To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełn± wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - [CB4 1.6] Chrupie cos, boje się

j-rules - 10-08-2009, 18:53
Temat postu: [CB4 1.6] Chrupie cos, boje się
Witam
Od kilku dni zmagam się ze zjawiskiem dziwnego .. chrupania. Tak chyba najlepiej nazwac ten dzwięk, co miedzy chrupnieciem, chrz±knieciem, chrumkaniem swinki..
Slysze to najczesciej w sytuacji gdy :
- chwile po zmianie biegu podczas szybkiego przyspieszania (nie chrupie dzwignia biegow bo to oczywiscie bym poznal) wystepuje to jakby pol sekundy, moze sekunde po wrzuceniu biegu
- czasami podczas hamowania (na poczatku myslalem ze moze w bagazniku mi cos lata)
- w momencie gdy podczas przyspieszania zdejmuje noge z gazu i zaczyna sie hamowanie silnikiem (buda dociaza sie w przod)
- generlanie podczas dynamicznej jazdy, jest to glosne chrupnięcie, slysze je jakby gdzies w srodkowej czesci samochodu, czasami wydaje sie ze bardziej z tylu, ale wiadomo nie tak latwo sie polapac skad dokladnie to brzmi (dzisiejsze nasluchiwania : wydaje mi się ze z tylu po stronie kierowcy
*podczas spokojnej jazdy slychac to znacznie rzadziej, ale tez sie zdarza (naj naj najczesciej gdy zmieniam bieg z 2 na 3 czasami z 1 na 2)

Martwi mnie to, moja psychika cierpi gdy to slysze podczas jazdy.

Co to moze byc? Czy mozliwe ze poduszka skrzyni? jakis przegub? Czy autko mi sie rozsypuje? ;( za pare dni jade nad morze milo by bylo sie nie przejmowac a po urlopie wrocic rownie spokojnie.

Pozdrawiam

miki4x4 - 12-08-2009, 09:16

sprawdĽ poduszki pod silnikiem. poszarp nim mocno, może cos usłyszysz. Od spodu jest taki pał±k wzdłuz auta, pod silnikiem, obejrzyj go dokładnie.
j-rules - 12-08-2009, 19:24

No coz.. Naprawilem, Tylko dalej nie wiem co to bylo. wpełzłem pod auto, silowalem sie z czym popadnie, nic mi nie chcialo chrumkac czy zgrzytac, jakichs luzow nie stwierdzilem. I tak mi wpadlo do glowy, ze byc moze uklad wydechowy o cos zahaczal.. nie wiem czy jest to mozliwe, ale wychodzac spod auta chwycilem za rure i pokiwalem nia, jakiegos nazbyt duzego luzu nie stwierdzilem, ale to chyba najelastyczniejsza sprawa tam na dole. Juz myslalem ze jutro podjade do mechanika bo sam nic nie wybadalem gdy wsiadam w mi¶ka i... na kilkanascie prób podczas ktorych wczesniej chrz±kało w osmiu na 10 próbach teraz... nie chrz±knelo nic. I nie ma zadnych znamion, probowalem wszysktich sytuacji, w ktorych niemal zawsze wystepowal ten dzwiek po kilkanascie razy i nie wystapil on ani razu. Az pojechalem w miasto zeby zbadac czy na dziurach cos sie przestawi spowrotem i zacznie chrzakac ale nic. Czyli naprawilem cos, nie wiem co ale jest ok :) )) :D nie powiem ze odetchnalem..;p
Dzieki miki4x4 za wskazówki, chociaz mam swiadomosc ze to moze powrocic, ze gdziestam mzoe byc jakis luz..?

Hugo - 13-08-2009, 10:47

Ty, ale nawiedzony jeste¶ :D
j-rules - 13-08-2009, 14:51

hm... dziekuja za komplement.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group