[XX-92]Colt C50 i starsze - Wstawienie szyby czołowej
avangarda - 10-11-2009, 19:58 Temat postu: Wstawienie szyby czołowej Udało mi się wreszcie kupić po taniemu używaną ori szybkę czołową do mojego miśka, mam możliwość wstawienia jej w warunkach tzw. garażowych, dlatego moje pytanie, czy ktoś z Was już taką operację wykonywał? Chodzi mi o techniczne szczegóły bardziej, np. jak pozbyć się teraźniejszej, rozbić czy jakoś inaczej...?
szkodnik - 10-11-2009, 22:54
rozbijanie to drastyczna metoda i bałaganu będzie dużo, szyby nie wymieniałem, ale w moim samochodzie awaryjnym szyba się odklejała i odchodziła więc wiem jak da się ją wyciagnąc ;-p trzeba wyrwać boczne listwy przy słupkach(takie jakby szyny) i najlepiej w ciepłym pomieszczeniu delikatnie pchać od środka samochodu od brzegu szyby, najlepiej na 4 ręce, powinna wyjść cała
lombard - 11-11-2009, 03:51
Nie wiem jak jest w Colcie ale jak szyba jest wklejana to jest tak:
1:wizyta w sklepie muzycznym (zakup 2 może 3 strun gitarowych doradzą ci w sklepie jak powiesz że do wycięcia szyby ale z tego co pamiętam to struna 16 albo 17)
2:ściągasz wszystkie listwy itp. dookoła szyby (będzie wygodniej wycinać i nic nie porysujesz) a i (nie porwij żadnej uszczelki bo ciężko dostać nową o ile w Colcie są?)
3:oklejasz wszystko dookoła szyby taśmą klejącą papierowa (najlepiej 2 może 3 warstwy warto to zrobić żebyś lakieru nie przerysował)
4:nożem z cienkim ostrzem np. takim : http://www.allegro.pl/ite...tapet_18mm.html od wewnątrz auta zacinasz klej (z doświadczenia wiem że najlepiej w rogu górnym zacząć od kierowcy) o ile nie jesteś leworęczny albo twoje auto to anglik ) wtedy zaczynasz od drugiej strony ...
5:Jak ostrze przejdzie to przepychasz strunę najlepiej szydełkiem lub sztywnym cienkim drucikiem.
6:na końcach struny zawijasz jakieś prowizorka uchwyty (żebyś rąk nie pociął sobie) no i jakieś rękawice zakładaj.
7:Potem szukasz jednego pomocnika i strunką ku dołowi ciągnąc wykonujecie ruchy tzw. twoja - moja... po jakiś 20 min. szyba będzie wycięta.
8:Po wycięciu szyby odcinasz resztki kleju z karoserii (DOKŁADNIE)
9:Oskrobaną powierzchnię czyścisz odtłuszczaczem np. (spirytus potem podkład pod klej (jest specjalny jakiś ale nie pamiętam nazwy) czekasz jak wyschnie ok.20 min.
10.Dość szeroką warstwą rozprowadzasz klej po rancie (tylko nie przesadź i nic nie upaćkaj bo nie zmyjesz z tapicerki niczym).
11.Wklejasz szybę (z uszczelkami o ile są) i zabezpieczasz taśmą do wyschnięcia.
12.Dalej to już kosmetyka (odcięcie nadmiaru kleju itp.)
13.PODCZAS WYKONYWANIA TAKIEJ AKCJI TEMPERATURA W POMIESZCZENIU MUSI BYĆ ZGODNA Z ZALECENIAMI PROD.KLEJU A I AUTO MUSI STAĆ NA RÓWNEJ POWIERZCHNI NA KOŁACH!!!
PS.JAK CHCESZ WYPYCHAĆ SZYBĘ (CO ODRADZAM) TO W DWIE OSOBY SIADASZ NA FOTELACH PRZEDNICH I NOGAMI WYPYCHASZ.
avangarda - 11-11-2009, 11:23
Ooo i o taką informację rzeczową mi chodziło, czytałam coś właśnie o tym, że wyciąga się szybę za pomocą druta (struny), z tego co wiem to nie ma w colcie uszczelek, to jest szybka przyklejana. To wolę się w ten sposób pomęczyć niż trzaskać młotkiem hehe. Wielkie dzięki za szczegółowy opis
josie - 11-11-2009, 12:22
W sklepie lakierniczym kupisz drut do wycinania szyb.
Jeśli czyścisz z karoserii resztki kleju do gołego to stosujesz primer (specjalny podkład pod klej).
Jeśli zostawiasz cieniutką warstwę starego kleju to skrobiesz do tej cienkiej warstwy pół godz przed położeniem nowego kleju. Primera wtedy nie stosujesz.
To samo z szybą - jak czysta to primer, jak z klejem, to wyrównać zaraz przed klejeniem.
Tuba kleju ma specjalny aplikator, tak żeby na karoserii położyć równy ścieg o przekroju trójkąta.
Przydadzą się kliniki żeby zablokować szybę przy dolnej rynience - żeby nie zjechała z klejem w dół.
Jak już wkleisz możesz popsikać karoserię naokoło (nie bezpośrednio na klej) wodą - klej wykorzystuje wilgoć do utwardzania.
lombard napisał/a: | JAK CHCESZ WYPYCHAĆ SZYBĘ (CO ODRADZAM) |
To moim zdaniem tylko na filmach... Sam próbowałem, można szybę pobić pomemłać, ale na pewno klej nie puści jeśli była dobrze wklejona. No i bajzel się na koniec z pobitej szyby robi niemiłosierny
Miroslaw1305 - 11-11-2009, 13:24
avangarda jeśli nie widziałeś i nie wiesz jak do tej pracy podejść to odradzałbym Ci brać się za tą pracę .Opis jest bardzo dobry dla kogoś kto już to z kimś wycinał i wstawiał szybę .Jeśli popełnisz błąd przy wklejeniu szyba pęknie Ci na pierwszej dziurze w jezdni lub od zmian temperatury .Lepiej wyskrob 150 -200 zł i powierz to fachowcowi, przypatrując się dokładnie jak to robi i na co zwrócić uwagę przy wklejaniu i zabezpieczeniu szyby przed przesunieciem puki klej nie wysknie .
londolut - 11-11-2009, 14:24
avangarda, radziłbym Ci zrobić tak jak pisze Miroslaw1305 - będzie bezpieczniej. Jak co to mam szybiarza godnego polecenia. Niedawno wklejał mi szybę za 420zł do mojego Colta (300zł kosztowała sama szyba). Jak co to odezwij się na PW.
Panowie, avangarda to kobieta więc Cytat: | pociął, przerysował, jesteś leworęczny, nie widziałeś | raczej nie wypada
avangarda - 11-11-2009, 14:58
londolut napisał/a: | Panowie, avangarda to kobieta | dzięki londolut
Miroslaw1305 napisał/a: | jeśli nie widziałeś i nie wiesz jak do tej pracy podejść to odradzałbym Ci brać się za tą pracę |
ja sama to i tak będę patrzeć z boku pewnie a osoby, które mają się zająć tym to jakieś pojęcie mają już, pytam tak bardziej sama dla siebie, i żeby móc kontrolować poprawność pracy a wiadomo, kto pyta nie błądzi, więc może akurat jakaś Wasza wskazówka przyda się
londolut napisał/a: | mam szybiarza godnego polecenia |
Nie chcę, żeby zajmował się misiem ktoś obcy wiadomo, że jak ktoś robi dla siebie to robi to dobrze, mam wrażenie, że nie każdy fachowiec w warsztacie ma czas, żeby się dokładnie bawić z tym, skąd mam wiedzieć jak to wstawiał i czy za pół roku nie wyjdzie rdza stamtąd? Myślę, że Ty też nie wiesz tego i mam nadzieję, że się nie zdziwisz kiedyś robotą tego fachowca...
londolut - 11-11-2009, 16:17
avangarda napisał/a: | Myślę, że Ty też nie wiesz | I tutaj jesteś w błędzie. Ja, moi znajomi, znajomi ojca w firmie, samochody firmowe u taty w firmie wszyscy tam robią już 10 (albo więcej) lat i nic się nie dzieje. Nie przecieka, nie odkleja się, nie rdzewieje itd.
avangarda - 11-11-2009, 16:53
Aham, no to luzik ja jednak skorzystam z pomocy kolegów skoro już mam taką możliwość i myślę, że nie pożałuję hehe. Dam znać, jak będzie po wszystkim
lombard - 11-11-2009, 17:56
avangarda wielkie sorry NIEWIASTO ...nie zauważyłem ...
avangarda - 11-11-2009, 18:56
lombard, spoko...
Miroslaw1305 - 11-11-2009, 19:48
avangarda Sylwia sory za zmianę płci .Jednak w sprawie wymiany szyby polegałbym na fachowcu .Po wycięciu szyby w razie czego doradzi lub zrobi to co teraz nie widać ,a po wyczyszczeniu z kleju wychodzi zwłaszcza w starszych samochodach .Pamiętaj że to Ty ryzykujesz pęknięcie szyby jeśli wstawiający popełni błąd ,o którym w opisie nie ma . jak mawia przysłowie Wszystko tkwi w szczególe ,Lub jak kto woli -kto tanio robi ten drogo robi (bo dwa razy).Powodzenia .Praca ,o której mowa od początku do założenia listew i wysknięcia kleju trwa kilka godzin .Nie eksperymentował bym mając mało kasy .
[ Dodano: 12-11-2009, 18:33 ]
Sylwia dodam że szyba po jakimś czasie si~ę utlenia i staje si~ę bardziej krucha .
|
|
|