To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Stukanie podczas hamowania

shinai - 01-07-2009, 20:39
Temat postu: [EAxx] Stukanie podczas hamowania
Witam mam problem z prawym przednim hamulcem w moim galu.
znaczy sie po rozgrzaniu gdy hamuje słysze rytmiczne stuki ale tylko jakies 3 metry przed zatrzymaniem kiedy juz odpuszczam pedał.
Walcze z tym juz 3 miesiac za kazdym razem po rozebraniu hamulca wszystko jest ok przez jakis czas. Dodam ze wymienione były tarcze ,klocki , plyn ham. ,tłoczki pracuja miodzio, sruby sa załozone poprawnie (nowe), ostatnio podgiołem blaszki trzymajace klocki ( moze one sobia sie miekkie jak sa gorace). Nie ma żadnego bicia na kierownicy w żadnym zakresie predkości. Zastanawiam sie czy to moze łożysko w kole (ale to by chuczało a jest cisza) zawieszenie sprawdzone. Normalnie nie mam juz pomysłow.
aha tarcze wieksze zaciski dwutloczkowe.
dzieki za rady :)

szpala85 - 01-07-2009, 21:28

miałem dokładnie to samo po wymianie klocków :roll: w prawym kole ( po rozgrzaniu podczas hamowania ... juz zwalniając i trzymając lekko hamulec coś stukało ... ale nie wpływało to na samo hamowanie )

3 razy ściągałem koło i patrzyłem o co biega :wink: też doginałem te blaszki ... smarowałem te śruby mocujące zacisk ... potem czyściłem ze smaru te śruby ( aby podczas wkładania można było je włożyć bez problemu na sucho ) :oops: .... aż pewnego dnia przy ponownym ściągnięciu koła zauważyłem że tarcza hamulcowa jest luźna ( kilka miechów temu wymieniałem łożysko z piastą właśnie w prawym kole ) .... tzn. miała luz między tymi 4 śrubami ( jakieś 2 mm ) ... założyłem koło i tym razem dokręciłem śruby na maxa ( ale tak naprawdę mocno) i od tamtej pory nic mi nie stuka :wink:

shinai - 02-07-2009, 07:15

Dzieki zobaczymy może też mam ten problem :)
seir - 02-07-2009, 10:06

Ja miałem to samo. Koło nie było mocno dokręcone i przez to tarcza miała luzy. To poprawiłem, ale nadal coś było nie tak. Później okazało się, że klocek ma luzyw zacisku. Włóż śrubokręt pod klocek i zobacz czy da się go obrócić (śrubokręt).
szpala85 - 28-07-2009, 09:48

jednak się myliłem ... to nie jest niedokręcone koło z luźną tarczą ... od kilku dni znowu coś stuka przy hamowaniu :| sprawdzałem śruby i są dokręcone na maxa .... więc pozostaje coś w zawieszeniu .. tylko co ? :roll:
Owczar - 28-07-2009, 10:28

szpala85, a sprawdziłeś czy zacisk jest dobrze dokręcony?
piotruswie - 28-07-2009, 12:35

ja bym stawiał na jarzmo niż zacisk
pod śrubami jarzma przykręcona jest osłona chroniąca tarczę przed wodą a więc i pogięciem się rozgrzanej tarczy, osłona ta spewnością jest już przeżarta rdzą więc może śruby jarzma nie trzymają już tak jak powinny
pozatym mimo to powinieneś sprawdzić bicie tarcz załozonych na piaście, to że biją w określonym momęcie może zależeć od ich częstotliwości rezonansowej - pozatym jak trzymasz hamulec mocno to nie odczówasz tego a jak popuszczasz dając tarczy większą swobodę zaczyna drżeć
ja miałem kiedyś pogiętą lewą tarczę i jak hamowałem mocno to na sterze nic nie czułem a jak słabo to ster drżał

Hugo - 28-07-2009, 16:58

piotruswie napisał/a:
pod śrubami jarzma przykręcona jest osłona chroniąca tarczę przed wodą a więc i pogięciem się rozgrzanej tarczy, osłona ta spewnością jest już przeżarta rdzą więc może śruby jarzma nie trzymają już tak jak powinny
Dokładnie taką sytuację miałem u siebie. Wywaliłem zżartą osłonę tarczy, dokręciłem do oporu jarzmo i po kilku km straszne stuki z prawego koła. Zdejmuję koło, zakładam klucz na dolną śrubę mocującą jarzmo, a ono razem z zaciskiem luźne góra-dół i słychać znajomy dźwiek :? . Podłożyłem pomiędzy jarzmo a zwrotnice podkłądki grubości blachy osłonowej tarczy i jadę. I znowu puka, ale dużo ciszej. Zdejmuję koło, walę pięścią w zacisk, a w nim stukają klocki :roll: . Wyjąłem klocki i podgiąłem do środka blaszki montażowe (czy jak to się zwie). Od tego czasu cisza totalna...
Anonymous - 28-07-2009, 17:44

ja mialem tak samo i podkladki pomiezy jazmem a zwrotnica rozwiazaly sprawe,
a do hamulcy i ogulnie do srub kture podlegaja nagrzewaniu powinno sie stosowac specialny klej montarzowego do srub zapobiegajacy odkrecaniu

shinai - 28-07-2009, 18:13

U mnie zdiagnozowałem przyczyne banan jak auto zostanie podniesione to wszystko wraca do normy cisza na 2 tygodnie, potem znow stukanie, ostatnio poruszałem breszka banana i znow cisza. niedlugo wymiana i zobaczymy.
Dzieki wszystkim za podpowiedzi

szpala85 - 01-08-2009, 10:36

czyli co te blaszki montażowe dogiąć :?: już je doginałem ale lekko może tym razem mocniej trzeba .... u mnie te osłony na tarcze nie są jeszcze tak bardzo zżarte przez rudą ,ale w sumie mogę je wywalić bo po co one są potrzebne :?: :wink:
Hugo - 02-08-2009, 11:46

szpala85 napisał/a:
czyli co te blaszki montażowe dogiąć
Tak. W kierunku przodu auta.
szpala85 - 02-08-2009, 14:29

Hugo napisał/a:
Tak. W kierunku przodu auta.

czyli tak aby solidnie trzymały klocek hamulcowy .... :roll: ... tak?
czy dobrze zaznaczyłem na obrazku co trzeba dogiąć ?

fj_mike - 02-08-2009, 18:32

Mam identyczny problem u siebie. Klepie w końcowej fazie hamowania, jeśli doduszę hamulec mocniej to ustaje. Mój mechanik (pan Marian :D ) powiedział, że to pewnie blaszki. Przy następnej wizycie zajmę się tym.
Hugo - 02-08-2009, 19:11

szpala85 napisał/a:
czyli tak aby solidnie trzymały klocek hamulcowy .... ... tak?
Tak, ale na obrazku zaznaczyłeś zupełnie nie to. Akurat trzeba blaszki dogiąć z drugiej strony. Tam gdzie jest taki jakby mostek łączący obie blaszki :roll: Nie wiem jak to napisać. Na fotce jest to na dole.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group