Outlander I GEN Techniczne - Outlander 2003 - skrzypi jak woz drabiniasty
tomeksek - 18-08-2009, 15:35 Temat postu: Outlander 2003 - skrzypi jak woz drabiniasty Czy ktos wie jak pozbyc sie skrzypienia w tylnym zawieszeniu. Chyba na amorkach ?
Slyszlaem ze to wada fanryczna i wymieniali amortyzatory na gwarancji.
W mojego najwidoczniej poprzedni wlasciciel nie wymienil i teraz skrzypi straaaszenie.
Jest na to jakas motoda ?
elektryk - 02-09-2009, 00:35
A gdzie to słyszałeś? Bo mnie też piszczy i nie mogę zlokalizować.
topcan - 03-09-2009, 21:28
u mnie po wymianie gum stabilizarora okazało sie ze zaczoł skrzypiec po sprawdzeniu okazało sie ze drążek stabilizatora jest wytarty o 1 mm i to jest przyczyną po wymianie jak ręką odioł proponuje na sprawdzenie zalać gumy WD 40 i to mocno i sie przejechać jak ucichnie to to będzie to
Daniel_Sz - 04-09-2009, 13:17
To i u mnie muszę się przyjrzeć - też jakieś nieprzyjemne odgłosy niekiedy słychać przy dużych nierównościach
tomek.rzepek - 04-09-2009, 20:13
a ja dzisiaj zajrzałem pod spód bo miałem w/w nieprzyjemne skrzypienie. I co się okazało? Odpiął mi się jeden z łączników stabilizatora... Dodam że drążki też wymieniłem, a w poszukiwaniu tego stuku już ze 3 razy się schylałem i nie dojrzałem tego. Trochę się nagimnastykowałem przykręciłem i cisza.
Anonymous - 06-09-2009, 10:50
Witam i powiem tak ostatnio przyjechał do mnie jeden z Forumowiczów właśnie Outlanderem I i tylne zawieszenie skrzypiało strasznie dosłownie jak by z suchego drewna było i przez 2 tygodnie (bo tyle miałem czasu to auto na warsztacie) dochodziłem do tego co to może być? Jeśli skrzypienie jest z tylu to na 95% skrzypią tuleje wahaczy , otóż japonce nie popisali się zbytnio w tym temacie nie dość ze tylne zawieszenie jest dość mocno skomplikowane to jeszcze części zamiennych brak ale to co wymieniałem w tym aucie to faktycznie były gumy stabilizatora ale skrzypienie nie ustało dopiero po wymianie wahaczy Górnych typu banan skrzypienie ustało ale tylko w 90 % na następny starzał idą tuleje wahacza dolnego prostego. Przyczyna tego jest prosta w obu wahaczach zastosowano tuleje kulowe na działające na zasadzie jak np sworzeń wahacza i niestety bardzo podatne na wybicia. Jeśli ktoś potrzebuje części do outlandera to sprowadzam dużo maneli z USA i tak zamiast kupować tylne wahacze dolne proste za około 1800 pln za obie strony ja posiadam tuleje (nowe oczywiście) po 400 pln za kpl na oba kola
Daniel_Sz - 06-09-2009, 11:27
Ale czy części zawieszenia od wersji amerykańskiej pasują też do wersji europejskiej?
elektryk - 02-11-2009, 13:47
Ja u siebie w sierpniu opryskiwałem takim preparatem silikonowym wszystkie gumki w poszukiwaniu źródła skrzypienia, niestety bez efektu, jak skrzypiało tak skrzypiało. Potem jakoś zapomniałem o problemie, olewałem skrzypienie. Po jakimś czasie 2-3 tygodni jakby się wszystko uspokoiło.
W tej chwili trudno wyczuć jak wygląda sytuacja bo jest wilgotno na dworze i nic nie skrzypi. Przynajmniej ja wierze w to że ten preparat po jakimś czasie wniknął głębiej w gumy i uciszył, zobaczymy co będzie latem.
Anonymous - 29-01-2010, 18:16
...psiakrew, motyla noga... u mnie właśnie zaczęło skrzypieć... jeju jak to wkurza !
Może to przez te mrozy, a może piasku gdzieś sypnęło, albo soli... normalnie nawet jak powoli jadę, albo jak puszczam pedał sprzęgła i samochód zaczyna powoli ruszać, to już skrzypi i trzeszczy, jak stare łóżko.
Zdziwiłem się bo jeździłem po mieście normalnie, no i zatrzymałem się koło sklepu, zrobiłem zakupy, wróciłem ruszyłem i zaczęło się... "czeszczy i czeszczy"... !! Coś mi to zbyt nagle się zaczęło... wydaje mi się, że to raczej nie zużycie elementów zawieszenia...
Jak się ociepli to zafunduję mu mycie podwozia i chyba wlezę pod samochód z WD40 w garści...
Pawmitsu - 29-01-2010, 22:51
Mnie tez skrzypi ... lekko, ale nie zawieszenie czy sam Outlander, tylko plywak w zbiorniku gazu, juz raz mi sie za to wzieli, ale w zasadzie nic nie wskorali
elektryk - 31-01-2010, 14:21
Pawmitsu napisał/a: | Mnie tez skrzypi ... lekko, ale nie zawieszenie czy sam Outlander, tylko plywak w zbiorniku gazu, juz raz mi sie za to wzieli, ale w zasadzie nic nie wskorali | Ja mam wrażenie że u mnie skrzypi latem pływak od paliwa i lubi to robić mniej więcej jak jest pół baku.
Pawmitsu - 31-01-2010, 20:07
Dokladnie, gdy jest ok. pol i troche mniej
Bart007 - 31-01-2010, 21:07
Ja z kolei niedawno wjechałem w jakąś dużą koleinę i coś mi od tamtego czasu skrzypi gdy auto przechyla się na bok. Nie wiem nawet czy to amortyzator czy jakiś plastik w kabinie się obluzował. Skrzypi tylko przy większej prędkości i przy bocznych przechyłach, chyba też bardziej przy większym mrozie, na równej drodze cisza. Faktycznie lekko wkurzające, bo ostatnio wiozłem dziecko dłuższą trasą i Żona się pyta, czy nam się samochód przypadkiem nie rozpada
Pawmitsu - 02-02-2010, 21:53
elektryk napisał/a: | Pawmitsu napisał/a: | Mnie tez skrzypi ... lekko, ale nie zawieszenie czy sam Outlander, tylko plywak w zbiorniku gazu, juz raz mi sie za to wzieli, ale w zasadzie nic nie wskorali | Ja mam wrażenie że u mnie skrzypi latem pływak od paliwa i lubi to robić mniej więcej jak jest pół baku. |
Czy cos z tym probowales robic i ewentualnie z jakim efektem?
elektryk - 03-02-2010, 00:17
Pawmitsu napisał/a: | Czy cos z tym probowales robic i ewentualnie z jakim efektem? | Pewnie i bym spróbował, ale:
1. trzeba opróżnić bak z paliwa i wykręcić czujnik poziomu itp
2. trzeba znaleźć metodę na "smarowanie" tego pływaka tak żeby nie zanieczyścić paliwa i jednocześnie żeby paliwo nie wymywało "smaru". Wydaje mi się że ciężko będzie to zrobić.
|
|
|