Sigma/Diamante Ogólne - Powodzi się ... czyli Opady deszczu i Diamante :]
VirMan - 27-06-2009, 02:45 Temat postu: Powodzi się ... czyli Opady deszczu i Diamante :] Miałem powódź dziś w nocy w Tarnowie , zalane wiadukty , drogi , u rodziców na Lotniczej płynęło szerokością jak okiem sięgnąć
A diamante o dziwo ( sigma też pewnie) pokonywał wszystko co tylko się dało , wodę po reflektory , zalane ulice itd.. sucho , bez problemu stały tiry , auta , busy - a ja w sumie się raz skusiłem ,żeby linkę użyczyć
Po prostu to auto mnie zadziwia - japońce się popisali :]
[ Dodano: 28-06-2009, 00:16 ]
ps. na nastepny dzień , znowu ludzie stali (wiadukty na tuchowskiej tarnów) , czaili się przed wodą może pół metra , korek jak tory kolejowe , no i dałem przykład - posuąłem grzecznie robiąc fale i ożywiajac tłumy gapiów - a kręcili mnie na komórkach ile wlazło - każdy myślał , że stanę a tacy pewni byli ,że nawet nie odsunęli sie na wyjeździe jak musieli cofać, to aż sie smiałem potem za mną ktoś pojechał , ale nie wiem czy mu sie powiodło
http://www.rdn.pl/d_galer...?rdg=0033520096
Anonymous - 28-06-2009, 10:46 Temat postu: Re: Powodzi się ... czyli Opady deszczu i Diamante :] No wesoło to nie mieliście, choć nie wiem jak ten gość tam tą 190-ką zaparkował
szpala85 - 01-07-2009, 21:36
VirMan napisał/a: | wodę po reflektory , zalane ulice itd.. sucho , bez problemu stały tiry , auta , busy - a ja w sumie się raz skusiłem ,żeby linkę użyczyć |
kruca ,a jak ja próbowałem Galusiem po większej wodzie przejechać to można powiedzieć że dawał radę tylko pasek klinowy piszczał niemiłosiernie
lukasz12 - 02-07-2009, 12:26 Temat postu: Re: Powodzi się ... czyli Opady deszczu i Diamante :]
VirMan napisał/a: | A diamante o dziwo ( sigma też pewnie)
|
Nie że się chwalę ale sigma z ecsem tymbardziej musi dawać radę - dajesz ex-high (+5 cm wiecej) to jesteś wyżej niż ałdi allroad
londolut - 02-07-2009, 12:29
Colt już niestety nie jest taki pancerny. W zeszłym roku go podlałem i remont gotowy
Anonymous - 06-08-2009, 13:44
Stary galant też dawał radę w głębokiej wodzie, tylko fontanny szły w powietrze spod kół
Ale to jeszcze solidne, pancerne japońskie konstrukcje, nie te nowe "zabaweczki"
VirMan - 06-08-2009, 13:53
amen - dziś jak patzyłem na sportbacka.. owszem przyspieszenie ma , iogólne rajdóweczka tak w sumie ok.. lae wali plastikiem na milę.. poprostu jak wsiadam , to mam wrażenie ,że kupiłem właśnie chiński samochód.... wszystko ascetycznie puste , nie ma wyposażenia śrubek , przycisków , wszystko sprawia wrażenie jakby miało wyglądać a nie służyćdo czegoś.. gdze te czasy , że deska rozdzielcza ciasna była od funkcji , i wszędzie działo siecośpoza kawałkiem plastiku tanio imitującego fabryczny tunning... well porażka.. nie zamieniłbym mojego na to coś... chyba żeby sprzedać i kupić sobie diamante i mieć jeszcze na dopicowanie
Zajc3w - 06-08-2009, 13:53
Świstolota niedawno "testowałem" na głębokiej wodzie(kałuża na placu). w dodatku z niedomkniętymi drzwiami pasażera. Woda zaczęła się lać do środka, para buch spod maski ale przetrwał to bez problemu, nawet pasek nie zapiszczał. :D:D Za mną jechał TIR,scania jakaś i koła do połowy jej zatopiło
Przejechałem hyba tylko dzięki temu ze spadła "trąba słonia" z układu dolotowego w nadkolu i łapało powietrze na wysokości ~70 cm
|
|
|