emka - 21-06-2009, 09:47 Temat postu: [3.2 DID] Dobry mechanik w Warszawie Witam, Ponieważ z racji wykonywanej pracy berdzo dużo czasu spędzam w stolicy poszukuję dobrego mechanika w okolicach. 3.2 DID wagonik 2004 czeka na przegląd po 90k. Jakieś sugestie? Dzięki z góry. Gene - 22-06-2009, 08:05 Dzien dobry, moge polecic dwa miejsca, ktore zajma sie Twoim Pajero. Pierwsze to Mitcar. Jest to najstarsza w Polsce ASO Mitsubishi. Przeglad po 90 tysiacach to kosztowna impreza ale nieunikniona. Jesli zaniechasz czynnosci serwisowych wymaganych przez fabryke po przejechaniu takiego dystansu to potem moze byc tylko gorzej. Na stronie internetowej znajdziesz informator przegladowy. Po wpisaniu danych otrzymasz informacje o przewidywanych kosztach. Pozostaja takze inne ASO ale tych firm nie znam. Drugie miejsce to warsztat AutoTW na Pulawskiej. Maja dobra opinie i od lat siedza w Mitsubishi. Ja mimo wszystko polecam Mitcar. Przy okazji moze Twoje auto zostanie obiete akcjami serwisowymi wprowadzanymi przez MMC. emka - 16-07-2009, 13:22 Temat postu: Auto TW Dzięki za podpowiedź. Wybrałem Auto TW. Wrażenia pozytywne. W warsztacie można jeść z podłogi, taka czystość, wszystko poukładane. Ludzie kompetentni i widać że w Mitsu siedzą. W trakcie dnia przewaliło się przez warsztat kilka plaskaczy, szybko i sprawnie. Co do mojego przeglądu - wszystko OK, jedyna mała uwaga to wymiana płynu w automacie... Nie dynamicznie ale węże z chłodnicy zdjęte... Zwalam to na to, że mieli mało płynu (orginał Mitsu Dia podobno nie do kupienia obecnie w PL, jest jakiś chwiliowy "shortage") więc nie dało rady dokładnie przepłukać. Weszło 6,5 l... Ogónie polecam. Pozdro, jedrum - 28-07-2009, 21:50 A mógłbyś trochę szczegółowiej - co zrobione i ile wyniosło? emka - 29-07-2009, 09:25 Pewnie. Przegląd po 90k. Filtry: oleju, paliwa, pyłkowego(kabinowego), powietrza przedmuchany bo był OK. Wymiana oleju (9l Mobil 5W40). Wymiana plynu ATF (6,5l) Wymiana oleju w przednim dyfrze i skrzyni rozdzielczej (w sumie 3L). Dyfer tylni był robiony niedawno więc kazałem nie ruszać. Klocki przód, tył rozebrany i wczyszczony z syfu. Zarówki tablicy rejestracyjnej (obie padły). Pytałem o sławny górny ślizgacz rozrządu ale gościu powiedział, że jeszcze za wcześnie a poza tym samochód jest z 2004 i te mają już zmodyfikowane ślizgacze. Ogólne posprawdzanie, oblookanie i szukanie dziury w całym. Na szczęscie dla kieszeni - nic dodatkowego nie znaleziono.  Wyczułem brak naciągania i wymiany elementów na siłę. Jak nie trzeba to mówią, że nie trzeba i zostawiają w spokoju.
Cena za całość 1700 PLN. Czas realizacji 6 godzin. Czekałem i patrzyłem co robią bo nie miałem jak wrócić do domu. Trochę strata czasu ale wiem co mam
Pozdro, zbyszekm2 - 03-08-2009, 00:06
A kto modyfikował te slizgacze i po co? Ślizgi sa bez awaryjne, napinacz siadał i nie zależnie z którego roku. Napinacz kontroluje się co 90 tyś km. Jak chcesz to pokażę ci z 50 szt padały od 2000 do 05 roku, przebieg hm od 70 do 200 tyś. tomekrvf - 03-08-2009, 00:27
Fabryka. Po to żeby się nie rozpadały zbyt wcześnie. zbyszekm2 - 03-08-2009, 01:23 Ślizgi nie były modyfikowane bo nie ma takiej potrzeby. Lekkim modernizacjom poddano tylko napinacz. |
||||||||||
