To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - GDI - czyzby poczatek problemow ?

Luq - 25-07-2009, 19:23
Temat postu: GDI - czyzby poczatek problemow ?
Wczoraj pojawil sie pierwszy "maly problem" z moja Cari. Nadszedl dzien powrotu znad morza wiec probuje odpalic auto a tu ...lipa. Zapewne byl to tylko akumulator bo po kilku minutach ladowania GDI odpalila bezproblemowo. Tyle tylko, ze prawdopodobnie na skutek rozladowania aku komp samoistnie mi sie zresetowal (skasowane sr spalanie, licznik km). Kiedys czytalem, ze powinno sie "uczyc" auto obrotow ale nie mialem dostepu do neta wiec robilem to mniej wieecj z pamieci. Najpierw kilka minut Mitsu stal na postoju, potem dostal ostro w palnik. Wszystko chodzilo dobrze, nie bylo zadnych niepokojacych oznak wiec ruszylem w droge...
Teraz rzecz, ktora mnie najbardziej zaniepokoila. Na obwodnicy trojmiejskiej przyspieszenie z 130 do 140 zajelo strasznie dlugo czasu a na 140 licznik stanal i przez dobre 10 sekund wskazowka poruszyla sie moze o milimetr mimo, ze gaz byl w "podlodze". Fakt, ze bylo lekko pod gorke, 5ty bieg no ale wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Potem wyhamowalem przed jakims samochodem, ktory mnie przyblokowal i Cari bezproblemowo osiagala predkosi rzedu 160... Jednak mimo wszystko niepokoi mnie to chwilowe "zamulenie" auta. dodam, ze paliwo mialem dobre, to co zawsze ( BP)...
Dzis troche pojezdzilem po okolicy i GDI dziala bez zarzutu...
Czy te oznaki moga oznaczac poczatek konca jakiejs czesci ( oby nie pompy wys cisnienia) ?
Moze ktorys z kolegow Mitsumaniakow mial podobna "przygode" ?
Co moglo byc przyczyna w/w sytuacji ?

Z gory dzieki....


EDIT Cari po lifcie 2000 rok wersja avance...

Ginger1021 - 26-07-2009, 10:17

Po odłączeniu od akumulatora samochód musiał się nauczyć obrotów i różnych reakcji. Ja jak resetuję to po normalnych czynnościach opisanych na forum jeżdżę samochodem z różnymi prędkościami, ostro i łagodnie przyspieszam. Samochód później sprawuje się bez zarzutów.
jurekkraków - 26-07-2009, 12:02
Temat postu: Re: GDI - czyzby poczatek problemow ?
Luq napisał/a:
Wczoraj pojawil sie pierwszy "maly problem" z moja Cari. Nadszedl dzien powrotu znad morza wiec probuje odpalic auto a tu ...lipa. Zapewne byl to tylko akumulator bo po kilku minutach ladowania GDI odpalila bezproblemowo. Tyle tylko, ze prawdopodobnie na skutek rozladowania aku komp samoistnie mi sie zresetowal (skasowane sr spalanie, licznik km). Kiedys czytalem, ze powinno sie "uczyc" auto obrotow ale nie mialem dostepu do neta wiec robilem to mniej wieecj z pamieci. Najpierw kilka minut Mitsu stal na postoju, potem dostal ostro w palnik. Wszystko chodzilo dobrze, nie bylo zadnych niepokojacych oznak wiec ruszylem w droge...
Teraz rzecz, ktora mnie najbardziej zaniepokoila. Na obwodnicy trojmiejskiej przyspieszenie z 130 do 140 zajelo strasznie dlugo czasu a na 140 licznik stanal i przez dobre 10 sekund wskazowka poruszyla sie moze o milimetr mimo, ze gaz byl w "podlodze". Fakt, ze bylo lekko pod gorke, 5ty bieg no ale wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Potem wyhamowalem przed jakims samochodem, ktory mnie przyblokowal i Cari bezproblemowo osiagala predkosi rzedu 160... Jednak mimo wszystko niepokoi mnie to chwilowe "zamulenie" auta. dodam, ze paliwo mialem dobre, to co zawsze ( BP)...
Dzis troche pojezdzilem po okolicy i GDI dziala bez zarzutu...
Czy te oznaki moga oznaczac poczatek konca jakiejs czesci ( oby nie pompy wys cisnienia) ?
Moze ktorys z kolegow Mitsumaniakow mial podobna "przygode" ?
Co moglo byc przyczyna w/w sytuacji ?

Z gory dzieki....


EDIT Cari po lifcie 2000 rok wersja avance...


Normalne objawy po dłuższym resecie komputera.Nie ma podstaw do nie pokoju.

Luq - 26-07-2009, 21:22

jurekkraków napisał/a:
Nie ma podstaw do nie pokoju.


Troche mnie uspokoiliscie swoimi wypowiedziami jednak mimo wszystko to "chwilowe przymulenie" mnie niepokoi...

[ Dodano: 29-07-2009, 21:29 ]
Odpowiedzcie mi jeszcze na jedno pytanie :
Jesli zle nauczylbym auto obrotow/ nie nauczylbym w ogole to... ?

saphire - 30-07-2009, 09:04

... komp się sam nauczy wszystkiego w normalnej jeździe tyle że to deko upierdliwiej wygląda bo może poszarpać obrotami na postoju na światłach czasem nawet zgasnąć itp.. itd.
turek61 - 30-07-2009, 11:15

saphire napisał/a:
... komp się sam nauczy wszystkiego w normalnej jeździe tyle że to deko upierdliwiej wygląda bo może poszarpać obrotami na postoju na światłach czasem nawet zgasnąć itp.. itd.

dokładnie tak jak piszesz Bartku.Do tej pory po odłączeniu AKU uczyłem Cari obrotów.Po niedawnej wizycie u blacharza gdzie odłączali Aku sama uczy sie obrotów.Nie jest źle ale czasami denerwujące są te koki obrotów.Potrafi ni stad, ni zowąd przyspieszyć a to już niebezpieczne.Chyba jednak będę musiał zastosować procedurę edukacyjną.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group