Problemy techniczne - Pasywacja i zabezpieczenie progów po blacharzu
HouseM - 05-09-2009, 23:41 Temat postu: Pasywacja i zabezpieczenie progów po blacharzu Stanąłem przed problemem zabezpieczenia antykorozyjnego progów od wewnątrz.
Końcówka progu została tak wgnieciona ,że mój blacharz postanowił wyciąć pomięty element i wspawać reperaturę .
W związku z tym pojawia się problem zabezpieczenia antykorozyjnego. Niby Eclipse I ma dwustronnie ocynkowaną blachę jednak po wycięciu tego kawałka i umyciu progu od wewnątrz (wiaderko mułu) okazuje się że blacha jest powierzchniowo (brak dziur na wylot) dosyć poważnie zardzewiała. Czyli zwykła konserwacja typu "wlać Fluidol" odpada. Konieczne jest pasywowanie już istniejącej rdzy i dopiero po tym konserwacja.
Początkowo myślałem o rozpyleniu wewnątrz Cortaninu F, odczekaniu kilku dni aż reakcja zajedzie do końca i na koniec Tectyle albo Fluidol. Jednak po przeczytaniu Kilkudziesięciu opinii na temat Cortaninu pomysł wydaje się odrobinę głupi. Nawet wg producenta preparat po wyschnięciu jest bardzo higroskopijny tak więc jeśli cała wilgoć nie zostanie usunięta z wnętrza progu przed nałożeniem konserwacji to przyspieszę proces korozji zamiast ją zatrzymać.
Ma ktoś jakiś pomysł
mkm - 06-09-2009, 14:46
Miałem zakładać podobny temat…
Ja robie wywiad w zakładach blacharskich i konserwujących, ale wyniki mizerne.
Ogolnie jedno co jest pewne to to, ze wilgotność otoczenia ma być bliska zeru, a powierzchnia „maksymalnie osuszona”.
Co do srodkow to mam wrazenie, ze wiedza czerpana jest z katalogow jakie wlasnie przywiezie przedstawiciel danego importera/producenta.
Pomalu skłaniam się ku temu, ale jeszcze nie na 100%:
http://www.noxudol.pl/index.php?a=produkty
lipa40 - 06-09-2009, 17:17
Miałem "pod ręką" taki olej http://www.orlenoil.pl/of...jne,24,341.html i zapuściłem go we wszystkie profile (drzwi, progi, słupki itd.) w Runnerze.
HouseM - 06-09-2009, 19:22
Wszelkie środki Olejo , Bitumiczno podobne odpadają. Mam złe doświadczenia z dosyć wysokiej klasy produktami.
W tej chwili stanęło na tym ,że wypłukałem dokładnie próg denaturolem. Następnie przy pomocy pędzla na wszelkich łączeniach gdzie miałem dostęp od wnętrza auta rozsmarowałem Brunox Epoksy . Po odczekaniu godziny resztę tego samego specyfiku wlałem do pistoletu do rozprowadzania kleju i dokładnie przez każdy dostępny otwór rozpyliłem do wnętrza progu (zapylając sobie przy okazji pół auta haha) Jutro planuje wtrysnąć na to Lakier Epoksydowy i na tym koniec.
lipa40 - 06-09-2009, 19:33
HouseM napisał/a: | resztę tego samego specyfiku wlałem do pistoletu do rozprowadzania kleju i dokładnie przez każdy dostępny otwór rozpyliłem | ...i to jest (chyba) najlepszy sposób , kurde gdybym też na to wpadł
|
|
|