To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

3000GT/GTO Techniczne - Nie pali na dwa cylindry

Daro - 01-11-2009, 12:01
Temat postu: Nie pali na dwa cylindry
Witam,

Mam następującą sytuację - samochód jest po generalnym remoncie, a w zasadzie w trakcie (od 3 miesięcy :roll: ), po złożeniu silnika, zapięciu rozrządu itd. przy próbie odpalenia spaliła się jedna cewka zapłonowa. Po wymianie na inną samochód po odpaleniu przez jakiś czas chodził dobrze, jednak za którymś razem znów przestały działać dwa cylindry (pojawia się check engine). Poprzednio problem zniknął dwukrotnie po odpięciu klemy z akumulatora, ale teraz już to nie pomaga. Po zdjęciu klemy i odpaleniu silnik chodzi przez chwilę normalnie i za chwilę tylko na 4 garach. Potem już przy każdym odpaleniu od razu chodzi na 4, po zdjęciu i założeniu klemy sytuacja się powtarza. Jakieś sugestie?

slawekpurc - 01-11-2009, 13:34

miales padajacy modul zaplonow . a teraz pewnie juz ci padl.
dla pewnosci sprawdz jakie bledy wyskakuja ci na kompie.
zapewne wyjdzie blad moduly oraz czujnika polozenai walu.
ale to winny bedzie modul zaplonowy, niestety nie jestes pierwszym ktoremmu to padlo,
odnosnie PTU modulu , jesli ci sie nie spieszy zamow z US lub UK , jesli bardzo pilnie jest ci potrzebny to pozostaje ci tylko zabno.
tam w cenie nowego masz uzywke , ale za to odrazu

Daro - 01-11-2009, 13:57

No ok, zobaczymy. Dzieki za sugestie :) Czasu oczywiscie nie mam, ale jednak postaram sie kupic nie w Zabnie, ale to jutro sie rozejrze
informatyk - 08-11-2009, 22:05
Temat postu: Re: Nie pali na dwa cylindry
mialem ten sam problem przy moim VR4

na samym poczatku myślałem ze padła mi cewka wiec zamieniałem je miejscami - podmieniałem kable- zeby wyeliminowac problem

na poczatku po odpaleniu chodził dobrze a za chwile "check engine" i motor nie pracował na wszystkie cylindry

nie wiem jak tam jest w "zwykłym" 3000GT ale u mnie pod skrzyneczką od bezpieczników są 3 moduły - każdy idzie do jednej cewki ktora odpowada za dwa cylindry

i problem tkwił w kablach które nie łaczyły do tych modułow - a co dziwne zawsze wszytko było OK przy zimnym silniku zaraz po odpaleniu

wywaliłem cała wiązke sprawdziłem kable i znalazłem cholerne przerwy - i teraz GRA GITARA

w niektorych motorach zamiast tych 3 modółow wystepuje MODÓŁ WZMACNIACZA ISKRY przy silniku i tam idą osobne dwa kabelki z wiazki - wtedy wiazka wyglada troszke inaczej

jakby co to mam na sprzedaż ten MODÓŁ WZMACNIACZA ISKRY ktory odpowiada za wszystkie 3 CEWKI

yasiu.usa - 13-11-2009, 03:58

odnoscie "check engine" to jest duze swieto zeby sie zaswiecil u mnie na szczescie poki co jest ok , ale jak remontowalem moj engine to przy probach rozych odlacznia czujnikow to zaswiecil sie dopiero jak odlaczylem przeplywomierz to sie zaswiecil i zgasl, ale tak to przy misfire, jak odlacze kabel albo wtrzyski to nei reaguje, nawet jak odlacze crankshaft posision sensor to nie zaswieci sie:/ to jest chyba nie zniszczalny silnik...:P
Daro - 14-11-2009, 12:45

No więc kupiłem ten moduł, wymieniłem i samochód chodził dobrze. Pochodził, zgasiliśmy go i do domu. Następnego dnia, jak mieliśmy jechać na przegląd znowu się zesrało - czasami pali na 4, czasami na 6.. :| Macie jeszcze jakieś inne pomysły poza wymianą ECU? Kurde już nawet nie pamiętam, jak się nim jeździ..

Odnośnie modułu, to można znaleźć, polecam poszperać w necie. Dostałem za 200, w Żabnie był po 400

flamaster - 12-02-2010, 12:26

i jak? udało się zrobić? pytam bo mam podobny problem (auto pod obciążeniem przestaje palić na dwa gary), chyba od listopada. Zmieniłem warsztat samochodowy , teraz coś jakby ruszyło z robotą.
Wymienili mi pompę paliwa i przewody (wcześniej było robione distalem albo innym shitem i lało na wydechy).
Poza tym nowe kable i świece (kable z katalogu, świece ngk), wymieniłem cewki na inne (ale nie nowe).
Może to co Ty robisz jakoś mnie naprowadzi.

---------------------
12.04.2010 To był przepływomierz. Pogięta klapka i zniszczony trybik.

Daro - 09-06-2010, 05:44

Skończyło się naprawą komputera, wszystko chodziło dobrze, dopóki totalnie nie padł dwa miesiące temu. Chyba będę musiał kupić nowy. Jednak nie sugerowałbym się tak na sto procent, bo nie jestem pewien, czy ta cała akcja to nie był wał ze strony mechanika, a w zasadzie jestem prawie pewien, że był


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group