jeepo - 11-07-2009, 14:50 Temat postu: skrzyna automat się slizga WITAM. JAKIŚ CZAS TEMU WYMIENIŁEM SPRZĘGŁO HYDROKINETYCZNE. WSZYSTKO BYŁO DOBRZE PRZEZ OKOŁO DWA TYSIĄCE KILOMETRÓW. ZMIANY PRZEŁOŻEŃ BYŁY PRAWIE NIEZAUWAŻALNE. JEDNAK Z CZASEM, PODCZAS ZMIANY PRZEŁOŻEŃ ZACZĘŁY WYSTĘPOWAĆ SPORADYCZNE SZARPNIĘCIA, AŻ DO MOMENTU KIEDY DAŁO SIĘ ODCZUĆ POŚLIZG. AUTO ZWALNIAŁO, OBROTY WZRASTAŁY. POTEM WRAŻENIE JAKBY JECHAŁO CAŁKIEM NA LUZIE I PRZYMUSOWY POSTÓJ. PRÓBA RUSZENIA BEZSKUTECZNA W KAŻDYM POŁOŻENIU LEWARKA. KILKA GODZIN PÓŹNIEJ ODPALAM, WRZUCAM BIEG I JEDZIE. PO KILOMETRZE JAZDY ZNOWU TO SAMO. POŚLIZG I STAJEMY. DZWONIE PO KUMPLA. PO CZTERDZIESTU MINUTACH HOLOWANIA Z WŁĄCZONYM SILNIKIEM LĄDUJEMY POD GARAŻEM. WRZUCAM BIEG I JEDZIE. DO PRZODU, DO TYŁU I WJEŻDŻAM DO GARAŻU. JEST LEKKO POD GÓRKĘ I MAŁY PRÓG. CZUĆ ŻE SIĘ ŚLIZGA ALE DAJE RADE WJECHAĆ. PEWNIE ZA PARĘ METRÓW STANĄŁ BY ZNOWU. DODAM JESZCZE ŻE PO WYMIANIE SPRZĘGŁA ZALAŁEM NIEZBYT DROGI OLEJ. RACZEJ TAKI Z DOLNEJ PÓŁKI W CENIE OKOŁO 25 PLN ZA LITR. NIE PAMIĘTAM NAWET JEGO NAZWY ALE POSIADAŁ WŁAŚCIWOŚCI DEXRON 3. JEŻELI KTOŚ MA JAKIŚ POMYSŁ W TYM TEMACIE TO PROSZĘ O JAKĄŚ MĄDRĄ RADĘ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH. mitsu_pl - 12-07-2009, 17:28 a sprawdzałeś czy olej nadal jest w skrzyni? przy wymianie hydrokinetyka trzeba bardzo uważać na uszczelniacz w skrzyni, uszkodzenie go jest dziecinnie łatwe, a wymiana już nie bardzo, może oleju przybrakło i skrzynia się przyciera na sucho |
||||||
