak robia jedz zgodnie z ruchem, badz uprzejmy i puszczaj ludzi bo i Ciebie bedą puszczali. Zwłaszcza że jedziesz na Polskich tablicach rób dobra opinie.
Udanego wypoczynku
swinks_UK - 15-06-2009, 19:38
Trzeba było kupić nocny fracht promem. Godzine dłużej ale za to tanio.
A z Dover jedź A2 lub M2 na Londyn, dalej M25 "north" i A1M na północ aż do Edynburga. Po drodze możesz wybrać przystanek w Bourne (Lincolnshire) - jakieś 12 mil na wsch. od Stamford przy A1. Okazja do "zwiedzenia" VR4 i noclegu (zapraszamy z Celiną!). Telefon gdzieś tu na forum UK (w temacie o zlocie w Donington Park).
Generalnie aż do Berwick masz dwupasmową trasę, więc jak będziesz się trzymał przepisowych 70 - 80 mph, to szybciutko zajedziesz
xor - 15-06-2009, 20:49
Pff... Jakoś nie przyszło mi do głowy, że promy pływają przez kanał...
Jasne że promem popłynę. Z Calais do Dover mam za jakieś 35 euro (zamiast 100... pod kanałem)
Swinks, dzięki wielkie za zaproszenie
M1 piszesz. Google maps najlepszą trasę mi pokazuje przez M6 ?
swinks_UK - 15-06-2009, 21:29
Piszę A1 !!!!
Na niektórych odcinkach znana jako A1(M) lub A14 (k. Cambridge).
Różnica znaczna...
Acha, londyński toll-bridge na M25 wymaga opłaty 1 funta w gotówce, więc przygotuj sobie drobne.
xor - 15-06-2009, 21:58
ops. jasne. Geezz. Ci angole wszystko muszą mieć na opak.
M to autostrada, A to krajówka jak rozumiem ?
Hmm, tak sobie patrzę, i może nawiedzę Stonehange.
W drodze powrotnej (weekend 27-28) chętnie bym Ciebie nawiedził, Swinks, jak zapraszasz. Tak na herbatkę tylko. No i pomacanie biturbo Jeszcze dam Ci znać, jak z moją damą ustalę program wyprawy.
shinai - 15-06-2009, 22:46
Jak bedziesz wracał przez stonehenge to zapraszamy do knajki kolo woking (M3) to zrobimy mini spota napewno werdrew sie zberze Mike 951 Ja i shinaiowa
Aha nie mow w Angli kanał La Manche tylko Kanał Angielski
Pozdrówki
Anonymous - 15-06-2009, 22:50
Mozesz z Dunkierki do Dover jak jedziesz z polski do szkocji to odpada ci kilkanascie na duzym kontynecie zabukuj sobie bilet wczesniej,to bedzie taniej www.norfolkline.com W Angli uwazaj jak pierwszy raz wiedziesz na rondo,bo mozesz pod prad pojechac, znaki poziome ( na jezdni ) nie pionowe ,o tym tez warto pamietac
pamietaj o funcie na most i z Dover na A2 w kierunku londyn m25 ( nie jedz z Dover m20 bo jest duza szansa ze staniesz w korku ) ps na m25 nie ma stacji benzynowej choc bedziesz jechał krótko mozliwe korki , pozniej zjazd na A1(M) nie mylic z M1 spoko sie jedzie,po drodze kilka kamerek wiec uwazaj i pare rond ( przejezdzasz prosto na kazdym ) jak bedziesz mijał zjazd na A64 na wysokosci Yorku mozesz pomachac bedziesz miał za soba jakies 5 godzin gdzies na wysokosci Darlington bedzie zjazd na A68 do samiego Edynburga
xor napisał/a: |
M to autostrada, A to krajówka jak rozumiem ? |
tak ,jeden pas ruchu mniej Oznaczenia na drogach sa jasne i klarowne i po 20 razy zanim bedzie dany zjazd, nawet jak zle zjedziesz jest duza szansa ze bedzie rondo i wrócisz to nie Niemcy
Twoj kierunek to North
Miłej Wycieczki
swinks_UK - 16-06-2009, 00:08
Zgadza się M to autostrada, jednak sporo A to też drogi dwujezdniowe. W przypadku A1 standard lepszy niż polskich autostrad
A'propos rond na A1. Obecnie 90% już zlikwidowanych ze względu na modernizację na Olimpiadę 2012, więc jedzie sie naprawdę spoko.
xor - 16-06-2009, 01:15
Opcja z Dunkierki bardzo fajnie się prezentuje, chyba z niej skorzystam
Niestety, nie jadę galem, bo mam ea5a, a wycieczka jest biznesowo/wypoczynkowa, i potrzebuję pakę.
Rozkręcam biznes, wiozę pierwszą partię towaru, na razie tylko do rozpoznania rynku.
Kombi absolutnie niezbędne, chyba ledwo i do niego wejdzie
Innym japończykiem pojadę, na spocie bym był z wrogiego obozu Bo serce bije w nim w rytmie v-tec.
Nie wiem jeszcze jak trasa będzie wyglądała, dam znać w tygodniu, ale bardzo chętnie bym sie po drodze spotkał z Wami. Choć na przysłowiową herbatke
I aż się ciepło na sercu robi, panowie. Dziękuję za odzew
Anonymous - 16-06-2009, 15:50
aaaaaaaa......, zapomniałem ze na rondzie ,pierwszenstwo ma pojazd nadjezdzajacy z prawej zebys sobie analogicznie nie przestawił bo bedzie masakra no i okolice londynu najlepiej przejechac noca nie staniesz w korkach na M25 no i bilety na prom tansze
Swinks jechałem jakis miesiac temu, do i z ,londynu, to te Ronda tam nadal sa faktem jest ,ze sa w przebudowie oczywiscie nie zmiena to faktu ,ze jedzie sie super, z londynu do Yorku zajechałem w 3:15h a jak jechałem M1 to 6 godzin z czego połowa w korkach
xor - 16-06-2009, 18:41
na rondzie czyli właśnie 'analogicznie' - ten będący już na rondzie ma pierwszeństwo.
Ale jak jest z regułą prawej ręki - czyli w UK lewej ? Obowiązuje, czy czegoś takiego nie ma ?
swinks_UK - 16-06-2009, 19:06
Praktycznie jeszcze się nie spotkałem ze skrzyżowaniem równorzędnym. Wiec nie masz co sobie głowy zawracać. Poza tym wyspiarze preferują oznaczenie poziome, musisz wypatrywać malunków na jezdni a nie postawionych znaków . Wg, mnie czytelniejsze rozwiązanie.
Acha, żółte linie przy krawężnikach w miastach to oznaczenia zakazu postoju (jedna ciągła linia) lub zatrzymywania i postoju (dwie linie). ak ich nie ma to sobie możesz auto postawić jak ci się żewnie podoba nawet niemal na skrzyżowaniu .
werdew - 16-06-2009, 19:31
swinks_UK napisał/a: | Praktycznie jeszcze się nie spotkałem ze skrzyżowaniem równorzędnym |
Ja niestety się spotykam, wtedy prawa ręka lub, kto był pierwszy lub, kto bardziej uprzejmy
swinks_UK napisał/a: | Jak ich nie ma to sobie możesz auto postawić jak ci się żewnie podoba nawet niemal na skrzyżowaniu |
No chyba że jest jakaś tabliczka typu "permits only" lub podobna.
drobna uwaga - wszelkie tabliczki informujące o zakazie lub ograniczeniach postoju są
równoległe do osi jezdni i naprawde czasem bardzo małe, więc czasem ciężko je zobaczyć, a potem to może kosztować
Cytat: | Acha, żółte linie przy krawężnikach w miastach to oznaczenia zakazu postoju (jedna ciągła linia) lub zatrzymywania i postoju (dwie linie) |
Dodam jeszcze podwójną ciągłą czerwoną linie. Oznacza to
- nawt nie myśl o zatrzymywaniu się w tym miejscu.
Jeśli się myle, niech mnie ktoś poprawi
A generalnie to co napisał shinai - pogoda ducha, uprzejmość i życzliwość.
Wtedy jazda jest łatwiejsza.
powodzenia.
Anonymous - 16-06-2009, 19:43
No regula prawej reki obowiazuje na rondzie tylko, analogicznie to chodzilo mi aby sobie na regule lewej reki nie przetlumaczyl, na skrzyzowaniu o ktorym tu mowimy, ktore prawie nie wystepuje, obowiazuje zasada ogolnego porozumienia, czyli machacie sobie rekoma
|
|
|