Sigma/Diamante Techniczne - Coś skrzypi w kole:/
painkiller - 01-07-2009, 07:48 Temat postu: Coś skrzypi w kole:/ Witam, wczoraj wieczorem zaczęło mi coś skrzypieć (w zasadzie piszczeć) tak jak metal tarty o metal (przypomina trochę pociąg jadący po łuku ) i tak musiałem zrobić 300 km. Myślałem że to klocek może się zapiekł ale nie śmierdziało nic, auto hamuje normalnie. Nie piszczy cały czas tylko najczęściej przy skręcaniu (rzadziej przy jeździe na wprost). Co to może być???
Anonymous - 01-07-2009, 09:09
prawdopodobnie klocki się skończyły od wew strony a ze się ścierały nie równo to cześć klocka może jeszcze mieć min okładziny a druga cześć będzie pozbawiona jej, może być jeszcze problem przegniłej blachy osłaniającej wew cześć tarczy , przegniła i mogla gdzieś zacząć dolegać do tarczy , tak czy siak musisz zdjąć kola i zrobić wizjera lokalnego
Zajc3w - 02-07-2009, 00:15
To tak zwany "czujnik zużycia" okładzin klocków hamulcowych. Na klocku jest sprężynka w kształcie litery U końcówka jest ustawiona tak że trze o tarczę i hałasuje jak zostanie ok 4-5mm okładziny. Możesz ją podgiąć i zamówić klocki. Patent spotkałem tylko w japońcach (w fordzie np o kończącym się klocku informował chrobot blachy o tarczę i brak hamulców ..w pasacie '76 też)
painkiller - 02-07-2009, 07:02
OK, dzięki za pomoc!
Anonymous - 02-07-2009, 08:30
Zajc3w, a mam takie pytanie , a od kiedy sigma ma czujniki zużycia klocków, coś się chyba kolego pomyliłeś bo sigma nie posiada takiego systemu!!!!!!
Zajc3w - 02-07-2009, 09:21
Nic mi się nie pomyliło. Sam niedawno te czujniki podginałem u siebie, moim zdaniem 4 z 9 mm okładziny to lekka przesada, ustawiłem na 2 mm i śmigam dalej. Z tyłu w kombi '95 są na 100% z przodu nie przyglądałem się dokładniej ale pewnie też. Zresztą jak taki Swift ma czujniki to IMHO Sigma tym bardziej powinna mieć
Może kwestia producenta klocków....np Ferrodo w IC maja czujniki ATE, Jakoparts, i inne też
lukasz12 - 02-07-2009, 12:16
To są takie blaszki w klockach. Żadna wielka technika, (w Vectrze C to jest tak zrealizowane że jak klocek jest za cienki to przeciera się drucik w czujniku i komputer wtedy zapala kontrolkę bo ma otwarty obwód) W naszych tak to wygląda:
A wg specyfikacji to minimalna grubość okładzin to 2 mm - przód i tył
Zajc3w - 02-07-2009, 19:27
OTOTOTOTo co Łukasz pokazał :D:D
No właśnie 2 mm to rozsądne minimum a mi mi piszczało przy 4-5mm
Anonymous - 02-07-2009, 20:53
a to zwracam honor bo już myślałem ze masz na myśli jakieś przewody ele. , przepraszam bo źle was zrozumiałem
[ Dodano: 02-07-2009, 20:54 ]
Zajc3w - 02-07-2009, 23:54
Kosior spoko, byłem raczej zszokowany że nie wiesz ;P;P .
System blaszkowy ma tą przewagę nad kabelkologią, że "na ucho" wiadomo które koło lub która oś jest na wykończeniu i nie trzeba 4 kół ściągać żeby sprawdzić I najważniejsze: nie zaśniedzieją styki, nie przetrze się izolacja - zadziała zawsze (no może przy głuchym kierowcy się nie sprawdzi )
Anonymous - 04-07-2009, 11:20
Jak już skatujecie klocki do końca to i tak zacznie mrugać kontrolka na desce
painkiller - 04-07-2009, 13:18
No ja nie wiem jak to jest, co miesiąc zabieram się za zrobienie całego wydechu a w międzyczasie kasa idzie na inną usterkę:/ Jeszcze raz dzięki!
Zajc3w - 04-07-2009, 15:14
Herdi napisał/a: | Jak już skatujecie klocki do końca to i tak zacznie mrugać kontrolka na desce |
Ale to przez niski stan płynu, mona dolać, ale wtedy przy wymianie trzeba odessać bo się przeleje i zapaskudzi wszystko od pompy hamulcowej w dół.
Anonymous - 04-07-2009, 15:35
Zajc3w napisał/a: | Herdi napisał/a: | Jak już skatujecie klocki do końca to i tak zacznie mrugać kontrolka na desce |
Ale to przez niski stan płynu, mona dolać, ale wtedy przy wymianie trzeba odessać bo się przeleje i zapaskudzi wszystko od pompy hamulcowej w dół. |
no oczywiście że przez niski poziom, ale to świadczy o tym że już naprawde tam nic nie ma a nie dolewać i czekać aż się zespawa blaszka z tarczą
Zajc3w - 04-07-2009, 16:31
Herdi napisał/a: | Zajc3w napisał/a: | Herdi napisał/a: | Jak już skatujecie klocki do końca to i tak zacznie mrugać kontrolka na desce |
Ale to przez niski stan płynu, mona dolać, ale wtedy przy wymianie trzeba odessać bo się przeleje i zapaskudzi wszystko od pompy hamulcowej w dół. |
no oczywiście że przez niski poziom, ale to świadczy o tym że już naprawde tam nic nie ma a nie dolewać i czekać aż się zespawa blaszka z tarczą |
Ja mam z przodu 6mm z tyłu 5mm i musiałem dolać - a do końca klocków jeszcze rok minimum wymieniam zwykle przy 2-3mm. Wycieków też nie widziałem, a szukałem pilnie
|
|
|