kamil87 - 26-08-2009, 14:12 Temat postu: znowu galancik do oceny Galant Galant TD, Radom 1998, proszę o ocene 
Anonymous - 26-08-2009, 14:17 wydaje mi się.....ale pewności nie mam, że grilll lekuchno do maski nie bangla.....reszta w miarę ok....tylna klapa coś ma duże szczeliny, ale nie przyglądałem się nigdy sedanowi z tyłu więc tu też tylko mi się wydaje. lakier jest ok.....więc malowany pewnie nie był. Wart obejrzenia jeżeli koniecznie chcesz diesel-a.....ja osobiście wolę benzynę. kamil87 - 26-08-2009, 14:26
Już na ten temat rozmawiałem z jednym mitsumaniakiem z tego forum i stwierdziłem że to dla mnie najlepsze rozwiazanie. Chyba ze masz jakieś argumenty które mnie przekonaja. Powiem że mieszkam w małym mieście. KaWu - 26-08-2009, 14:49 kamil87, ale to ty powinieneś nas przekonać że chcesz auto-diesla i dlaczego. A my mozemy jedynie wtedy sie wlaczyc.
dlatego diesel  Jakie będa przebiegi , jakie długie dystanse itp. Jeżeli liczysz na spalanie 5l/100 - to niestety tym silnikiem raczej nie.
Ze zdjęć auto wygląda w porządku. Na początek przyda się też podwieszony post Owczara: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=38803 kamil87 - 26-08-2009, 15:22 Chce diesla dlatego że spala mniej jak benzyna i jest tańszy. Nie licze na spalanie 5l/100 km, ale 8l tak. Benzyny pewnie spali ok 9-10l, a w dodatku jest prawie 1zł/ 1l droższa. Rocznie pokonuje dystanse rządu 10-12 tys km. Dystanse raczej krótkie. Czytałem po kilka razy chyba wszystkie tematy o spalaniu i o silnikach z tego forum.
Ja właśnie liczyłem na Was, że mi pomożecie w wyborze. Nie mam dużego doświadczenia, ani dużej wiedzy na ten temat. Anonymous - 26-08-2009, 15:41
Co do spalania, to wyjdzie praktycznie jednakowo (do max 60zł drożej na benzyne.....miesięcznie).
a u mnie ropka jest droższa o całe 20gr........ Polecam 2.0.....spalanie w okolicy 10l a i wcale się z nim nie pieszczę..... Jednakowóż mam 136KM a nie 90KM.....a tu już jest różnica..... Wyprzedzanie, ruszanie ze skrzyżowania bez świateł (gdzie potrzebny jest kop), wiele innych sytuacji, w których potrzeba dodać gazu i pojechać a nie zacząć przyspieszać.... Do tego: Mniejsza ilość drgań, przenoszonych do kabiny, względna cisza itd..... Dodam ze i zimą nigdy problemów nie ma.....itd.... Z kolei że by nie było ze nie wiem jak jest z dizlem, dodam że: Miałem Galanta E10 1.8D <----to D jest ważnie bo nie był to oryginalny TD tylko diesel z Colta bez turbo. Zimą do -20 nie miałem z nim problemów. Był w miarę elastyczny......ale zawsze mu brakowało...Z kolei był silny. Nie narzekałem.....ale jak wsiadłem w benzynę, to swoim 2.0 jeżdzę tylko do pracy (ok 16km w jedną) i z powrotem za 70zł tygodniowo (pracuję przez 7 dni w tygodniu) Jak chcesz oszczędzać, kup malucha.......przy aucie za ok 10-15kzł....już przestaje się oszczędzać.....czemu? a temu, że i tak jest to przynajmniej 10 latek, i tak może się zepsuć, i tak będzie kosztować, i tak będzie palić....... kamil87 - 26-08-2009, 16:05
U mnie w mieście 1litr benzyny kosztuje 4,7, a litr diesela 3,8. Z moich obliczeń wychodzi że miesięcznie zaoszczędze jakieś 130 zł na silniku diesela. A to jest sporo jak dla mnie.
Hm mówisz zeby kupić malucha aby oszczędzać. To dziwne bo nawet Jaguary robią z silnikami diesela, po co ? Wg Twojego toku myślenia im nowszy samochód tym więcej trzeba do niego dokładać i więcej płacić za paliwo ? Zapsuć się może zarówno diesel jak i benzyna. A czemu ma palić więcej, jak może mniej. Jeśli się myle to mnie poprawcie. [ Dodano: 26-08-2009, 16:06 ]
Właśnie o to mi chodzi, aby ktoś mi przybliżył te różnice. Anonymous - 26-08-2009, 17:00
Ok, a co powiesz na zasilanie gazem? Ja mam 2,5 "fałkę" i podejrzewam, że wydaję na paliwo tyle samo co ten diesel gdyby palił 8l/100km. Więc tu masz zaletę silnika benzynowego - możesz go zawsze przerobić na gaz. Pzdr kamil87 - 26-08-2009, 18:06 Już sam nie wiem, może poszukam poprostu dobrze zadbany samochód bez względu czy to będzie 2.0 TD czy benzyna 2.0 Do gazu jakoś nie jestem przekonany. Cezar - 26-08-2009, 18:20
Pamietaj o tym, ze niedlugo wzrosnie akcyza na ON i juz tak kolorowo nie bedzie 
kamil87 - 26-08-2009, 18:47 Słyszałem o tym ale to ma podrożeć tylko 20 gr podobno. Druga sprawa to diesel pali mniej.
sampler - 26-08-2009, 19:25 Jako ze mam diesla i benzyne to moge cos nakreslic. Diesel wcale malo nie pali. Srednio trzeba liczyc ze wyjdzie tak jak koledzy pisali 8l. Ale np w zimie jesli robisz male odcinki to licz sie ze spalaniem 10l. Nierozgrzany diesel pali jak smok. Ja bez watpienia wzialbym benzyne 2.5 V6 a jesli chcialbym dodatkowo ekonomie to gaz. Gaz w tej chwili jest za 1.80 a taka V6 spala go srednio 10-11 l. Instalacja to jakies 3,5-3,8 tys. Problemow zero jak robi to dobry warsztat. Wiec trzeba sobie przekalkulowac co najtaniej wyjdzie. Co do kultury pracy i dynamiki to po prostu tu jest przepasc. Diesel to jest toczydelko. Natomiast V6 to wzor dynamiki moment rzedu 200 Nm od 2.5 tys obr robi swoje. kyniec - 26-08-2009, 19:27 Witam. Taki dylemat miałem 2 lata temu kiedy chciałem mieć Gala. Oczytałem się forum i za radą Tych, którzy wiedzą co piszą kupiłem 2.5 V6 kombi. Przez rok jazdy na benzynie zdecydowałem się założyć instalkę STAG 300 i to był strzał w 10. Żona jeździ bez opamiętania a w portfelu 50% kasy zostaje. Pozdro kamil87 - 26-08-2009, 20:02 Nie ma narazie nic ciekawego na allegro, czemu tych samochodów jest tak mało ? Może i macie racje, ale użytkowanie takiego samochodu 2.5 V6 jest drogie, nie mówie o spalaniu w tym momencie, ubezpieczenie no i jak coś się zepsuje to podobno jest dużo droższe niż w 2.0 A co sądzicie o 2.0 136 koni ? kyniec - 26-08-2009, 20:23 Jak Sampler powiedział dynamika jazdy i wszelkie inne wrażenia to jak sprite i pragnienie. Jeśli nie masz zniżek to może być drogo. Ja płacę za OC 480zł/rok w tym ubezpieczona chata+gdyby synek narozrabiał  
|
||||||||||||||||||||||||||||
