To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Małopolskie - Myjnia samoobsługowa

roobku - 21-10-2009, 13:35
Temat postu: Myjnia samoobsługowa
Panowie i Panie jest może gdzieś w Krakowie myjnia gdzie można samemu umyć sobie autko? chodzi mi o coś takiego jak przy stacjach BP ale z możliwością mycia też szczotką/gąbką ?
HouseM - 21-10-2009, 15:58

Ja znam 4 w krakowie. Opolska - Arge , Bora Komorowskiego - BP, Al. Powstańców śląskich Karher (za Arge), Wielicka - Arge.
roobku - 21-10-2009, 16:11

HouseM napisał/a:
Ja znam 4 w krakowie. Opolska - Arge , Bora Komorowskiego - BP, Al. Powstańców śląskich Karher (za Arge), Wielicka - Arge.


przy BP to tylko bezdotykowo można (własnie przy Bora Komorowskiego zawsze myje), chodzi mi o to żebym mógł sobie wyciągnąć wiadereczko i szczoteczke i tak umyc furkę :)

HouseM - 21-10-2009, 17:47

Wiadereczko i szczoteczka to pod domem. Nie widze uzasadnienia dlaczego miałbyś jeszcze za to płacić.

Ja w zimie właśnie na Arge zawsze jeżdżę. 5-6 zł za umycie Eclipsa. Jak sił nie mam i ochoty to na ręczną jadę np. na stadion Wieczysta. 12zł chłopaki zasuwają a ja w tym czasie w ciepełku oglądam sobie gazety. 8)

Adaho_krak - 21-10-2009, 19:05

HouseM napisał/a:
Wiadereczko i szczoteczka to pod domem. Nie widze uzasadnienia dlaczego miałbyś jeszcze za to płacić.


Z tego co mi wiadomo - PRAWNIE ZAKAZANE. Koszt takiego mycia pod domem to 200 zł mandatu.

fazacz - 21-10-2009, 19:49

Na bulwarowej w Hucie też jest taka myjka gdzie samemu można umyć samochodzik
HouseM - 21-10-2009, 23:31

Adaho_krak napisał/a:
HouseM napisał/a:
Wiadereczko i szczoteczka to pod domem. Nie widze uzasadnienia dlaczego miałbyś jeszcze za to płacić.


Z tego co mi wiadomo - PRAWNIE ZAKAZANE. Koszt takiego mycia pod domem to 200 zł mandatu.


Kwestia nomenklatury (pod domem) (pod blokiem) w pierwszym wypadku mogą mi najwyżej zza bramy pomachać :D

gzesiolek - 22-10-2009, 15:14

HouseM napisał/a:
Kwestia nomenklatury (pod domem) (pod blokiem) w pierwszym wypadku mogą mi najwyżej zza bramy pomachać


Jak jakas chemia idzie prostu w grunt to chyba niekoniecznie jestes chroniony na swoim terenie... chyba ze masz odprowadzenie np. do szamba...

Bartek3g - 23-10-2009, 01:57

fazacz napisał/a:
Na bulwarowej w Hucie też jest taka myjka gdzie samemu można umyć samochodzik
dodajmy, ze zlodziejska. Ciezko umyc auto za 20zl, podczas gdy na BP opedzluje lepiej za 8zl.

Co do BP i mycia to mialem ten sam problem. Myjka nie domyjesz tak dokladnie jak gabka. Na BP na alejach (ta niedaleko cmentarza rakowickiego) jest tez reczna myjka i tam nigdy nie ma kolejek, wiec mozna w porannych albo nocnych godzinkach podjechac i opitolic z gabeczka. Dobrze najpierw go napienic, potem gabeczka a potem splukac :)

jaca71 - 23-10-2009, 02:11

Ja obmywałem do tej pory na Opolskiej w Arge. Ale bida z tym jest, bo tylko ze szlauchu/myjki nie umyjesz, a jak zaczniesz się bawić tą ichnią szczotą (którą ktoś przed chwilą mył felgi i opony = piach) to i 20zł mało za namydlanie, mycie i spłukanie. Czasami jak miałem chwilę to brałem kubełek, własna szczotę włosianą, irchę i jazda. Ale na ich szamponie bo niby zakaz mycia własnymi sprzętami i środkami. Ale to też wychodzi koło 10-12zł. A że teraz zimno się robi to stwierdziłem że wole dać te 20 złoty za mycie na ręcznej bo jeszcze woskiem mi prysną...
HouseM - 23-10-2009, 13:37

Ja na Arge zawsze mieściłem się w tych 5-7zł. Jak jest bardzo zimno albo chlapa to też mi się nie chce brudzić/moczyć i oddaje mycie w ręce profesjonalistów.
Co do mycia u siebie przed domem sprawa nie do przejścia. Policja / Straż Miejska nie mają nic do gadania. Kilka lat temu miałem myjnię ręczną w Krakowie (nie ważne gdzie) ful wyposażona , z separatorem i innymi eko -bajerami. Obok (40m dalej) konkurencja ! Koleś mył auta na podwórku przed własnym domem w centrum Krakowa. Że sprzętu nie miał żadnego , czynszu nie płacił , prądu prawktycznie nic na takie mycie nie wykorzystywał itd.. To cenę obniżył do połowy mojej ceny (5zł)

Ile razy to ja dzwoniłem na policję , straż miejska itp !! Gówno ich obchodzi że koleś wylewa brudy bezpośrednio w glebę. Odpowiedź zawsze była taka sama: Jak zacznie myć przed bramką to proszę zadzwonić. Do puki myje we własnym ogródku to ma do tego prawo a my nic zrobić nie możemy.

Adaho_krak - 23-10-2009, 15:27

HouseM napisał/a:
Kilka lat temu


:)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group