Slawciu - 18-07-2009, 16:48 Temat postu: Galant E39A 2.0 16v Gti Dynamic 4 Witam, chciałbym przedstawić moje Mitsubishi. Wersja taka jak w opisie, w środku bardzo zadbany, pełna elektryka szmery bajery. Co tu dużo mówić, tak polubiłem to autko, że innego bym nie chciał. Chyba wszyscy posiadacze mitsubishi tak mają, być może przerodzi się to w głębsze uczucie 
Z niedociągnięć można wymienić lakier na masce, zderzaku przednim i tylnym oraz spojlerze. Pozatym blacha jest zdrowa, podłoga tylko do zakonserwowania. Silniczek chodzi jak żyletka, japońce bardzo sprawnie to wszystko wymyślili. Do wymiany w niedługim czasie rozrząd oraz wszystkie płyny. Napęd AWD miażdży wszystkie FWD i RWD. Bestia tak sprawnie trzyma się asfaltu.... to trzeba na własnej skórze sprawdzić. Słowami nie da się opisać. Przebieg.. coprawda na auto w takim wieku powinno się bardziej patrzeć pod kątem stanu niż przebiegu, ale tutaj też jest git. 135k udokumentowanego przebiegu robi wrażenie. Nie mogłem uwierzyć dopóki nie zobaczyłem książki. Tak sobie zadaje pytanie, ile ten starszy Pan jeździł tym autkiem? Mało..bardzo mało 
A tutaj daję parę fotek dla zobrazowania mojej wypowiedzi 
   
   
   
A na koniec, uwierzycie, że Gal stał przez pół roku i dopiero ja się nim zainteresowałem? Paranoja 
Pozdrawiam wszystkich Maniaków 
Serek - 18-07-2009, 19:27 Jeżeli tak zadbany jak powiadasz to gratuluję i trochę zazdroszczę 
Wersja ciekawa, rzadko spotykana (chociaż w czwartek we Wrocławiu widziałem jednego srebrnego z innego województwa) i faktycznie trzyma się drogi. Slawciu - 18-07-2009, 20:22 Zadbany mechanicznie, w środku też nie jest źle. Tyle co lakier ma parę niedociągnięć, ale kosmetyką zajmę się po sprawach mechanicznych
Serek te Twoje felgi bardzo ładnie się prezentują, pomyslę nad podobnymi
Slawciu - 20-07-2009, 18:28 Dzisiaj pierwszy krok w celu zakonserwowania podłogi. Ruda zeszlifowana, a reszta pokryta kortanitem. Jutro malowanie podkładem. Szczerze to obawiałem się włazić pod kanał, ale Misiek nawet tutaj mnie pozytywnie zaskoczył. Jedno pytanie, progi są przyklejone "czymś". Co to jest? Czy są one montowane na jakieś zatrzaski oprócz śrubek na spodzie? Trzeba się będzie wziąć za każde koło, odkręcić oczyścić sprawdzić, roboty do końca tygodnia. I zrobiłem najgorszą rzecz jaka mogłem zrobić - dałem się przejechać niewiernemu 
Pocisnął mi Gala, dał radę, ale nigdy więcej mojej krwawicy..... Jak będę miał czas to porobię fotki podwozia, pozdrawiam
Serek - 20-07-2009, 19:37 Być może to dwustronna taśma montażowa. U siebie nie sprawdzałem, widziałem natomiast śrubki. Wook@sH - 21-07-2009, 07:28 Gratuluję samochodu, mam nadzieję że będziesz kolejnym zadowolonym użytkowinikiem. PS. Ładny masz kolor autka
Serek, a czy to nie był samochód na tablicach SJ ? :> Bo jeżeli tak, to mnie widziałeś, tylko gdzie to było? Starion - 21-07-2009, 22:30 No po prostu wspaniałość! Aż się serce cieszy Sam bym chętnie coś takiego na własność przygarnął I nikt go nie chciał kupić tyle czasu? Szok...  Zawsze sądziłem że to chodliwy towar.
I jeszcze udało Ci się kupić "polisz drim" czyli "mało jeżdżony w dobrym stanie od starszego Pana" W większości przypadków to bajka którą wpajają handlarze, ale widać jednak się zdarzają.
Powiem Ci że zaciekawiony Twoją maszyną rzuciłem okiem w allegro czy przypadkiem się tam jakiś nie zabłąkał a tu.. 0 NIE MA Galantów z tej serii do sprzedania Że Gal Sigma i Lambda już dawno wyparowały to mnie nie dziwi, ale...
I tak na koniec, zdradzisz ile kosztowała Cię taka srebrzysta przyjemność? Jeśli to poufne to napisz na PW
Slawciu - 23-07-2009, 20:05 Witam, ta przyjemność kosztowała mnie 2300 zł. Miał pójść za 2000, ale jak koleś zauważył że jestem zainteresowany, to krzyknął więcej. Nowy alternator i akumulator itp itd, ubezpieczenie, przeglad. Nominalnie zapłaciłem za niego 1500 zł Napewno na tym nie straciłem.
Na dodatek szef się wypaplał jednemu typowi, że takie i takie auto na sprzedaż jest, gościu też się podjarał i miał brać.. Ale ja byłem szybszy 
Jak narazie auto spisuje się lepiej niż dobrze, troche było zastane i zakurzone, ale stopniowo doprowadzam go do porządku. Pozdrawiam wszystkich
Starion - 24-07-2009, 18:48 2300PLN? To dobrze że szef mi się nie wygadał bo za tyle sam bym go kupił od ręki  Do Sandomierza aż tak daleko nie mam...  Jak dla mnie to by było idealne auto jako "zwierzątko", do hodowania, doprowadzania do stanu fabrycznego i cieszenia się w weekendy
Wiadomo jak swoje odstał to musi najpierw rozruszać kości, ale tak czy inaczej jestem pewien że długo Ci będzie dostarczał radości i z czasem powinien zyskać na wartości
Kiedyś jak będę przejeżdżał przez TSA to wpadnę do Ciebie go obejrzeć jeśli nie masz nic przeciwko
Serek - 24-07-2009, 23:36 A może zobaczymy się w Żywcu, Panowie? Slawciu - 26-07-2009, 12:25 Panowie, czy wymiana oleju w skrzyni biegów pomoże zlikwidować to, że trochę ciężko wchodzą?? Nie wiem kiedy poprzedni właściciel zmieniał tam olej, ale wolę to zrobić niż szukać nowej skrzyni. Problem polega a tym, że na wyłączonym silniku, przy wciśniętym sprzęgle mogę wbić każdy bieg bez zgrzytnięcia, natomiast w czasie jazdy do zmiany biegu muszę użyć więcej siły. Zaczęło się tak dziać chyba wczoraj. Czy tzw. ceramizer jest mi w stanie pomóc? Krzyzak - 26-07-2009, 20:59 nie pomoze (w kazdym razie nieznacznie) - wiekszosc E38/E39 miala problemy z biegami szczegolnie na zimnym Serek - 27-07-2009, 12:18 Przede wszystkim wymiana oleju. u mnie było podobnie, szczególnie trójka nie lubi wchodzić. Po zmianie oleju uspokoiło się trochę, do tego nauka wrzucania biegów i jest dobrze. Ale jak szybko wbijesz to zajęczy.
Slawciu - 27-07-2009, 19:32 Aż mi szkoda nim jeździć  Kończę robotę i kupuje mu olej.
P.S.: Ile litrów wchodzi do skrzyni?? Serek - 27-07-2009, 23:07 1.8 lub 2.3 litra w zależności od skrzyni (modelu). Z tym, że manual dla wersji AWD podaje tylko 2.3 litra + 0.6 dla transferowej skrzynki (model skrzyni W5M...) gdzie np. u mnie jest jeszcze KM2... |
||||||||
