MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASO Katowice ul Paderewskiego. Jak ustala się ceny???
Anonymous - 06-09-2006, 09:02 Temat postu: Jeszcze o ASO... Wprawdzie nie miałem jeszcze (nie)przyjemności z ASO, chciałbym jednak napisać parę słów na temat serwisu w Katowicach (Paderewskiego 29). Miałem do wymiany tuleje główne tylnych wahaczy. W ASO krzyknęli za te tuleje 199zł/szt! Do tego 122zł za wymianę każdej z nich, czyli 244zł. Razem wychodzi więc (2x199)+(2x122)=642zł. Niemało, myślę. Zamówiłem więc tuleje u Japaneze, po 147zł/szt - ładna różnica, prawda? (52zł na sztuce!) Ponieważ moi dotychczasowi mechanicy wymiękli podczas wymiany takich tulei w innej Carismie, pozostało mi kopnąć się do w/w ASO. Zadzwoniłem do nich ponownie, żeby umówić się na konkretny dzień i upewnić co do ceny. Facet, który odebrał, zastrzelił mnie jednak nową ceną: 300zł za wymianę obu tulei i do tego NETTO! "Panie!" - pytam - "czy to żart? Pański kolega, dwa tygodnie wcześniej, mówił o 244zł. Zmienił się cennik, czy jak?". "Hmmm..." - mruczy gość - "w takim razie możemy się dogadać, skoro kolega tyle powiedział... ale nie mniej niż 244 netto". "Jakie netto?" - pytam - "co mnie obchodzi cena netto? Brutto 244 i przyjeżdżam!". "O, nie!" - mówi facet - "244 netto, albo musi Pan sobie poszukać kogoś innego!". Zatkało mnie Byłem nawet skłonny dać gościom "w łapę" (o takiej zresztą możliwości wywnioskowałem z rozmowy). Postawa rozmówcy jednak całkowicie mnie zaskoczyła. Wolał nic nie zarobić niż opuścić nieco - tym bardziej, że przy sprzęcie, jakim dysponują, wymieniają tuleje niemal na poczekaniu. Do tego cennik ASO to fikcja, bo i tak cena jest zależna od tego, kto odbierze telefon No cóż. Trochę to przykre. Potwierdza najgorsze opinie o ASO Na szczęście dostałem od kolegi namiary na nowy, a już cieszący się dobrą opinią, serwis (nie ASO) w Ogrodzieńcu. Pojechałem tam, chłopaki podnieśli samochód, obejrzeli zawieszenie, poświecili, postukali, podrapali się po głowie i powiedzieli... UWAGA!... 70zł za wymianę obu tulei Zastanawiam się teraz, jak to jest możliwe, że ASO wogóle jeszcze istnieją...
Krzyzak - 06-09-2006, 10:04 Temat postu: Re: Jeszcze o ASO...
slan napisał/a: | Zastanawiam się teraz, jak to jest możliwe, że ASO wogóle jeszcze istnieją... |
Naprawy gwarancyjne, gwarancyjne przeglądy okresowe, czasem pogwarancyjne... (nowszych aut).
Z tą ceną netto to lekkie przegięcie - jak ktoś mi tak mówi, to ja się pytam: "Przepraszam, a jąką cenę ja płacę?", odp: "No brutto, czyli + podatek 22%", ja: "To po jakiego grzyba mówi Pan/i cenę netto?".
Anonymous - 06-09-2006, 12:00 Temat postu: Re: Jeszcze o ASO...
Krzyzak napisał/a: | Z tą ceną netto to lekkie przegięcie - jak ktoś mi tak mówi, to ja się pytam: "Przepraszam, a jąką cenę ja płacę?", odp: "No brutto, czyli + podatek 22%", ja: "To po jakiego grzyba mówi Pan/i cenę netto?". |
W tym momencie przypomniały mi się tabliczki z cenami w "Makro Cash and Carry": wielkimi cyframi jest podana cena netto; podchodzisz bliżej i dopiero widzisz cenę brutto napisaną maczkiem Cena netto, jeżeli kogoś obchodzi, to jedynie firmę, a nie prywatnego klienta. Ale wracając do ASO: mam nadzieję, że nigdy mnie tam nie zobaczą
wichura1 - 06-09-2006, 12:26
Makro jest hurtownią, tylko dla firm i w ich opisach figurują obydwie ceny. Natomiast w ASO jeżeli podają ceny netto naruszają prawo handlowe. Mają obowiązek podawać ceny Brutto, czyli końcowe.
Matejko - 06-09-2006, 14:10
a ja sam wymienilem te tuleje czyli jestem od 70zl do w porywach 300zl do przodu
michalp - 02-10-2006, 15:37 Temat postu: Re: Jeszcze o ASO...
slan napisał/a: | W ASO krzyknęli za te tuleje 199zł/szt! Do tego 122zł za wymianę każdej z nich, czyli 244zł. Razem wychodzi więc (2x199)+(2x122)=642zł. Niemało, myślę. ... [ciach] ... Zadzwoniłem do nich ponownie, żeby umówić się na konkretny dzień i upewnić co do ceny. Facet, który odebrał, zastrzelił mnie jednak nową ceną: 300zł za wymianę obu tulei i do tego NETTO! "Panie!" - pytam - "czy to żart? Pański kolega, dwa tygodnie wcześniej, mówił o 244zł. Zmienił się cennik, czy jak?". "Hmmm..." - mruczy gość - "w takim razie możemy się dogadać, skoro kolega tyle powiedział... ale nie mniej niż 244 netto". |
Heh,
to samo masz w CSJ Blaszka w Luboniu (Poznań) - czasem ustawienie geometrii kosztuje X, czasem Y, a jak już przyjedziesz to Z...
Ale ogólnie są ok. Jak na razie.
Anonymous - 06-10-2006, 12:36
Ja kilka razy dzwoniłem do AutoGT w Warszawie na Bemowie po części do mojego Eclipse'a. Więcej chyba nie będę Bo zwalają z nóg. Oto przykłady:
- końcowy tłumik ori - 3200 zł netto
- kompletny rorząd - części - 2760 zł netto + 400 zł wymiana
- przednia szyba - 4200 komplet bez wymiany - po to specjalnie pojechałem do Krakowa do Euroglass - mieli szybę na miejscu, oryginalną Mitsu (sprzedają je zresztą do ASO, jak mi miły Pan powiedział), wymienili w 2 godziny. Ze względu na to, że było o 21 i musieli robić to po godzinach, zapłaciłem 800 zł łącznie z szybą i fakturą
Tak, niezłe marże mają Panowie w ASO
michalp - 06-10-2006, 12:44
cyberluk napisał/a: | Tak, niezłe marże mają Panowie w ASO |
... a fotelik dziecięcy ISOFIX z katalogu "Eye..." - 3000 zeta
tomekrvf - 06-10-2006, 15:10
cyberluk, te ceny co podałeś są chyba z kosmosu. Znajomy brał szybę przednią z ASO do D22A i szyba kosztowała coś około 1400 a tłumik końcowy około 1000PLN brutto.
Hubeeert - 06-10-2006, 15:25
tomekrvf, tylna szyba do C53A - ponad 3000zł
zacisk hamulca tylnego ponad 3000 zł
zbiorniczek do spryskiwaczy - ponad 800 zł
Turbo - kiedyś 13000 teraz podobno około 5500-6000zł
Tarcza hamulcowa 1 szt - ponad 900zł (przód)
Nie dziw się że w ASO sie nie kupuje gdy szybę tylną można mieć za 350zł tomekrvf napisał/a: | tłumik końcowy około 1000PLN | kompletny wydech z nierdzewki z katalizatorem i ozdobnymi końcówkami 1600zł brutto
Anonymous - 20-04-2008, 13:31
Sprawy beznadziejne załatwiamy od ręki to powinno być hasło tego serwisu.
Dzwoniłem do nich mając problem z turbo, mówie Panu że kolejny raz spadł mi wąż od turba który już naprawiali, Pan więc pyta skąd jestem? odpowiadam... a on na to "ale chyba bliżej ma pan do Krakowa niż do nas" koniec rozmowy. To się nazywa szybka i rzetalna obsługa klienta.
Hubeeert - 22-04-2008, 19:56
Deluvian napisał/a: | Dzwoniłem do nich mając problem z turbo, mówie Panu że kolejny raz spadł mi wąż od turba który już naprawiali, Pan więc pyta skąd jestem? odpowiadam... a on na to "ale chyba bliżej ma pan do Krakowa niż do nas" koniec rozmowy. To się nazywa szybka i rzetalna obsługa klienta. |
Ja nie wiem co to jest ale obsługa to nie jest na 100%.
Anonymous - 23-04-2008, 21:15
moze obsługa nie ale serwisanci 100% good........ wiem po sobie ;p
Hubeeert - 23-04-2008, 22:55
Largo, tego nie kwestionuję. Tyle, że takie potraktowanie Klienta jak opisane to ...
Anonymous - 25-04-2008, 17:02
Largo napisał/a: | moze obsługa nie ale serwisanci 100% good........ wiem po sobie ;p |
Może i olej wymienić umieją ale usunąć usterkę gdzie trzeba pomyśleć to już nie, ale temat myślenie - mechanik był poruszany w innym poscie
|
|
|