To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - "układanie" nowego mitsu

krisator - 05-07-2009, 18:04
Temat postu: "układanie" nowego mitsu
Witam,

na dniach bede odbieral nowego Lancer'ka a za ok. 1,5 tygodnia planuje wyjazd urlopowy
i zamierzam przejechac nim ok. 1500 km

w zwiazku z powyzszym mam pytanie: poniewaz jest to moje pierwsze nowe auto, chcialbym prosic bardziej doswiadczonych kierowcow o porady jak traktowac auto w czasie podrozy aby nie przesadzic z "obciazaniem" silnika obrotami...etc ?

sa jakies zalecenia odnosnie max. predkosci / max. obrotow przez jakis limit km dla nowego auta?


dzieki za wskazowki,
K

jaca71 - 05-07-2009, 18:55

Wszytko będzie opisane w instrukcji w dziale pierwsze 2000 km ;) Nawet zakresy prędkości min i max dla każdego biegu.
krisator - 06-07-2009, 13:28

Ok, dzieki za info

K.

[ Dodano: 08-07-2009, 08:38 ]
hmm wczoraj otrzymalem instrukcje obslugi i nie znalazlem tam takiego dzialu...
znalazlem tylko krotka wzmianke nt. "docieranie silnika" gdzie sa ogolne zalecenia w stylu "nie jezdzic na zbyt wysokich obrotach" oraz sa podane zakresy predkosci dla poszczegolnych biegow do przestrzegania przez pierwsze 1000km

czyzbym mial inna instrukcje obslugi? albo moze przegapilem ten dzial (w sumie szukalem wiec malo mozliwe...)

K.

[ Dodano: 08-07-2009, 10:48 ]
a czy "układanie" auta - docieranie silnika robic na zwyklej 95'ce czy lepiej dotrzec silnik na wiekszej liczbie oktanow 98 ? instrukcja obslugi mowi ze mozna tankowac 95 lub wiecej...

pozdrawiam,
K.

stanik - 09-07-2009, 11:23

nie wiem ile km zamierzasz tym autem zrobic, ale przypuszczam iż różnica w docieraniu przy obecnej technologii bedzie taka, że silnik przejedzie do pierwszego remontu 400kkm czy 500kkm (a może i dwa razy tyle?). Zasadniczo rzecz biorąc, ewentualne skutki (jesli można w ogole o nich mowic w nowym aucie w dzisiejszych czasach) odczuje pewnie 4 właściciel tego samochodu.

Ogolnie wystarczy że zastosujesz sie do instrukcji obslugi, benzyna od 95 oktanow w gore i z obrotami w zakresie rozsadku, czyli nie zeby ciagle do czerwonego pola. po prostu "normalne" uzytkowanie"a nie piłowanie. To nie silniki z lat 70 czy 80-tych ktore byly udoskonalonymi silnikami z lat 60-tych ktore trzeba bylo jakos ukladac. Teraz wystarczy po prostu normalnie uzytkowac auto i wszystko bedzie OK

Ja bym raczej sie skupil, jadac calkowicie nowym autem w dalsza trase na posiadaniu adresow ASO wzdluz trasy przejazdu. Co by bylo wiadomo gdzie zakrecic jakby sie okazalo ze na tasmie montazowej ktos tam jednak nie dokrecil jakiejs sruby. Mialem juz takie przypadki i to calkiem niedawno :)

Pozdrawiam

romero - 09-07-2009, 11:48

stanik napisał/a:


Ja bym raczej sie skupil, jadac calkowicie nowym autem w dalsza trase na posiadaniu adresow ASO wzdluz trasy przejazdu. Co by bylo wiadomo gdzie zakrecic jakby sie okazalo ze na tasmie montazowej ktos tam jednak nie dokrecil jakiejs sruby. Mialem juz takie przypadki i to calkiem niedawno :)

Pozdrawiam


No,no w Volvo takie numery :mrgreen:

jaca71 - 09-07-2009, 13:30

stanik napisał/a:
Ogolnie wystarczy że zastosujesz sie do instrukcji obslugi, benzyna od 95 oktanow w gore

A w dół się da?
A po co w górę?

Anonymous - 09-07-2009, 13:39

romero napisał/a:
stanik napisał/a:


Ja bym raczej sie skupil, jadac calkowicie nowym autem w dalsza trase na posiadaniu adresow ASO wzdluz trasy przejazdu. Co by bylo wiadomo gdzie zakrecic jakby sie okazalo ze na tasmie montazowej ktos tam jednak nie dokrecil jakiejs sruby. Mialem juz takie przypadki i to calkiem niedawno :)

Pozdrawiam


No,no w Volvo takie numery :mrgreen:


moja carisma padla po 50km przebiegu (wspomaganie wysiadlo bo ktos nie dokrecil weza od zbiorniczka).
krisator, nie zawracaj sobie glowy zbytnio docieraniem, ogolnie nie krec na czerwone jak nie musisz i przemieszczaj sie normalnie samochodem.

[ Dodano: 09-07-2009, 13:40 ]
jaca71 napisał/a:
A w dół się da?


w niemczech sie da, na bialorusi sie da

jaca71 - 09-07-2009, 13:45

arturro napisał/a:
w niemczech sie da, na bialorusi sie da

Poważnie? Kurcze nie zauważyłem :(

Anonymous - 09-07-2009, 14:24

jaca71 napisał/a:
arturro napisał/a:
w niemczech sie da, na bialorusi sie da

Poważnie? Kurcze nie zauważyłem :(


bez problemu kupisz Pb 91

stanik - 09-07-2009, 14:45

romero napisał/a:
No,no w Volvo takie numery :mrgreen:


W vovlo... latam myslami i pomimo ze juz jako rodzina w sumie dwa byly kupowane, chyba z zadnym nie bylo wiekszych problemow. W benzynowym pamietam, ze z takich nieprzewidzianych awarii (pomijam wybicie lacznikow stabilizatora, ktore sa standardowa "usterka" w Wawie raz na rok i trzeba wymieniac zeby nie stukalo (100 PLN na jedna oś samochodu)) to był problem raz z komputerem. Ale to już autko miało z 50kkm. Nagle ni z tego ni z owego samochod jakby tracił moc (losowa sprawa w sumie, raz moc byla a za chwile nie. W serwisie cos tam pogrzebali przy komputerze i od tamtej pory minelo juz 60kkm i bez problemow. Takze jesli chodzi o volvo to jestesmy tak samo zadowoleni jak z Mitsubishi :) Lać i jeżdzić :) Jedynie co bym zmienił to tapicerka. W zyciu juz jasnej nie wezme. Farbuje na niebiesko od jeansów.

A piszac tamto mialem na mysli francuską myśl techniczna Renault Laguna 2.2 DCI. Nowka sztuka i sie zepsula na amen kilkaset km po wyjechaniu z salonu. Potem naprawili i sie popsula znowu :) Ale w sumie dobrze wyszlo :)

Pozdrawiam

Student - 10-07-2009, 07:19

Co do docierania to jak pisz Arturo , "SIE NIE DOCIERA"
Trzeba tylko uważać na temperaturę silnika i czerwone pole.

Jeździ się normalnie a nawet niektórzy trochę inaczej :wink: (ja tam Outka nie docieram)
W tamten piątek wsiadłem do miesięcznego Outka i miał TOTAL; 380km, dzisiaj wsiadam znowu i zrobię kolejne 400km. jak dobrze pójdzie to dobiję do 1000km, a samochodzik ma prawie 2 miesiące. :lol:

krisator - 10-07-2009, 09:37

Oki, czyli normalna jazda bez szalenstw na czerwonym polu i bedzie gites

dzieki za pomoc 8)

Anonymous - 10-07-2009, 09:58

krisator napisał/a:
Oki, czyli normalna jazda bez szalenstw na czerwonym polu i bedzie gites


taka jazda w ktorej przez dluzszy czas jedziesz na czerwonym polu, np. max predkosc obrotowa na autostradzie przez dluzszy czas - tego unikaj na poczatku.
natomiast w zwyklej jezdze smialo mozesz cisnac na maks np. przy wyprzedzaniu, nie zwracaj uwage na to ze masz nowe auto i nie mozesz przycisnac bo jeszcze dojdzie do jakiegos nieszczescia.
resumujac po raz kolejny uzytkuj auto normalnie "jak gdyby nigdy nic" :)

krzychu - 10-07-2009, 10:00

E tam no i nie piłuj pod górę na 2 tys obrotów z gazem wciśniętym w podłogę :P Lepiej dać niższy bieg a wyższe obroty.
Rafal_Szczecin - 10-07-2009, 12:03

ja przy docieraniu volvo jezdzilem przez pierwszy tkm nie przekraczajac 3krpm, pozniej do 6tkm nie przekraczajac 4,5tkm , natomiast kolejne 4tkm bylo z wykorzystaniem calego zakresu obrotomierza ( co by auto nie bylo zamulone ), i teraz auto ma prawie 30tkm i fajnie smiga :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group