[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Pekł pasek rozrzadu
Anonymous - 25-10-2009, 18:57 Temat postu: [EA2A/W 2.0] Pekł pasek rozrzadu Witam. Wlasnie wrocilem z mini wycieczki ktora zakonczyla sie peknieciem paska rozrzadu po holowaniu okolo 35km misia do domu szybko wzialem sie za robote odkrecilem obudowe rozrzadu i oczywiscie znalazlem pasek pekniety. Po okolo 15 minutach udalo mi sie go wyciagnac. Wyglada on tak (dodam ze ma okolo 35tys km i niecale poltorej roku):
I tu sie nasuwa moje pytanie czy jest to wogole mozliwe zeby pasek przy takim wieku pekl ? i byl tak postrzepiony ? Oczywiscie pekl mi w czasie jazdy z predkoscia okolo 80km/h. Prawie odrazu zjechalem na pobocze i jak to bywa przewaznie probowalem go odpalic ale ze rozrusznik krecil jak szalony domyslilem sie ze nie ma prawie wogole oporu. I Teraz co robic ? Czy silnik jest juz do wyrzucenia ?
Pasek firmy Gates, PowerGrip HTD 5481XS 122x29mm
Dodatkowe oznaczenie: 056 6352DS
Da sie jakos okreslic wiek paska ?
robertdg - 25-10-2009, 19:23
miziek, paski Gates ostatnio nie ciesza sie dobra renoma, znajomemu pasek Gatesa tez sie postrzepil (ale byl to pasek wielorowkowy osprzetu na silniku) i wpadl pod obudowe rozrzadu i zerwal pasek rozrzadu, moglbym przytoczyc wiele takich przykladow ale nie sens sie w tym rozpisywac, mozesz zaryzykowac aby zlozyc na nowo rozrzad na nowym pasku i sprobowac zmierzyc kompresje w silniku, jezeli bedzie wachala sie w normie to sprobuj odpalic motor, jezeli z poczatku nie bedzie nic stukalo, to poczekaj az silnik sie nagrzeje, jezeli juz na rozgrzanym nie bedzie stukalo, to moglo sie tak stac ze moze zawory nie dostaly mocno i nie wygiely sie albo sie nie wybrzuszyly i beda chodzic, a jak stac cie na naprawe silnika to musisz sie liczyc w kwocie komplet glowicy (wymiana uszczelniaczy, zaworów, planowanie) ok 1000zł, komplet nowych uszczelek, srub, plynow, czesci od 1000 - 1500zł plus robocizna, wiec zblizone koszty bez robocizny najbiedniej ponad 2000zł, a drugi silnik kupisz juz od 1000zł
Anonymous - 25-10-2009, 20:24
BigTomala, Nie ma w okolicy wrozki Nie bylo zadnego grzmoty szarpniecia czy cos podobnego po prostu jade sobie i nagle zaczal zwalniac i tyle, no i takze zaswiecila sie kontrolka cisnienia oleju.
robertdg, Silnik w sumie mial juz przejechane 300k km byl z deka mulowaty wiec moze i dobrze ze strzelil ten pasek to mam powod do zmiany silnika a zastanawialem sie nad tym od kilku miesiecy. Co do silnika to wiem gdzie jest gal na szrocie z 2000r elegance po puknieciu z lewego przodu. Walniety lewy blotnik, maska, lampa lewa, przesuniety pas i chlodnica ale silnik nietkniety i przebieg 150k k km, stoi od okolo roku. Bede wiedzial wszystko we wtorek. Pozdrawiam
deejay - 25-10-2009, 20:43
Jeżeli ktoś mi mówi po wyglądzie paska ile ma lat lub km przejechanych to nie jest dla mnie żadnym mechanikiem pasek ma swój określony przebieg do przebycia lub wiek , jesli jest zaolejony nawet po 500 km od wymiany tez trzeba go wymienic i każde zdemontowanie paska technologicznie powinno skonczyc sie wymianą ! W twoim przypadku sprawdz czy pasek nie jest zaolejony tzn. czy nie klei sie w palcach , to może byc przyczyna postrzępienia się paska lub któraś rolka krzywo go prowadzi lub coś go delikatnie cieło jest jeszcze jedna rzecz która może byc przyczyna usterki na załączonej fotce przy wale jest jest blaszka która daje informacje impulsatorowi o zapłonie , bardzo często mechanicy ją podginaja przy wymianie paska balansowego każda szesnastka jest kolizyjna w twoim przypadku uszkodzonych zaworów bedzie ok 12 bo zazwyczaj tyle "obrywa" na dzień dobry wiec koszty bedą duże naprawy glowicy , licz się ze bedzie to koszt ok 1500 zł sama szlifiernia + robota i uszczelki , wszystko zależy co oberwało taniej bedzie kupic drugi motor , zycze powodzenia w naprawie pozdr.
Anonymous - 25-10-2009, 20:50
deejay, Wlasnie jest dziwnie postrzepiony z jednej strony ... Zobaczymy ale raczej go nie bede remontowal. Po prostu sie mi to tu nie oplaca. Pozatym da sie okreslic jak stary pasek jest po sciagnieciu odgiac w druga stronie niz normalnie krecil i jak bedzie popekany tzn ze jest juz okolo 3/4 drogi za nim. Pasek nie byl zaolejony i nie kleil sie. I nic nie mowilem ze jestem mechanikiem
deejay - 25-10-2009, 21:11
Jeżeli zeby sie rozwarstwiaja tzn ze pasek jest dosyć stary może sprzedali ci coś z zapasów tego nikt nie wie . paki po przebiegach 100 tkm i nawet wiecej nawet się nie rozwarstwiaja , więc jak u ciebie zęby zobaczysz że pekaja to tylko wina starości , robię bardzo duzo rozrzadów w serwisie i wiem co mówie
Anonymous - 26-10-2009, 01:24
deejay, Dobrze ze potwierdzasz. We wtorek jade do tego magicznego mechanika i zobaczymy co powie na to a pasek jest strasznie zajechany.
PS zapomnialem dodac ze prawdopodobnie jak kupilem auto i mechanik mi wymienial rozrzad, plyny itp prawdopodobnie zrobil mnie w bambuko i nie wymienil paska. Ale jak co to mam nauczke by od czasu do czasu zagladac pod obudowe rozrzadu i sprawdzac w jakim stanie pasek jest. No ale czlowiek uczy sie na bledach. Pozdrawiam
Kunek - 26-10-2009, 01:36
Rozsądnie jest wymienić pasek zaraz po kupnie samochodu jeżeli się nie zna samochodu i właściciela
Krzyzak - 26-10-2009, 07:49
deejay, na zdjeciu pokazanym przez Ciebie jest zle zamontowany napinacz paska balansowego - powinien byc w druga strone, kolnierzem do bloku (jak nie pasuje odleglosciami, to trzeba wyprasowac waleczek od mimosrodu i wprasowac druga stona)
nie wiem tez, jak mozna odginac blaszke celem montazu paska - przeciez to sie tak latwo sciaga z walu, ze bez sensu meczyc sie z odginaniem
jak dla mnie winny jest pasek - od lat panuje opinia, ze Gates made in poland nie nadaje sie nawet do snopowiazalek...
robertdg - 26-10-2009, 08:06
Krzyzak, nie zgodze sie, wedlug manuala własnie tak powinna byc zalozona rolka balansu, kolnierzem do zewnatrz (po to jest ten kolnierz zaby pasek rownomiernie pracowal, aby go nie spychalo i nie scinalo), tu masz poglad z manuala
ostatnio robilem Mitsubishi z serii space z silnikiem 4g63 niemalze identyczny jak w galu, mial wlasnie odwrotnie zalozona rolke balansu (ktos sie pomylil przy montazu), pasek poprostu scinalo, az wkoncu sie urwal i szczescie ze go nie wciaglo pod rozrzad.
Owczar - 26-10-2009, 10:22
miziek, rozumiem, że nie wymieniałeś tego paska tylko uwierzyłeś sprzedawcy? Zasada jest prosta, nie masz faktur, wymieniasz. A co do Gates to zgadzam się z przedmówcami. Mój brat często ma przypadki pęknięcia gates-a w swoim warsztacie, dlatego od dawna ich nie zakłada.
Krzyzak - 26-10-2009, 11:34
Owczar napisał/a: | Zasada jest prosta, nie masz faktur, wymieniasz. |
moja zasada jest jeszcze inna - ZAWSZE wymieniam
Anonymous - 26-10-2009, 12:19
robertdg napisał/a: |
mial wlasnie odwrotnie zalozona rolke balansu (ktos sie pomylil przy montazu), pasek poprostu scinalo, az wkoncu sie urwal i szczescie ze go nie wciaglo pod rozrzad. |
Moze to wlasnie problem u mnie byl ? Mechanik zle zalozyl rolke balansu i katowalo pasek z jednej strony az poszedl ?
PS A pasek wymienialem zaraz po zakupie, Inaczej bym nie pisal tu bo wiedzialbym ze to moja wina. Pozdrawiam
deejay - 26-10-2009, 17:28
Krzyżak nie zgodze sie z tobą w kwestii napinacza balansu tj prawidłowe jej zamontowanie Wszystkie Gale które robiłem tak miały montowane napinacze od balansu nawet mój poprzednik E33 Robiłem kiedyś Gala EA "dziewiczego" przebieg ok 70tkm i tez tak miał montowany napinacz , wiec fabryka chyba "byka" nie strzeliła Pozdrawiam
Krzyzak - 26-10-2009, 21:13
deejay, to wina mojego monitora - masz racje - teraz patrze w domu na porzadnym sprzecie i odszczekue
jest OK
kiedys robilem 2.4 GDI w ktorym pekl pasek balansu i przestawil blache od czujnika walu, ktora sciela czujnik i silnik zdechl - tam byl zle ustawiony napinacz balansu i darl pasek az zdarl
stad jestem wyczulony na ustawienie tego ustrojstwa
|
|
|