somnambulik - 01-10-2009, 08:44 Temat postu: Kupno Outlandera - diesel czy benzyna??? Witam Od dziś jestem członkiem Waszej społeczności 
Planuję zakup tego zacnego pojazdu tylko nie jestem zdecydowany na silnik Nie zauwaźyłem wątków na ten temat - jeśli powielam wielkie sorry. Nie ukrywam iż wolałbym automat, źona obstaje za klekotem:) /będę jeżdził głównie w mieście/ Cena jest zbliźona. Jeszcze nie jeździłem tym samochodem - jestem umówiony na sobotę... Testy spalania, awaryjnośi w necie, prasie wg mnie są mocno naciągane. Dlatego chętnie wezmę sobie do serca Wasze doświadczenia i sugestie Z góry wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Mariusz mitsu00 - 01-10-2009, 08:55 Jeśli zalezy ci na wmiarę OK dynamice do wybierz dizla 140 KM z boksem Ralliart. Jeszcze lepszy komfort oferuje silnik 2.2 HDI ale chyba nie są już oferowane w PL. Do tego silnika od 2010 oferowany jest automat. Mój ma czipa 190 KM i po przejechaniu na nim 13 tys.km spisuje sie doskonale. Spalanie w trasie na poziomie 7,1l/100 km. Benzyna 170 KM jest słabiutka i duzo pali. Pozdr. somnambulik - 01-10-2009, 11:14 OK dzięki wielkie! jurekschroda - 01-10-2009, 12:52 Do tego trudno dostać benzynke bez automatu, a skrzynia cvt to tak... no średnia jest łagodnie mówiąc. I troszkę przy niej te konie gdzieś uciekają 
Przy tej masie auta jedynym połączeniem dynamiki z ekonomią jest diesel. somnambulik - 01-10-2009, 15:04 W takim razie pewnie wezmę diesla... Trochę mnie złoszczą dealerzy, dzwoniłem do kilku i każdy ma dla mnie super ofertę - 15000pln taniej!!! tylko że te niby promocje dla wybranego to nic innego jak ogólnopolska akcja 
Mniemam że można wyciągnąć od nich dodatkowe zniżki bądż wyposażenie - naturalnie nie chodzi mi o dywaniki - jak oferował jeden z nich? 
pozdrawiam mitsu00 - 01-10-2009, 15:47 Koszt dywaników to maks 150 PLN. Innymi słowy - mega bonus przy cenie auta około 120 kPLN 
jurekschroda - 01-10-2009, 16:34 Tu was trochę Outlanderowicze nie rozumiem.... Do tej pory standardowym rabatem był upust 7000 od cen katalogowych. Do tego każdy deal dokładał coś tam jeszcze od siebie. I coś mi się zdaje, że było tego więcej niż tylko dywaniki - poczytajcie sobie inne wątki. Teraz, kiedy wg somnambulik są upusty rzędu 15.000, ciągle wam mało. Kurcze, w porównaniu do cen z poprzedniego miesiąca oszczędzacie 8000 zł - tak czy nie ???
Jakie "niby" promocje ? 8000 mniej to "niby" ? fiu fiu.... A że jest to akcja o charakterze ogólnopolskim, to co ? Źle ? Gdybyś tydzień temu dostał od dilera rabat dodatkowy 8000 pewnie byś stwierdził, że to super oferta. A teraz, kiedy taki upust jest u wszystkich to już ta cena dla ciebie jest nieciekawa, tak ? Sorry - trochę mnie ta sytuacja wkurzyła. Mont - 01-10-2009, 16:40
na miejską dżunglę odradzam turboklekota, jeśli uda Ci się upoluj 2,2CR156KM, a już najlepiej boxera z Subaru
dab - 01-10-2009, 16:42 W maju I+ 2008r kosztowal 100tys zl plus alarm i dywaniki gratis...gdzie wiec tu te promocje przy cenie zakupu tego samego modelu za 120tys zl?  Chyba ze cos mi sie pokrecilo i czegos nie doczytalem? 
mitsu00 - 01-10-2009, 16:52 jurekschroda>>>>> Weź proszę pod uwagę że rabat 15kPLN jest rabatem nie od dilera lecz od MMC Polska. Innymi slowy diler płaci mniej za auto od importera. Diler ma jak zawsze swoje dodatkowe pole manewru. Jeśli oferuje tylko śmieszne dywaniki jako swoją wartość dodaną to jest to lekko zabawne. Pozdr. jurekschroda - 01-10-2009, 17:07 Zgadza się - jest to rabat od importera, czyli obowiązuje u wszystkich dilerów. Nie rozumiem tylko, jak kogoś może "złościć" fakt, że auta są tańsze !!! No tego nie rozumiem. Co do pola manewru dealera - szczerze wątpię, by któryś dil zaproponował tylko i wyłącznie dywaniki. Czy jest tu na forum chociaż 1 człowiek, któremu do Outka dodano TYLKO dywaniki? Chyba nie, prawda ? Wkurzyła mnie tylko jedna sprawa - jak do tej pory nie było w tej dyskusji ani jednego głosu typu " ale fajnie, Outlander jest tańszy, 8000 w kieszeni" tylko "ale nędza, dilerzy nie chcą dawać drugich 15.000 rabatu." Typowo polaczkowate zrzędzenie, jak to jest źle. Brrr... Cieszy mnie każdy misiek napotkany na drodze. Im są tańsze, tym lepiej - będzie ich coraz więcej. p.s. Dab - nie mówimy cenach z maja i na auta z 2008r. A cena 120tzł za Int+ dziś już jest na szczęście nieaktualna. somnambulik - 01-10-2009, 17:09 jeszcze mam jedno pytanie czy kupując samochód w Niemczech lub sprowadzając je przez prywatnego importera /nie dealera/ mam taką samą gwarancję w Polsce jak bym kupił na miejscu??? dzięki! mitsu00 - 01-10-2009, 17:16 jurekschroda>>>>>> tak jak pisałem wcześniej swojego miśka kupilem w Szwecji i od razu bez żadnych ceregieli dostałem 7 proc. rabatu na auto i jakieś 5 proc.na wyposażenie dodatkowe od dilera. Dodam również że w Szwecji sprzedano około 600 Outlanderów gdzie w PL sprzedanych już zostało ponad 1800. Tak więc im mniejszy rynek tym mniejsze pole do manewru cenowo dla dilerów gdyż fabryka sprzedaje auta importerowi drożej. A tutaj jest wręcz odwrotnie 
Pozdr. [ Dodano: 01-10-2009, 17:18 ] somnambulik>>>>> Gwarancja jest ogólnoeuropejska. Pozdr. jurekschroda - 01-10-2009, 17:19 Teoretycznie tak, ale z praktyką to może być różnie. Np. znajomy jest właścicielem Outka kupowanego u brokera - co się okazało po jakimś czasie ? Mianowicie nie ma gwarancji 3 lata, tylko 2 z hakiem - termin gwarancji liczy się do dnia, w którym broker kupił auto, a nie od dnia w którym ty je odebrałeś. No i w sensie prawnym kupujesz samochód jako DRUGI właściciel - pierwszym jest broker. Wszystko zależy od tego, jakie są różnice cenowe między brokerem a salonami. Jeśli np 20-30 tyysięcy to faktycznie można się zastanawiać. Jeśli natomiast są to kwoty rzędu 3,4,5 tys, to lepiej jednak kupić w salonie i mieć spokojną głowę. Swojego czasu Pojawiały się Pajero w rewelacyjnych cenach ( różnica z salonem ponad 50.000  ). Miny właścicieli zrzedły, kiedy okazało się , że są to auta z Emiratów czy skądś tam - wobec tego nie mają gwarancji na Europę i..... nie są ocynkowane
Tak więc zachowaj naprawdę dużą czujność, z brokerami łatwo się wtopić. MITSU00 - no tu masz rację, w Szwecji sprzedano mniej Outków niż w Polsce, ale ogólnie Szwedzi kupują od centrali Mitsu w Japonii chyba trochę więcej niż my -i maja chyba trochę inne ceny. Sam byłem w szoku ile w Szwedowie jest Evo - jak "mrówków" normalnie  [/quote]
mitsu00 - 01-10-2009, 17:26 Hmm....... A czy nie chodzi tu raczej o datę pierwszej rejestracji? Przecież kiedy diler kupuje auto ze stocku i sprzedaje je dopiero po np. 6 miesiącach to klient salonu nie dostaje 2,5 roku gwarancji
|
||||||||||
