To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Co ma wspólnego silnik ze skrzynią biegów?

Thorgal - 19-08-2009, 18:49
Temat postu: Co ma wspólnego silnik ze skrzynią biegów?
Hej

Mam pytanie natury technicznej. Czy jeśli mechanik wymienia silnik bo coś jest nie tak ze starym (lub obecnym) to te wady wpływają na olej w skrzyni biegów?

Pytam ponieważ mechanik mówiąc, że wymienił silnik stwierdził, że musiał też wymienić olej w skrzyni biegów ponieważ było tam "kakao" (pokazał mi je). Dziwne to bo miesiąc temu wymieniałem skrzynię biegów i był tam wlewany nowy olej przekładniowy. Czy wada silnika (olej w układzie chłodzenia itp.) mogła spowodować, że płyn w skrzyni biegów zabrudził się do tego stopnia? Zastanawiam się skąd przyszło mu do głowy by zmieniać olej w skrzyni biegów (chce za to 116 zł - dwa razy 58 zł) i czy nie chce wyłudzić ode mnie pieniędzy.

I drugie pytanie: czy wymieniając silnik wypuszcza się lub sprawdza również płyn do wspomagania kierownicy (ponoć również mi gość wymienił i kazał zapłacić)?

Chooper - 19-08-2009, 22:56

Thorgal napisał/a:
Pytam ponieważ mechanik mówiąc, że wymienił silnik stwierdził, że musiał też wymienić olej w skrzyni biegów


jakby Ci to powiedzieć...silnik jest skręcony ze skrzynią, i skoro skrzynia została, to musiał spuścić olej, i stąd zaszła konieczność wymiany oleju, jezeli nie nadawał się do ponownego zalania

Thorgal napisał/a:
I drugie pytanie: czy wymieniając silnik wypuszcza się lub sprawdza również płyn do wspomagania kierownicy


a jak sobie wyobrażasz wyjęcie silnika do którego przykręcona jest pompa do wspomagania? pewnie też rozpinał przewody i stąd konieznośc zalania od nowa.

Owczar - 20-08-2009, 13:53

Chooper, z tym olejem w skrzyni to nie do końca tak... Skąd się tam niby wzięło to kakao? Przecież mógł upuścić troszkę ze skrzyni żeby nie wypłynął jak wyjmie półosie. Ja jakiś czas temu kupiłem używaną skrzynię w której był normalnie olej. Wystarczyłoby dolać do odpowiedniego poziomu. Chyba, że poprzedni mechanik zalał Ci skrzynię jakimś syfem.

Co do płynu od wspomagania, to tak jak pisałem na gg. Mogła być konieczność spuszczenia, ale mógł skonsultować z Tobą czy wymieniać, czy zlać do bańki i potem ponownie nim zalać.

Thorgal, ja nie wiem skąd Ty bierzesz tych mechaników, ale naprawde Ci współczuje. Wpakowałeś jakiś 1k w remont, po czym okazało się, że silnik nie działa. Kupiłeś drugi z gwarancją i okazuje się, że popsuty. Ci mechanicy nie radzą sobie z tym silnikiem i chcą Cię naciągnąć jak najwęcej, takie mam odczucie.

Bartek - 20-08-2009, 14:33

Płynu do wspomagania się nie spuszcza - ilekroć nie muszę, nie rozpinam przewodów wspomagania, tylko odkręcam pompę i zostawiam w nadwoziu....
Chooper - 20-08-2009, 17:24

Bartek napisał/a:
Płynu do wspomagania się nie spuszcza - ilekroć nie muszę, nie rozpinam przewodów wspomagania, tylko odkręcam pompę i zostawiam w nadwoziu....


racja, pytanie tylko czy czasem "nowy" silnik nie był już z pompą i majster wywalił stary silnik razem z pompą...musiał rozpiąć węże

Thorgal - 22-08-2009, 22:47

W remomt starego nie włożyłem ani grosza. Mechanik nie miał takich roszczeń. Za ten nowy silnik jeszcze też nie zapłaciłem. Rozliczę się z gościem jak już będę wiedział jak chodzi.

Na razie po wymianie uszczelki i dostaniu się oleju do układu chłodzenia - skacze mi temperatura i tryskał mi olej po odkręceniu kurka układu chłodzenia na środku maski auta. Mechanik rzekł, że za 2-3 dni mam przyjechać by jeszcze doczyszczać go z tego oleju.

Ale silnik chodzi ładnie więc chyba jest ok hm?

rafq - 23-08-2009, 03:01

Thorgal napisał/a:
Rozliczę się z gościem jak już będę wiedział jak chodzi.


Thorgal napisał/a:

Ale silnik chodzi ładnie więc chyba jest ok hm?


hmm ?

Owczar - 23-08-2009, 17:34

Thorgal, nie powinna skakać CI temperatura. Obawiam się, że może być coś z głowicą...
Thorgal - 24-08-2009, 13:35

Przyczyną nie są np. pozostałości oleju w układzie chłodzenia lub termostat?

Gdy jadę przez 10 minut temperatura jest na ok. połowie skali. Potem podnosi się i co jakiś czas opada spowrotem. Potem dochodzi nieomal do końca skali.

Co się dzieje? Głowica chyba nie jest pęknięta? Czujnik chyba jest ok.

jacek11 - 25-08-2009, 23:48

Dokładnie sprawdzaj stan oliwy w silniku.Jeśli nie będzie ubywać,to wersja mechanika jest możliwa.Dokładnie wyczyść obieg chłodzący silnik.Są środki do czyszczenia,więc nie powinno być problemu.Dla pewności można wymienić termostat.
Warto by było przyjrzeć się chłodnicy.

Pozdro :)

Thorgal - 27-08-2009, 13:48

Jacek11,

Chyba masz rację. Mechanik powiedział, że wyjął termostat, który jest zepsuty. Wiatrak do chłodzenia chodzi, natomiast w samej chłodnicy jest kamień (jedna rurka jest ciepła, druga zimna). On nalał tam wody i octu by ten kamień wywalić. Nie wiem na ile będzie to skuteczne. Dodał, że w chłodnicy nie powinno już być oleju.Poza tym dokręcił uszczelkę pod głowicą.

Przejechał się autem 15 km i tempteraturę trzymało poniżej połowy skali czyli tak jak powinno. Jechał bez termostatu.

Teraz pytanie dla mnie brzmi: pojeździć tym autem co nieco z octem i wodą w chłodnicy i bez termostatu czy też są większe szanse na przepłukanie gdy auto stoi?

Zakładać sprawny termostat w sytuacji gdy chłodnica nie jest szczelna chyba nie ma sensu co?

rafq - 29-08-2009, 17:41

Rozumiem, że pisząc "szczelna" miałeś na myśli "drożna". Porządne płukanie układu, z tym że podczas jazdy to płukanie może być zbyt gwałtowne i poodrywać kawałki kamienia (jeśli takowe są i jeśli są dość duże), które później krążą w układzie i mogą się obijać o termostat (i nie tylko) lub go zablokować. Poza tym mogą również uszkodzić sama kanaliki chłodnicy. Wymontuj chłodnicę, zatkaj odpływy, zalej specyfikiem do płukania po sam korek i niech postoi z dzień lub dwa, później konkretne płukańsko. Podobnie dotyczy się bloku (bez jego demontażu of course ;) ), z tym, że nie mamy pewności że bez odpalenia silnika specyfik wszędzie dotrze.

Podsumowując: najpierw zajmij się chłodniczką.

tak jak napisał jacek11

jacek11 napisał/a:
Są środki do czyszczenia,więc nie powinno być problemu.



np tutaj

Thorgal - 29-08-2009, 19:13

Kurka Siwa,

Mechanik poczyścił octem chłodnicę, wymontował termostat i przejechał się pod koniec dn ia. I wciąż. Gdy jedzie na 4 i 5 biegu temperatura rośnie po jakimś czasie. Póki obroty silnika są małe (2 i 3 bieg) to trzyma poniżej skali. Gdy rozpędza - temp. rośnie. Znów w układzie chłodzenia pojawiły się kropelki oleju.

Czyżby znów uszczelka? Może zainwestować w porządną. Mam nadzieję, że nic z głowicą (lub pierścieniami) się nie dzieje. Co myślicie?

rafq - 29-08-2009, 22:24

Sprawdź kompresję na poszczególnych cylindrach, to powinno dać dobry obraz sytuacji - skoro mechanik jeszcze na to nie wpadł to radzę go zmienić...

Poza tym jak już wyciągałeś głowicę z silnika, który ma najechane ponad 300k to przynajmniej pokusiłbym się o sprawdzenie jej szczelności przy takich objawach, jakie występowały, ale to też mechanik powinien Ci podpowiedzieć...

Owczar - 31-08-2009, 09:55

rafq, ja już o tym wszysytkim Thorgalowi pisałem.
Podałem mu nawet link do FAQ jak powinna być wymieniona głowica i że mechanik MUSI oddać ją do sprawdzenia przez założeniem.

A w tym wypadku czyszczenie, zalewanie octem nie ma sensu, bo na 90% padła uszczelka. Ten mechanik to jakiś kolejny kowal. Możesz zamulić pompę wody, a nawet cały układ chłodzenia.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group