To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [E5x 92-96] Prosze o opinie - Galant 1995

mc - 06-08-2009, 20:43
Temat postu: [E5x 92-96] Prosze o opinie - Galant 1995
Witam. Od dłuższego czasu czytuje forum na temat Galanta bo zamierzalem kupić auto z roczników 1998-2000, niestety problemy z gotówka nie pozwolą mi na aż taki wydatek ale i tak postanowilem zostać posiadaczem tego modelu z tym że starszego rocznika.Proszę o opinie na temat tego auta Galant 1995 , oraz prosze o wszelkie informacje na co zwracać uwage przy zakupie auta z tych rocznikow


Tomasz Gawlik - 06-08-2009, 21:10

Ja też kupiłem właśnie galanta hatchback z silnikiem 2.0 137KM dwa tygodnie temu i jestem zadowolony. Do zakupu tego autka zaprosiliśmy naszego mechanika, który specjalizuje się w Mitsubishi. W naszym samochodzie ciężko chodziła kierownica, było to spowodowane zużyciem przednich wahaczy poziomych, gdzie koszt wymiany z częściami oryginalnym wyniósł ok. 700zł. Po za tym dobrze jest przejechać się na przegląd techniczny. Orientowałem się w oponach letnich do tego modelu i biorąc pod uwagę rozmiar zalecany przez producenta wybór jest ograniczony a ceny wahają się w granicach 350 zł w górę za sztukę. Generalnie auto wygodne, komfortowe i godne polecenia!
andi18 - 06-08-2009, 23:31

Auto tyle co można wypatrzeć ze zdjęć bardzo ładne, przebieg pewnie podkrecili coś, ale nie wygląda na to żeby dużo. wszystkie oznaczenia, brak ramki prawego halogenu:) ale to norma. Prawa strona tak jakby delikatnie nie tak spasowana, ale może mi się wydaje.
Swoją drogą to wyposażenie ładne, felunek też, ogólnie bardzo wart bliższego obejrzenia. Szkoda że to najsłabszy silnik, ja mam 126KM i po wlaczeniu klimy z "pełnym pokładem" 4 osoby + bagaż robi się mulowaty..
Co do opinii i na co zwracać uwagę przy kupnie to było multum tematów, musisz przekopać szukajkę:), tu masz przykładowy topic
http://forum.mitsumaniaki...ight=cz%EA%B6ci
Możesz też szukać na forum galanta po 97', jest tam wiecej informacji, które często przydatne są dla starszej generacji.
Od siebie moge dodać tak najważniejsze rzeczy:
-oczywiscie szyby oryginalne, z tyłu światła Stanley, z przodu u mnie na reflektorze pisze KOITO, ale mój miał wymieniane także nie jestem pewny.
-Tylne nadkola nie powinny rdzewieć !, w rzeciwieństwie do gala EA:)
-kielichy amorów z przodów może brać ruda, także zwróć uwage czy nie były pobieżnie popryskane
-zawieszenie nic nie powinno stukać, ważne bo dobry wachacz to ok 300zł, a jest ich po 3 na stronę

mc - 08-08-2009, 23:25

Dzięki za opinie i pomoc.
pan_slonik - 09-08-2009, 00:47

na moje oko mial jakąś przygode z prawej strony przodu. kolor nadkola w porównaniu do drzwi.

Tylnia klapa tea jakos krzywo lezy. Dolna krawedz.

Zdjęcie silnika nie obejmuje kielichów amortyzatorów, zapewne ruda juz jest. Jest tylko jedno zdjecie na tyle zdjęc ???


Nie podoba mi sie takze że ze zdjęc bardzo zle wyglada tylnia kanapa, tj brudna, poplamiona, wypalone dziury, czyżby robił za taryfe???

Przebieg na pewno powyzej 200 tys patrz fotel kierowcy.

Zakrystia - 09-08-2009, 02:18

Uważaj! I to bardzo.
W zeszłą niedzielę kupiliśmy z żoną samochód u tego samego gościa.
Galant miał być 100% bezwypadkowy, idealny itd. Okazało się, że opis na aukcji nie odpowiada rzeczywistości właściwie w żadnym punkcie. Nawet informacja o jednym właścicielu w Niemczech, była fałszywa.
Na warsztacie wyszło, że samochód był uderzony (prawy przód) i został sprytnie odpicywany do sprzedaży.
Okazało się, że przednie koło wisi na częściach z innego modelu. Przewody między chłodnicą a skrzynią biegów są zerwane i zaślepione! Jedna z felg została zespawana, inna jest zwichrowana, a rozerwana opona zapaćkana "na tymczasem". Oczywiście od wewnętrznej strony. Poduszka silnika, obudowa rozrządu, rolka paska, pompa wspomagania: uszkodzone.
Poduszki kierowcy po prostu nie ma. Kierownica wygląda na całą, ale wewnątrz jest pusta.
A do tego tylne, prawe koło nie zostało dokręcone. I na takim kole przejechaliśmy 300 km autostradą. Biegły twierdzi, tylko za tą jedną rzecz, facet może pójść siedzieć (zagrożenie życia).
Nie wymieniłem wszystkiego, bo jest tego zwyczajnie za dużo. Poza tym wstyd mi, że dałem się tak ordynarnie oszukać. Może Tobie uda się tego uniknąć.

Ps. Najzabawniejsze, że przebieg o którym byłem przekonany, że nie odpowiada prawdzie, okazał się autentyczny (89 000). Ba, nawet o 1000 km niższy :)

Havoc - 09-08-2009, 10:47

Też właśnie się czaiłem na tego Gala...ładnie wygląda ale jak widać same miny na tym internecie. Pytanie do usera powyżej, jak sprawdziliście przebieg? Tj, jakieś sprytne metody detektywistyczne czy po prostu w serwisówce był niższy niż facet podawał?
Zakrystia - 09-08-2009, 13:36

Havoc napisał/a:
...po prostu w serwisówce był niższy niż facet podawał?

Tak, podawał 89tys, a było 88. I na liczniku, i w książce. Później, po oględzinach auta, potwierdził to serwis.

mc - 09-08-2009, 18:39

Ten nie wypalił ale znalazłem coś nowego.Strasznie mi sie podoba.Dla mnie był by to ideał.Prosze oceńcie chłodnym okiem bo ja jestem chyba zbyt napalony na te galanty i wszystkie wydaja mi sie idealne.
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C9522822




Może ktoś mieszka w okolicach i móglby go obejrzeć bo dla mnie jest to jakieś 400 km więc dość daleko.

davyjohn - 10-08-2009, 22:19

Zakrystia, hm... można powiedzieć że jestem w lekkim szoku widząc kolejność: Najpierw zakup dopiero potem sprawdzenie...
jarekrk - 11-08-2009, 13:37

wogule nie rozumiem tej kwestii :
szukasz auta 15 letniego
nie bitego
w dobrym stanie
za 5 tys.?

nie bardzo kolego ja kupiłem za 5,5 w paru miejsach jest porysowany, i dopiero po zakupu nowych tarcz,klocków,wahaczy,łożysk,opon i innych paru rzeczy jest w "dobrym " stanie
więc troche proponuje spojrzeć chłodnym okiem na to



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group