Problemy techniczne - Remont silnika 4G13
scotch99 - 01-07-2009, 10:54 Temat postu: Remont silnika 4G13 Witam.
Mam pytanie dotyczące silnika Colta 1,3 '98 (4G13). Silnik żłopie olej jak smok. Właściwie od zawsze brał olej ale ostatnimi czasy jazda nim przestaje być opłacalna - około 2 litry na 1,5-2 tyś. km. Już jakiś czas temu zrobiłem kompletny remont "góry" silnika i nic nie pomogło. W związku z tym pytanie - co jeszcze może być przyczyną? Przypuszczam że ostatnią deską ratunku są pierścienie. Czy w tym silniku są robione nadwymiary? Bo słyszałem opinie że nie i że wymienia się kompletami wraz z cylindrami i zawsze na nominały. Czy to prawda? Dodatkowo czy jest KONIECZNOŚĆ wymiany panewek i szlif wału? Czy można złożyć na starych oczywiście zakładając je w te same miejsca?
Proszę fachowców w temacie o pomoc.
londolut - 01-07-2009, 11:33
Robiłem u siebie remont bo mój Colt też spijał olej. Wymieniałem uszczelkę pod głowicą, pierścienie, uszczelniacze na zaworach. Nie wymieniałem panewek ani wał nie był po szlifie. Jedyne co to głowica poszła do zabielenia i to wystarczyło. Colt już od roku nie pali oleju od wymiany do wymiany. Tobie radził bym jeszcze wymianę rozrządu, jeśli nie całości to pasek obowiązkowo. Koszt w jakim się zamknąłem to niecały 1k zł tyle, że ja miałem robotę prawie darmo bo dużo robiłem sam a pomagał mi kuzyn mechanik i jemy trochę odpaliłem.
Przeczytaj PW.
scotch99 - 01-07-2009, 12:03
Tak jak napisałem - "góra" czyli głowica była już robiona wcześniej i nic to nie dało. Rozrząd też już wymieniałem choć do zjadania oleju ma się on nijak
londolut - 01-07-2009, 12:20
Góra znaczy co? Uszczelniacze na zaworach i w sumie nic więcej. Zawory tez wymieniałeś? Jeśli rozrząd wymieniałeś to przynajmniej pasek przy remoncie zmień. To 30zł a paski mają to do siebie, że nie lubią być zakładane i zdejmowane.
scotch99 - 01-07-2009, 12:25
Dokładnie - uszczelniacze + planowanie głowicy + czyszczenie i docieranie zaworów. Rozrząd - pasek i napinacz wymienione. Ja też znam się trochę na silnikach
Owczar - 03-07-2009, 11:47
Czy silnik nie był przypadkiem przegrzany? Kopci bardzo? Kopci cały czas, czy w określonych okolicznościach?
Jeśli nie ma nigdzie wycieków... co proponuję dobrze sprawdzić. Uszczelniacze od strony rozrządu i na łączeniu ze skrzynią biegów. Jeśli jest sucho to jedyna możliwość to właśnie pierścienie.
Może być tak, że przegrzały się i stanęły, przez co nie zbierają już oleju. Proponuję profilaktycznie pomiar kompresji na sucho i z próbą olejową. Potem pozostanie decyzja co dalej. Oczywiście najlepsze rozwiązanie to nowe tłoki z pierścieniami i szlif, ale jeśli gładzie cylindrów są ok, a pewnie są bo to Japończyk, to może wystarczyć wymiana pierścieni na jakieś japońskie dobrej jakości.
W moim lancerze miałem podobnie, kopcił olej jak nałogowiec. Przegrzany był ze 3 razy... przez problemy z chłodzeniem. Po 250tys na gładzi cylindrów praktycznie zerowe progi. tłoki siedziały sztywno, a pierścienie olejowe się zapiekły.
Tamten silnik już nie doczekał się naprawy bo tak pił olej, że nie nadążałem dolewać i zatarłem zimą wał...
Wymiana panewek i szlif wału nie jest konieczna. Po remoncie zalej go dobrym olejem, conajmniej półsyntetykiem i będzie ok.
scotch99 - 03-07-2009, 12:31
Silnik przegrzany nie był. Co do kopcenia to czasem kopci na zimnym silniku zaraz po odpaleniu i czasem aż się wstępnie nagrzeje.
Owczar - 03-07-2009, 12:42
Czy jak zrobiłeś górę to zużycie oleju się zmieniło? Zrób pomiar kompresji tak jak pisałem.
scotch99 - 03-07-2009, 12:58
Nie, zużycie oleju pozostało na tym samym poziomie. Zobaczę jaka jest kompresja.
KaWu - 03-07-2009, 13:00
scotch99, a uszczelniacze założone są dobre Pytam, bo ktoś już na forum pisał, że mechanik się pomylil i chyba od opla wrzucił uszczelniacze zaworowe i pił dalej olej.
Owczar - 03-07-2009, 13:02
No właśnie pytam, o te zmiany zużycia oleju. Bo napisałeś że kopic z rana i potem jak się rozgrzeje, Przy zużytych uszczelniaczach jest właśnie objaw że kopci rano, bo lej spływa po zaworach, a potem po odpaleniu po krótkim postoju. Jak są padnięte pierścienie to kopci praktycznie cały czas. A masz pewność że te uszczelniacze były w ogóle zmienione?
scotch99 - 03-07-2009, 13:15
Własnoręcznie robiłem remont głowicy (no oprócz planowania). I kupione uszczelniacze były dobrej jakości.
Owczar - 03-07-2009, 13:17
No to pozostają pierścienie...
scotch99 - 03-07-2009, 13:23
No cóż... trzeba będzie zakasać rękawy i wziąć się za wymianę pierścieni modląc się żeby po drodze coś innego nie "wyskoczyło". A przy okazji wymienię uszczelniacze na wale korbowym.
Ale to wszystko dopiero po kupnie drugiego autka (żeby było czym do pracy jeździć )
|
|
|