L200 Techniczne od 2006r - NOWY L200 - HARDTOPY
Anonymous - 17-08-2006, 09:16 Temat postu: NOWY L200 - HARDTOPY Kupiłem L200 Instyle Sport domówiłem wyłożenie przestrzeni ładunkowej tworzywem i hardtop nawyższy możliwy. Gdzie można to reklamować bo montaż przykro stwierdzać fatalny. I jeszcze jedna sprawa jak zrobić żeby nie można było otwierać burty, czasami coś przewożę i sprawa bezpieczeństwa. Proszę o radę.
Hubeeert - 17-08-2006, 09:23
Tam gdzie montowałeś. A właśnie gdzie to było?
Anonymous - 17-08-2006, 10:02
Było to w salonie w Poznaniu
Jackie - 17-08-2006, 10:45
ryszard1974, zgłoś się do Pana Irka w salonie Auto_wache, krzycz, że jesteś z Mitsumaniaków i na pewno pomogą i naprawią co popsuli. Salon w Poznaniu ma opinię dobrą i nie sądzę, żeby coś było nie tak. Szukaj tylko Irka (bardzo ale to bardzo rozsądna jednostka)
Pozdrawiam
Anonymous - 17-08-2006, 12:16
tylko tak właśnie zrobili mi w poznaniu w tym salonie. A teraz niewiem co robić.
Anonymous - 17-08-2006, 19:01
Ryszard jak dlugo czekales na ta obudowe ? Jak to nie tajemnica to powiedz mi ile cie kosztowala moze byc na PW .
Co do blokady tylniej szyby to nie ma takiej opcji przynajmniej ja nie znalazlem.
Anonymous - 18-08-2006, 22:00
ryszard1974 napisał/a: | I jeszcze jedna sprawa jak zrobić żeby nie można było otwierać burty, czasami coś przewożę i sprawa bezpieczeństwa. |
Jeśli jest zabudowa (hardtop w Twoim wypadku), to po jej zamontowaniu burta nie powinna się otwierać przy zamkniętej (tylnej) szkalnej klapie - w przeciwnym wypadku, zamek, który jest umieszczony fabrycznie w zabudowie, nie ma racji bytu.
Pozdrawiam
Patryk
Anonymous - 21-08-2006, 09:20
a w l200 w burcie nie ma zamka?
a tak ze swojego doswiadczenia to lepiej chwycic 2 bronxy i poswiecic 3h i samemu zamontowac
Anonymous - 25-08-2006, 19:49
crensch napisał/a: | a w l200 w burcie nie ma zamka? |
Zamek nie miałby zastosowania przy odkrytej powierzchni ładunkowej....
crensch napisał/a: | a tak ze swojego doswiadczenia to lepiej chwycic 2 bronxy i poswiecic 3h i samemu zamontowac |
Oczywiście że samemu zrobiona - daje większą satysfakcję... Natomiast 12 letnia gwarancja na perforację, pozostaje tym elementem, który raczej nakazuje ponownie się zastanowić...
Anonymous - 25-08-2006, 22:26
ale chyba teraz robia tzw "nieinwazyjne"
wiec bez wiercenia nie tracisz gwarancji
taki hardy sa przynajmniej do nysy i tojoty wiec i tutaj na pewno tak jakos to robia
a tak btw to jak sobie wywierce dziure w dachu a zgnije mi tylnia klapa na wylot to i tak chyba gwarancj to obejmuje
Anonymous - 25-08-2006, 22:35
Patrol
To jest tzw. granie w banie Gwaranta i robienie w bambuko Klienta. Zachowania mają podobne, jak ubezpieczyciele. Zrobić w ch..... właściciela pojazdu i cieszyć się rekordowym zyskiem w każdym kolejnym nowym roku.
FUX
Hubeeert - 26-08-2006, 07:28
FUX mam prośbę - czy mógłbyś rozwinąć myśl zawartą w Twej wypowiedzi i jednocześnie zachować poziom dyskusji?
Anonymous - 26-08-2006, 07:45
Hubeeert napisał/a: | FUX mam prośbę - czy mógłbyś rozwinąć myśl zawartą w Twej wypowiedzi i jednocześnie zachować poziom dyskusji? |
Kolego! Patrząc na Twoją stopkę, nie widzę, abyś był Moderatorem, a przez grzeczność nie będę poszukiwał, z jakiego tytułu tyle ostrzeżeń uzyskałeś.
A merytorycznie i ładnie Ci przetłumaczę, że zachowania Producentów KAŻDYCH, polegają na tym, aby jak najmniej pieniędzy zostało z konta wytwórcy do rozeźlonych nabywców ich, nie zawsze doskonałych towarów, przetranferowane. Podałem przykład ubezpieczycieli, którzy z roku na rok osiągają rekorodowe zyski. Poszukaj sobie w Interii, co wyprawia DCAP z właścicielami C, E, SL, S i tak dalej klas. Jak myślisz, czyim kosztem?
Zejdź człowieku na ziemię, chyba że w Bieszczdach żyjesz.
FUX
Hubeeert - 26-08-2006, 08:11
Kolego!
Patrząc na moją stopkę widzisz tylko czerwony pasek, który sam sobie jako admin "przyznałem" za pisanie bzdur w jednym z tematów. Kim jestem i co tu robię możesz sprawdzić przeglądając mój profil, posty i zaglądając w link na stronie głównej pod tytułem - Osoby odpowiedzialne za forum.
Prosząc o zachowanie poziomu dyskusji miałem na myśli - nieużywanie wulgaryzmów i podanie jakichś konkretnych przykładów na to o czym napisałeś. Pisanie ogólnikami jest niebezpieczne dlatego że bardzo łatwo przypiąć komuś łatkę bo jak ktoś tak robi to na pewno jest taki jak reszta lub skoro wszyscy tak robią to "ten" nie jest wyjątkiem.
MMC to nie DCAP. Choć tez miało wpadki. Nie bronię ich jeżeli uważam że gdzieś mówiąc potocznie dali ciała. Jeżeli masz zastrzeżenia do mojej bezstronności no to - jesteś w mniejszości.
Chodzę po ziemi. Nie bujam w obłokach. Gdzie obecnie przebywam odczytasz ze stopki pod avatarem.
Ta dyskusja tzn ta część dotycząca mnie nie będzie kontynuowana publicznie - jeżeli chcesz mi coś dodać proszę o PW. Jeżeli się z tym nie zgadzasz - patrz zasady forum.
Pozdrawiam serdecznie
Anonymous - 02-09-2006, 15:18
crensch napisał/a: | ale chyba teraz robia tzw "nieinwazyjne" |
No właśnie z tym jest problem w L-200 - metoda jest inwazyjna
Jeśli bez wiercenia jest jakaś zabudowa - montujemy, hulaj dusza i gdzieś mamy gwarancję, bo do "zniszczenia blachy, lakieru i powłoki antykorozyjnej" przyczepić się nie mogą...
crensch napisał/a: | a tak btw to jak sobie wywierce dziure w dachu a zgnije mi tylnia klapa na wylot to i tak chyba gwarancj to obejmuje |
To jest zupełnie inny przypadek - podobny jak w przypadku montażu np. instalacji gazowej - tracisz gwarancję na silnik, ale nie na elementy zawieszenia, przeniesienia napędu, itp.
[ Dodano: 02-09-2006, 15:22 ]
FUX napisał/a: | To jest tzw. granie w banie Gwaranta i robienie w bambuko Klienta. Zachowania mają podobne, jak ubezpieczyciele. Zrobić w ch..... właściciela pojazdu i cieszyć się rekordowym zyskiem w każdym kolejnym nowym roku. |
Hmm... Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, podobnie jak nie rozumiem Twojej złości...
Mogę zapytać co Cię tak "zabolało" w mojej wypowiedzi...???
Pozdrawiam
|
|
|