[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] Amortyzatory do Galanta E33A 2.0 GTi 89r
marbinko - 17-10-2009, 17:52 Temat postu: [E33A 2.0] Amortyzatory do Galanta E33A 2.0 GTi 89r Witam
posiadam Galanta z 89 roku. Nadwozie E33A w tym samochodzie kiedyś miało zawieszenie pneumatyczne (wysokość i twardość sterowana z pulpitu), niestety nikt w kraju nie był w stanie tego naprawić i w końcu kilka lat temu musiałem wymienić na tradycyjne zawieszenie. Kupiłem wtedy komplet używanych amortyzatorów ze sprężynami z tradycyjnego E33A. Komplet niby pasował, choć tył trochę siedzi. Dodam, że w bagażniku jest butla z gazem - nie wiem czy to ma znaczenie.
Przejeździłem w takim stanie ze 2 lata, ale ten używany komplet również już odsłużył swoje i przyszła pora na kolejną zmianę - również na zawieszenie tradycyjne (z pneumatycznym już się raz na zawsze pożegnałem).
Tym razem jednak zastanawiam się nad polepszeniem standardu. Czyli nad amortyzatorami (i być może sprężynami), które nie dość że zapewniłyby stabilną jazdę (mogą być twardsze), to jeszcze wyrównały samochód do poziomu. Jestem gotów wydać na to do 1000 zł. No, jeśliby wydatek był tego wart, to i 1200 zł bym wyskrobał.
Czy ktoś pomógłby mi w doborze amortyzatorów (/sprężyn) do tego przypadku? Czy za taką cenę mogę liczyć na nowe, czy tylko na używane części? Na co zwrócić uwagę? W jaki sposób dobiera się amortyzatory, jakie parametry trzeba znać? Jakie marki są warte uwagi? A może - do kogo się zgłosić? Mieszkam w okolicach Gliwic.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
Krzyzak - 17-10-2009, 22:52
z dobrych amorow polecam KYB oraz Tokico - na stronie KYB jest katalog i latwo dobierzesz odpowiednie
mam porownanie, bo wymienialem amory KYB, Tokico, Monroe, Delphi, Magnum (te 2 ostatnie to totalna porazka)
za komplet do swojego E32 KYB gass excel placilem ok. 1200 zl (z dobra znizna u klubowego sprzedawcy Marka Malika), do tego po 180 za tylne sprezyny (to one odpowiadaja za wysokosc tylu - takze polecam zmienic, szczegolnie ze butla z gazem dosyc obciaza); ja mam sprezyny kilen - trudno powiedziec cos o jakosci - mam je 7 lat i nie narzekam
na: sklep.intercars.com.pl sprawdzisz ceny - zwroc uwage, ze jako klub mamy tam pewne znizki dochodzace do prawie 30%, wiec cena ostateczna moze byc sporo nizsza
uzywanych amorow sie nie kupuje - no chyba, po to, zeby moc pojechac do sklepu po nowe
natomiast po wymienie odczulem gigantyczny skok komfortu - zarowno prowadzenia jak i podrozowania
marbinko - 18-10-2009, 18:29
Krzyzak, bardzo dziękuję za Twoje porady.
Orientujesz się może, czy jest jakaś różnica w wysokościach między amortyzatorami pneumatycznymi (takimi sterowanymi elektronicznie), a tradycyjnymi w tym samochodzie? W moim pierwotnie było zawieszenie pneumatyczne - sterowane. Gdy w jego miejsce wstawiłem zawieszenie tradycyjne, okazało się że tył lekko siedzi. Czy to może wynikać z jakichś różnic konstrukcyjnych, czy to raczej tylko wina tego, że wstawione sprężyny były używane, czyli stare? Czy wystarczy że dobiorę nowe zawieszenie do E33A, nie martwiąc się tym że w moim samochodzie pierwotnie było zawieszenie sterowane?
I druga sprawa - piszesz, że butla z gazem może być sporym obciążeniem. A że jest to stałe obciążenie, czy da się i czy warto to jakoś skompensować, np. dłuższymi sprężynami? Czy masz może jakieś doświadczenie w tej kwestii? Na co zwrócić uwagę? Czy sprężyny można tak sobie po prostu dobierać, o parę cm dłuższe lub krótsze?
Wiem że czepiam się szczegółów, ale jeśli coś wiesz (lub ktokolwiek z czytających), proszę podziel się doświadczeniem
Krzyzak - 19-10-2009, 08:43
niestety o ECS (regulowane zawieszenie pneumatyczne) niewiele wiem - dla mnie to tylko teoria, wiec nie odniose sie do porownania zwykle vs ECS
mysle, ze nie mozesz tak sobie dobrac dluzszych sprezyn - krotsze i owszem, ale wtedy tez i amrotyzatory musza byc dostosowane
jesli chcesz miec tyl wyzej, to zamiast standardowych sprezyn (w sensie twardosci) mozesz na zamowienie dorobic sprezyny np. progresywne ("twardniejace" z obciazeniem) lub w ogole twardsze niz standard i wtedy mimo butli tyl nie bedzie tak siedzial; musisz tylko poszukac warsztat dorabiajacy sprezyny (w googlach, bo ja w tej kwestii nie mam doswiadczenia)
natomiast po wymianie sprezyn i amorow tyl lekko sie podniosl (kilka cm) - na pewno mialem sprezyny juz "wyklepane", bo jak z tylu siedziala 1 osoba, to balem sie podjezdzac pod kraweznik, czasem przetalem spod haka (na szczescie )
takze moja opinia, to nowe amortyzatory: na tyl gazowe na przod jesli chcesz ciut oszczedzic, to moga byc olejowe, oraz nowe sprezyny na tyl; amory wystarcza standardowe (w sensie nie obnizane itp.) a sprezyny mozesz dorobic na zamowienie twardsze
marbinko - 19-10-2009, 11:20
dziękuję raz jeszcze
|
|
|