To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Pierwszy Rekin by Danyael

Danyael - 22-07-2009, 20:23
Temat postu: Pierwszy Rekin by Danyael
Witajcie :-)
Jako że przedstawiałem i witałem się w innych wątkach, marudziłem i zawracałem głowę w innych tematach, wszystkie wymiany po kolei wrzucam gdzie indziej, tutaj chciałbym umieścić pierwsze zrobione przeze mnie zdjęcia mojego Galanta 8)

Dziś mija dokładnie miesiąc od zakupu :) a ja mam na zegarze 1600 km przejechane :D

Niestety na tych zdjęciach jeszcze nie wymieniłem migaczy na oryginalne, no i brak listwy na drzwiach kierowcy - ale niedługo wszystko będzie :)

http://picasaweb.google.c...feat=directlink

Juiceman - 22-07-2009, 20:32

Sliczny ; ) prawie jak moj =) Szerokiej drogi tym cudem w takim razie : )
Danyael - 23-07-2009, 23:32

Dzięki, dzięki Juiceman tak z ciekawości zajrzałem w Twoją galerię i na zdjęciach masz mojego kumpla z liceum - Łukasza R. On też jest Mitsumaniakiem?
Juiceman - 24-07-2009, 00:03

No ba, u Kolegi Roch'a :wink: dowiesz się więcej :D
Danyael - 25-08-2009, 19:59

No i stało się! Godzinę temu wyszedłem z domu, patrzę na parking i coś mi nie pasuje. Okazało się, że jakiś troll przetarł mi zderzak :( Nie wygląda to może tragicznie, ale szpeci... no i pieniądze trzeba będzie wydać na lakier, a możnaby było na inne rzeczy... Może ja nie jestem super kierowcą, ale potrafię się wpasować praktycznie wszędzie, 10 cm od dwóch samochodów... Ci którzy parkowali koło mnie przed zdarzeniem byli w odległości 0,5 m i to jeszcze widocznie za mało ;/ Domyślam się kto to mógł być, ale czy za takie właściwie małe uszkodzenie mogę wyegzekwować cokolwiek? warto to zgłaszać gdziekolwiek?

http://picasaweb.google.p...CJv7t6W51rv6aA#

co o tym myślicie?

Psikus - 26-08-2009, 19:48

Jesli wiesz kto, to musisz jakos to udowodnic - czy warto zglaszac? jak masz sprawcę to pewnie,zawsze to 3-4 stówki do przodu i kuku się zwróci. Ja niestety nie miałem tyle szczęścia i parkingowego drania nie złapałem, a szkód trochę więcej niż u ciebie :/
Danyael - 08-12-2009, 22:58

Dawno już nie pisałem, więc może opiszę swoją ostatnią przygodę, mianowicie jakiś już czas temu coś tam mi zgrzytało przy skręcaniu, postukiwało, znajomi znawcy podejrzewali końcówki drążków, lub banan po PRAWEJ stronie, aż tu nagle... Pewnego pięknego dnia, wyjeżdżając z parkingu przed pracą, skręciwszy koła w lewą stronę, usłyszałem "sru, brrrr, grzrzrzrz". Co się okazało? Półośka "wypadła" z przegubu po LEWEJ stronie. Bardzo pięknie. Laweta i do mechanika, wymiana przegubu (155zł bez obręczy ABS), wahacz prosty (220zł "555"), guma przegubu (28 zł). oprócz tego, wymieniłem przy okazji gumy stabilizatora(52zł). Mechanik wprost uwielbia mojego wrednego Rekina - tyle roboty nie ma chyba z żadnym samochodem. Jak tylko przyjeżdżam od razu szydzi z "cholernych japończyków" :mrgreen: ostatnia akcja skończyła się cięciem starego wahacza flexą, gdyż śruby były tak przegnite, że nie dało się ich ruszyć ani po zastosowaniu szamańskich smarowideł i specyfików typu WD-40, ani po moczeniu w coca-coli :biggrin:
Zadowolony z ukończonej pracy jeździłem dni kilka, aż pojawiły się niepokojące mnie nowe objawy. Czasami, przy zwiększaniu prędkości, ze strony ówcześnie naprawianej wydobywają się niepokojące dźwięki - regularny stukot, przy hamowaniu z dużej prędkości mocne bicie kierownicy i drżenie całej budy! Ogólnie zdarza się tak, że jadąc 80 km/h kierownica drży, buda lata, a z prawego koła wydobywa się odgłos jak seria z ckm-u. z kolei przy wolnej jeździe słyszę "popiskiwanie"... pierwszy podejrzany to łożysko, ale dziś zauważyłem, że felga po tej stronie strasznie się grzeje - co zaleciało mi problemami ze strony hamulców... co jest grane to się okaże po umówionej już wizycie u Techniszana. Kolejna rzecz, którą będę rewidował to dziwne zachowanie po prawej stronie... Przy prędkości powyżej 110 km/h prawa strona zaczyna wchodzić w wibracje i czuję oraz słyszę stukanie - tu podejrzenie padło na poduchę silnika, która już jest do wymiany, lub półośka szaleje - zobaczymy...
Szczerze mówiąc nadal jestem zadowolony z samochodu i nie żałuję ani złotówki jaką w niego włożyłem, ale następny wóz na pewno zakupię za granicą, gdyż nawet wybrzydzanie spośród kilku i wybór IMO najlepszego, nie zagwarantował mi kilku niespodzianek już po pierwszych miesiącach użytkowania...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group