To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - Krótka notka o Carismie w "Motor"

czester_ - 09-10-2009, 14:43
Temat postu: Krótka notka o Carismie w "Motor"
W artykule o japońskich autach znalazła się notka o cariśmie. Strasznie źle ją ocenili. Do minusów zaliczyli np ślady korozji, pękające klamki :shock:
1grzecho - 09-10-2009, 14:44

wklej linka to zobaczymy
czester_ - 09-10-2009, 14:50

dorwe jakiś aparat to zdjęcia zrobię. To w gazecie.


http://www.speedyshare.com/551132833.html tutaj link do pobrania.

Ogólnie tu już we wprowadzeniu mi podpadli. I nie mam ani jednej usterki z wypisanych:)

pawelsonx - 09-10-2009, 16:59

A co to za gazeta wygląda mi na taki komputer świat z dziedziny komputerów. Pseudo redaktorzy którzy coś wiedzą o samochodzie ale tylko ze słyszenia. A właściwie kto czyta gazety?
Większość redaktorów pisze po łebkach lub wydaje mu się że odbiorca to idiota w ten sposob serwują nam papkę .

Osławiony temat żarówek dyrektywa z uni była taka żeby zaprzestać sprzedaży na użytek domowy ale nie zabrania sprzedazy do warsztatów i zakładów przemyslowych w irlandi mozna kupić zarówki 100w na półce z narzedziami a wpolsce wielka afera

jolly69 - 09-10-2009, 18:56

pawelsonx napisał/a:
A co to za gazeta wygląda mi na taki komputer świat z dziedziny komputerów.


ile masz lat można wiedzieć ??? Motor to kiedyś była chyba jedyna w naszym pięknym kraju gazeta motoryzacyjna z prawdziwego zdarzenia, gdyby nie to pismo to nie wiem czy wtedy ktoś by wiedział że są inne auta poza dużym fiatem i maluchem...
co do opisu to niech mi ktoś powie że napisali tam samą nieprawdę ??? Mój wniosek - posiadając Carismę nie można być "zaślepionym" Carismą, auto nie jest idealne i każdy obiektywnie patrzący o tym wie, nie jest oczywiście też najgorsze, jednak nie cierpię, jak ktoś go wynosi na wyżyny techniki.. bez przesady.

pawelsonx - 09-10-2009, 19:57

mam 30 lat i może kiedyś było to dobre czasopismo a teraz wydaje mi się takie sobie . Carisma ma wady skrzypiące wykończenie i łamiące się klamki a ze wszystkich Dieslów leje sie olej. I że jest problem z silnikami GDI i DI-D.

i napisali tam nieprawdę moja cari ma najechane trochę i z wykończenie mi nie skrzypi klamki sie nie łamią silnik mi nie cieknie i serwis tego silnika nie jest drogi zresztą serwisowanie silnika diesla u konkurencji wydaje mi się że więcej kosztuje zwłaszcza że japońskie samochody maja przeważnie bęzyne (no nie wspominam tu o silniku isuzu ale te przeważnie można spotkać w oplach i fordach) ciekawe jak diesel w subaru albo w mazdzie daje sobie rade i czy z nich cieknie albo suzuki.
Dodatkowo toyota chyba w VIII generacji coroli były montowane diesle z francji PSA
pozatym d4-d toyoty wcale nie jest tańszy w serwisowaniu rozrząd kosztuje trochę nie mówiąc tu o wtrysku.
I dlaczego nie ma więcej modeli toyoty która jest produkowana w wielkiej brytani

Według mnie samochody powinno się oceniać w swojej klasie a wielkości carismy w tym nędznym artykuliku nie było nić.
Przeciętny kupujący szuka samochodu konkretnej wielkości a nie ma rozstrzał od klasy a po suv

Wedlug mnie to z wad carismy to zawieszenie na polskich drogach pewnie nie wytrzymuje
wyrabiające sie tulejki wybieraka i w moim przypadku te nieszczęstne nawiewy. Co do świateł to widziałem hondy civic z tego samego rocznika i priemery co moja carisma które miały gorsze światła więc bez przesady w 12 letnim samochodzie światło ma prawo być wypalone

wichura1 - 09-10-2009, 23:05

W Lancerze miałem światła Stanley-a i pomimo, że jest to rocznik 1993 odbłyśniki są jak nowe. W Carismie z 1999 roku jest znacznie gorzej, niestety tutaj światła robiła Hella dość mierny producent. Co do klamek nie pękają, lekko trzeszczy zawieszenie w mokre dni, pękają przyciski od elektrycznych szyb (na szczęście w wersji skandynawskiej mam korbki ;) ). Carisma jest i tak mało zawodna, kupcie 11 letniego Fiata, Forda, Opla, albo jakiegoś Francuza.
Anonymous - 10-10-2009, 09:15

moim zdaniem Motor jest bardziej obiektywny niz Auto Świat, ktory wydaje mi sie Bardzo PROniemiecki
Sylwan - 10-10-2009, 11:40

Ja ze swoją miałem parę problemów, ale wydaje mi się, że to z winy poprzedniego właściciela a nie przez to, że samochód jest jakiś wadliwy... Klamki mi jeszcze nie popękały jedynie przyciski otwierania szyb. Co do świateł to zgodzę się że trzeba wymienić bo już nie są pierwszej jakości a mimo to uważam, że są lepsze niż te które ma np. mazda mx3 z podobnego okresu. Miałem okazję zobaczyć różnicę i jest ona duża na korzyść Cari...
Robson86 - 10-10-2009, 11:48

Mnie zastanawia na jakiej zasadzie oni tak krytykuja dany samochod...
W wielu testach dlugodystansowych w A-Ś wiekszosc VW uplasowala sie zdecydowanie gorzej niz srednia. Przypomne chociazby Tourana, ktory w tescie 0-100 000km zepsul sie chyba rekerdowo duzo ze wszystkich testowanych aut... Ale i tak VW jest super i jest bezawaryjny. Wszedzie go polecaja ble ble ble.. Dlaczego teraz na Carisme tak narzekaja, ani nie widzialem jej w zadnym tescie dlugodystansowym, ani nie byla jakos testowana za bardzo przez nich wszystkich, dobrze wypadla w NAT'cie (nawet napisali ze "dziwi wysokie miejsce w dziedzinie bezawaryjnosci" :shock: :evil: ).
Wiadomo carisma ma slabsze punkty, ale jaki samochod ich nie ma? Wszedzie pisza ze carisma ma zle awaryjne zawieszenie, ale jak passat ma aluminiowe ktore wytrzymuje 2 razy mniej czasu od Carismowskiego zawiasu i jest drozsze to wszystko jest ok :? ehh...
Co z gory wydaje sie byc biale dla nich jest czarne chyba :?
Pozdroo

pawelsonx - 10-10-2009, 12:41

gazety utrzymują się z reklam a nie z ilości sprzedanych egzemplarzy. Więc żeby firmy samochodowe kupowały reklamy muszą dobrze pisać o samochodach. O Vag-ach również muszą dobrze pisać bo 70 procent społeczeństwa uważa je za jedyne słuszne samochody,więc karmią fan-boyów papką która podnosi ich ego a co za tym idzie wartość reklamy w ich czasopiśmie rośnie wraz ze wzrostem ilości sprzedanych gazet z wymarzonym vagiem. No cóż a carisma to nijaki samochód już nie produkowany mało popularny więc można dać niższe noty, w końcu ktoś musi mieć.
ciniak - 11-10-2009, 12:33

wichura1 napisał/a:
kupcie 11 letniego Fiata, Forda, Opla, albo jakiegoś Francuza.


Byłbym bardzo ostrożny wydając tak ogólną ocenę. Mam okazję na bieżąco ujeżdżać 13 letniego fiata oraz 12 letnią renówkę i z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że rzeczywistość jest całkowicie inna niż ogólnie przyjęło się mówić o tych autach.

Pozdro: ciniak

wichura1 - 12-10-2009, 08:17

Fiata miałem nowego i wciąż się psuł, w pracy kolega jeździł Kangoo (tylko on go użytkował, przez 6lat) samochód non stop się psuł, jak był nowy pękł pasek rozrządu i drążek skrętny wahacza. Vectra szwagra wypluła silnik przy przebiegu 180.000km.
ciniak - 13-10-2009, 06:35

To ja dla przeciwwagi napiszę: Marea 1.6 benz. '96 kombi aktualnie 218 tys. km usterki: immo przy kluczyku, krokowiec, urwana klamka wewnętrzna kierowcy. Nie ruszane m.in: amory przód i tył, katalizator, sonda lambda, żadnej korozji.
Laguna I 1.8 benz. '97 198 tys. wymieniona cewka zapłonowa.
Oczywiście wszystko co napisałem wyżej nie ma znaczenia bo i tak zostanę przy "jedynie słusznej" marce i wszystkim będę ją polecał. :D

Pozdro: ciniak

jolly69 - 14-10-2009, 19:52

po jeździe starym Galantem, Coltem i teraz Cari mam tylko jedną opinię o autach Mitsubishi: pod względem awaryjności i trwałości dzielą się na auta produkcji japońskiej i ... pozostałe.. niestety Cari należy do pozostałych. To samo jest zresztą z Hondą, Toyotą i Nissanem (chociaż w sumie brytyjskie Toyoty dorównują obecnie japońskim).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group