Colt - Ogólne - Wyjazd
Anonymous - 25-08-2006, 07:20 Temat postu: Wyjazd Jutro wybieram się miśkiem na wczasy do Chorwacji jakieś 1300km w jedną stronę, jedzie nas trójka trochę bagaży i jedzonka, żeby zmieścić wszystko muszę złożyć połowę tylnego oparcia i wywalić półkę, czyli zostaje akurat jedno miejsce na jedną osobę z tyłu, której to pewnie będzie nie za wygodnie, ale to opiszę właśnie po powrocie, co i jak się jechało no i jak miś się spisał, dodam, że całą drogę będę prowadził ja i ciekawe czy wytrzymam bez odpoczynku, tym bardziej, że wyjeżdżamy koło godz. 17 żeby na rano tam być. Pozdrowionka i miłej imprezki na zlocie
krysstek - 25-08-2006, 07:35 Temat postu: Re: Wyjazd
M_Wiewiórek napisał/a: | Jutro wybieram się miśkiem na wczasy do Chorwacji jakieś 1300km w jedną stronę, jedzie nas trójka trochę bagaży i jedzonka, żeby zmieścić wszystko muszę złożyć połowę tylnego oparcia i wywalić półkę, czyli zostaje akurat jedno miejsce na jedną osobę z tyłu, której to pewnie będzie nie za wygodnie, ale to opiszę właśnie po powrocie, co i jak się jechało no i jak miś się spisał, dodam, że całą drogę będę prowadził ja i ciekawe czy wytrzymam bez odpoczynku, tym bardziej, że wyjeżdżamy koło godz. 17 żeby na rano tam być. Pozdrowionka i miłej imprezki na zlocie |
Zazdroszczę ... Byłem w HR kilka razy, ale w tym roku nie wyszło, bo ... kupiłem "miśka". Piękny kraj, dużo można gadać. A dokąd jedziesz?
Anonymous - 25-08-2006, 08:02
Do Podgory to są 2 miasteczka za Makarską z 70km od Splitu w stronę Dubrownika,
W tamtym roku byłem tam pierwszy raz tylko w miejscowości Baska Voda, jak zobaczyłem te góry ze skały około 1800mnpm i pod nimi palmy i krystalicznie czystą wodę to się od razu zakochałem i chyba będę tam jeździć, co rok, oczywiście, jeśli tylko będą fundusze
krysstek - 25-08-2006, 10:45
Super! Najdalej na płd. dojechałem do Trogiru (tam cyknąłem fotkę pod nickiem), a podobno prawdziwa HR zaczyna się od Splitu. Po powrocie obowiązkowo należy zdać relację.
Btw, zapraszam na najlepsze forum o Chorwacji .
Pozdrawiam i szerokiej drogi !!!
KaWu - 25-08-2006, 14:22
No Makarska jest piekna. Ja bylem w m. Slatine obok Trogiru. dwadziescia kilka km od Splitu. A Dubrownik to chyba najgoretsze miejsce w Chorwacji
M_Wiewiórek, udanego wyjazdu ci zycze.
Anonymous - 26-08-2006, 07:10
Dzięki KaWu, to forum jest niezłe, jak bym je wcześniej znał to mógłbym sobie bez problemu załatwić jakiś apartamencik, a tak będzie latanie i szukanie po podróży, a relacja po powrocie na pewno będzie
KaWu - 26-08-2006, 18:44
M_Wiewiórek, nie pryejmuj sie szukaniem, my tez bylismy w ciemno a wolnych miejsc jest troche-tak wiec pewnie bedzie w czym wybierac
Anonymous - 28-08-2006, 09:42
Marek - udanego wypoczynu życzę i po powrocie daj znać jak udał się wyjazd.
Pozatym jestem ciekawy jak tam Twój Misiek zniesie "trudy" podróży
Anonymous - 08-09-2006, 17:23
Witam! Jestem już w domku i mogę podzielić się swoimi wrażeniami z jazdy colcikiem
od razu powiem, że w 10 dni zrobiliśmy 3100km w jedną stronę prawie 1300 w drugą też no i po miejscu 500, miśka zapakowaliśmy po sam dach, tak jak to widać na zdjęciach
Pod nogami też z tyłu i z przodu coś niecoś leżało, jeszcze taki obładowany i z pełnym zbiornikiem paliwka nie jeździłem, na początku myślałem, że autko będzie się zachowywało na drodze bardziej nie stabilnie tak jak to miało miejsce rok temu z golfem 4 (latał i bujał się jak opętany) a tu niespodzianka autko szło jak po szynach, tylko z rozpędzaniem się miało problemy, w końcu to 75 koników, wyjechaliśmy koło godz. 18 a na miejsce dojechaliśmy spokojną jazdą tak do 130km/h, przed 11, czyli coś koło 17godzin, a planowałem maksymalnie 15, ale godzinka prawie zaszła w korku na autostradzie w Chorwacji przed 7km tunelem, w którym doszło do wypadku, no i musiałem gdzieś, co 2 godz. stawać, bo mama musiała sobie zapalić papieroska a w miśku nie ma palenia no i przy okazji ja sobie trochę kości rozprostowywałem, bo cały czas prowadziłem, powiem tak, wytrzymałem tyle godzin za kółkiem w załadowanym colciku i naprawdę żadne kości ani kręgosłup ani nic mnie nie bolało, no morze trochę noga, która przyciskała gaz, bo musiałem go tylko delikatnie przydeptywać a nie tak jak to ma miejsce u nas jak jeżdżę z wciśniętym do końca,
myślałem, że będzie dużo gorzej i znowu się mile zaskoczyłem, nawet spalanie nie wyszło za duże, bo coś koło 6-6,5 litra z podłączoną lodówką do zapalniczki, kiedy dojechałem na miejsce od razu znalazłem mieszkanko, zatrzymałem się przy pierwszym lepszym gościu z tabliczką apartamenty i trafiło się 2 pokojowe mieszkanko z łożami małżeńskimi kuchnią łazienką i balkonem ze 150m od morza, za nie duże pieniądze .
Z powrotem postanowiłem, że nie będę oszczędzać i będę jechał szybciej, czyli autostrady między 150-170km/h a normalne drogi do 120 a że wracałem w dzień musiałem jechać na włączonej, klimie bo było z deka gorąco, a ha, myślałem, że będę odciążony od jedzenia, które połowę miejsca zajmowało, ale nakupowaliśmy tam kupę piwa, rakiji, orzechówki i drobiazgów dla rodzinki, więc zaś misiek był załadowany,
Czas, jaki z powrotem spędziłem za kółkiem to 15godz. w tym godzina stracona w Czechach, bo się zgubiłem w Brnie i nie mogłem odnaleźć drogi, ku mojemu zaskoczeniu autko spaliło tyle samo, co w tamtą stronę a pędziłem na autostradach jak wariat i z włączoną klimą.
Pochwalę się jeszcze, że wyjechałem swoim miśkiem na górę SV. JURE, która ma wysokość 1763m nad poziomem morza, taką drogą, że aż się włosy jeżą, no i jeszcze w Dubrovniku na starym mieście zobaczyłem taki o klimatyzator
Powiem tylko tyle MITSUBISHI to porządne wozy jechało się wygodnie (silnik mógłby być mocniejszy) nic się z autkiem nie stało i cały czas zachowywał się tak samo, czyli bardzo dobrze a Chorwacja to przepiękny kraj i na pewno tam wrócę razem z miśkiem, jak ktoś chce to mogę wstawić jakieś fotki widoków, bo zrobiłem ich aż 800
krysstek - 09-09-2006, 07:06
M_Wiewiórek napisał/a: | jak ktoś chce to mogę wstawić jakieś fotki widoków, bo zrobiłem ich aż 800 |
Pewnie, że ktoś chce, odświeżę sobie wspomnienia, a i takich widoków jak w HR, to nigdy nie jest za dużo.
Anonymous - 09-09-2006, 11:13
Tu wrzuciłem kilka fotek, tylko mi się nie śmiać, bo fotografem to ja nie jestem
http://m-wiewiorek.fotosik.pl/albumy/53055.html
krysstek - 09-09-2006, 12:17
Super, dzięki, aż mi się cieplej zrobiło, aby do lata ...
Krzyzak - 09-09-2006, 23:48
M_Wiewiórek napisał/a: | w tym godzina stracona w Czechach, bo się zgubiłem w Brnie i nie mogłem odnaleźć drogi |
he he - ja w Pradze bladzilem 4 godziny - jednak Czechy to syf, a jacy ludzie ulomni - normalnie nie sadzilem, ze moze byc gdzies w EU gorzej niz Polsce, a tu zaskoczenie
po tym incydencie odpuscilismy sobie zwiedzanie Pragi i czym predzej uciekalismy do kraju
Anonymous - 10-09-2006, 12:38
dlaczego ludzie ulomni?
TommiCrazy - 10-09-2006, 13:04
ejjjj byly tam na chorwacji jakies studia tattoazu? widoczki przepiekne
|
|
|