radek79 - 16-08-2009, 20:53 Temat postu: uwaga na skutery jak w temacie http://www.narod.tv/?vid=60382 Misiek :) - 16-08-2009, 21:30 wiele osób ma skończone 18, więc może bez żadnego przygotowania siąść na jednoślad.. do 50ccm Takie osoby nieraz nie znają do końca przepisów, nie mają pojęcia jak się zachować na drodze. Mój znajomy kupił skuter, i się chwalił, że przelatuje na czerwonym, że zawsze na pełnym gazie lata. Dziewczyne woził bez kasku (ja bym swój oddał, gdyby trzeba było przewieźć) Koleś nie ma prawka, z przepisami kiepściutko (brak wiedzy przynajmniej wtedy). Podwiozłem Kolesia do supermaketu aby kupił drugi kask. Tego samego wieczora szybko jadąc wpakował się w kufer auta stojącego na światłach... Chłopak miał tylko potłuczenia, a dziewcztyna wymagała hospitalizacji. Nie robiąc dalszych ot w skrócie powiem że częśto ludzie bez przygotowania, i nieraz niedojrzali siadają na "demony prędkości". Trzeba na Nich baardzo uważać pawela - 16-08-2009, 21:35 prawda jest taka, że na forach motocyklowych tak samo mówią o kierowcach aut I na dwóch i czterech kołach są debile, nie będę bronił żadnej z grup bo jestem i motocyklistą i kierowcą auta tomekrvf - 16-08-2009, 22:12 Panowie, o co chodzi? Przecież samochód mial czerwone światło 
Misiek :) - 16-08-2009, 22:58
nie mówie o tej konkretnej sytuacji
wiem, że kierowcy aut często nie zwracają uwagi na motocyklistów, często wymuszają pierwszeństwo itp... ale weźmy pod uwage, że robniąc prawko A czy B dostaje się pewne informacje. Ja sam mam prawko na moto, bardzo lubie motocykle i tylko brak funduszy nie pozwala mi na jednoślad Moja wypowiedź nie była skierowana przeciw motocyklistom, tylko ostrzeżenie o niektórych prowadzących skutery [ Dodano: 16-08-2009, 23:00 ] Z tego co się spotkałem, to duża większość prowadzących motor, a szczególnie mocniejszy motocykl jest bardziej przewidująca i odpowiedzialna niż "małolaty" na skuterach. Paweł_BB - 17-08-2009, 19:52
Moim zdaniem w ogóle nie znają przepisów, no bo kto niby miałby ich tych przepisów nauczyć skoro nie robili prawka czy karty motorowerowej? Misiek :) - 17-08-2009, 22:26
podstawy, że są pasy ruchu, po których jeżdzą samochody, nie przejeżdza się na czerwonym, jeździmy po prawej części jezdni i kilka innych podstaw zapewnie znają... a z resztą nie tak kolorowo mefis_radom - 18-08-2009, 22:41 Dzis prawie bym takie czlowieka na skuterzy uszkodzil. Zblizalem sie do skrzyzowania rownorzednego, a tu z lewej strony jakis mlody chlopaczek pocina skuterem, zdarzylem wyhamowac nim wlecialem na skrzyzowanie, nie chce myslec co by bylo gdybym szybciej jechal... Owczar - 20-08-2009, 14:21 A ja w niedzielę, byłem świadkiem jak dwóch chłopaczków pocinało przez skrzyżowanie. Jechałem drogą z pierwszeństwem w prawo, przede mną jechało inne auto, z lewj ciął skuter. Gość przede mną ledwo wyhamował, a kierujący skuterem postukał się w czoło z pretensjami do gościa przede mną. Gdyby na mnie wymusił pierwszeństwo to chyba bym go walnął w kask. Aż miałem ochotę go zatrzymać i wezważ policję, ew spuścić powietrze z kół
halbog - 20-08-2009, 21:52 Owczar, jestem opanowanym facetem, ale w takich sytuacjach kończy mi się siła argumentów i muszę się moocnoo hamować, by nie się sięgnąć po argumenty siły. Dlatego rozumiem Twoją ochotę
Pozdrawiam Bogdan pawliku - 20-08-2009, 22:30
Student - 21-08-2009, 06:17 Wracam do tematu skuterów a nie ścigaczy. Dle mnie to plaga na drodzie i posiadacze tych pierdziawek sami proszą sie o kłopoty. Bardzo często na głównych trasach (np.Toruńska w W-wie) mamy dwa pasy ruchu w jedną stronę i szerokie pobocze (teoretycznie awaryjny pas ruchu) a wiemy jak jest wszyscy pomykają 2/3 pasami z wyjątkiem skuterów gdzie nawet na pustej trasie taki gostek jedzie prawym i najlepiej środkiem , zamiast sie zastanowić nad swoim życiem i zjechać na te asfaltowe pobocze , nikomu nie przeszkadzać i pomykać te 60km/h, ale nie on jest taki ważny że musi tym pasem dla samochodów aby go wszyscy wyprzedzali lewym , to samo tyczy sie właścicieli koparek. I żeby nie było, też jeździłem na 2 kółkach i nie tak wolnych jak skuter. cns80 - 21-08-2009, 07:50
U skuterowców najstraszniejsze jest to że nie mają pojęcia jak długą droge hamowania ma taka pierdziawka. Dlatego jest tak dużo najechań na tył auta. Drugi problem to to że nie liczą się z konsekwencjami starcia z pieszym. To nie samochód w którym się lampa potłucze. Pieszy jest dla nich tak samo niebezpieczny jak oni dla niego. Plaga nieodpowiedzialnych dzieciaków i bezmyślnych rodziców doprowadzi kiedyś do dużej tragedii. To co wyczyniają woła o pomstę do nieba. Cierpią na tym ludzie, którzy wybrali skuter (często bardzo mocny) zamiast motoru. Zarówno przez kierowców osobówek i ciężarówek jak i motocyklistów są traktowani jak wrzód na tyłku  A widuje sporo takich, których technika jazdy jest rewelacyjna, jeżdżą w pełnym stroju (a nie w klapkach) i są bardzo kulturalni na drodze.
Owczar - 21-08-2009, 09:26 cns80, zgadzam się z Tobą. Prawdziwego motocyklistę, nawet na dużym skuterze nie trudno odróżnić od tej bandy ludzi nie mających pojęcia o przepisach drogowych, a tymbardziej kulturze. Dzisiaj miałbym kolejne starcie ze skuterem. Skręcałem z banacha w grójecką, jak zwykle do skrętu w lewo sznur w dwóch rzędach. Ja na szarym końcu. Dość szybko zjechali, samochody z prawej już ruszyły, ale miałem sporo miejsca żeby zjechać na prawy pas, bo miałem zamiar skręcić w prawo, a tu nagle z między aut wyskoczył skuterowiec i prosto na mnie. Zdaję sobie sprawę, że to byłaby moja wina, ale przecież każdy wie, że w Warszawie to normalne, że jak zmieni się światło to puszcza się tych którzy zostali na skrzyżowaniu i skręcają w lewo. Niestety skuterowcy tego widać nie uznają... piomic - 21-08-2009, 11:40
|
||||||||||||||||||||
napisał/a: