matek6 - 24-11-2009, 16:00 Temat postu: [2.5 TD] Świecąca się kontrolka oleju. Witam. Czy ktoś mi pomoże rozwiązać problem z zapalającą się pomarańczową kontrolką (na zdjęciu jest czerwona ale w rzeczywistości pomarańczowa)ZDJĘCIE Jak silnik jest zimny nie świeci dopiero w czasie jazdy jak temperatura silnika osiagnie 60-65 stopni wtedy sie zapala i świeci do momentu zgaszenia silnika. Jak rozgrzanego się uruchomi to po minucie znów się zapala czy to może świadczyć o złej jakości (lepkości) wlanego oleju w silniku? Będę wdzięczny za pomoc pozdrawiam Heilsberg - 24-11-2009, 16:29 Ja też witam. Ta kontrolka to zbyt niski poziom oleju. Sugeruję dolać. A zapala na pracującym bo wtedy pompa ciągnie olej do silnika i w misce go mniej. A jak zgasisz to olej spływa do miski i go więcej. Proste. matek6 - 24-11-2009, 16:43 Stan oleju jest milimetr ponad maksimum na miarce. Heilsberg - 24-11-2009, 17:39 O bagnetach oleju to już kiedyś było. Każdy miał inaczej. To zrób tak - zlej olej i wlej jeszcze raz. Ma być o ile pamiętam siedem litrów. Jak się okaże, że w silniku było mało to dolej do siedmiu i natnij sobie nową skalę na bagnecie. A jak jest OK to znaczy, że szlag trafił czujnik od lampki. Ale nie sądzę. A tak nawiasem to wszystko to jest na forum, wystarczy trochę czasu i chęci. Na moim bagnecie jak jest max to brakuje jeszcze ponad litra i leję centymetr wyżej. Nie wywaliło simeringów, nie leje nigdzie. Lampka też błyska jak jest na środku skali. matek6 - 24-11-2009, 17:48 Dziękuje bardzo za odpowiedź. Jestem po raz pierwszy na tym forum dlatego nie używałem szukajki następnym razem obiecuje, że poszukam najpierw za nim cokolwiek napisze. 1405 - 24-11-2009, 19:43
Wyluzuj z tą "szukajką"trochę dziwne zwyczaje tu panują ale da się wytrzymać 
Jak dodasz gazu to też świeci czy tylko na wolnych obrotach?Pytam bo mam przeczucie że to coś z układem olejowym a dokładnie mówiąc po chłopsku silnik Ci się kończy zwłaszcza jak kontrolka świeci na wolnych obrotach i przy rozgrzanym silniku. Puki co to śmigaj i nie panikuj...możesz zmienić olej na gęstszy lub w ostateczności jak nic to nie pomoże- wymienić panewki na wale i korbowodach. behemot - 24-11-2009, 21:01 Ale jemu sie pali od poziomu nie od ciśnienia. Nieraz warto dokładnie czytac posty [ Dodano: 24-11-2009, 21:04 ] A jak jest na przechyłach. Wiem ze podczas ostrych podjazdów lubi sie zapalać 1405 - 24-11-2009, 22:31
jawaldek - 24-11-2009, 22:43 Witaj na forum.Kiedy zmieniałeś olej i na jaki? Czy zmieniałeś też filtr olejowy?Warto też sprawdzić czujnik olejowy->> gdzie on jest to  Czy aby pewny jesteś że masz odpowiedni bagnet namierz kogoś w okolicy z tym samym modelem i chwila prawdy.Wcześniej już pisałem z własnego doświadczenia NIE WLEWAJ MINERALNEGO sorki że "krzyczałem" ale to tylko dla podkreślenia. A z szukaniem na forum to chyba Administratorów musimy poprosić o bardzo szczegółową instrukcje
Heilsberg - 24-11-2009, 23:17 Chłopaki, nie mieszajcie. Silnik ok, to nie lampka od ciśnienia. Bagnety sam mierzyłem też ze cztery, każdy ma inaczej, wszystkie do 4D56 w rozrzucie dwuletnim. Czujnik od lampki o ile pamiętam jest w misce. Metoda, którą podałem była zalecana w identycznym przypadku na forum przez Zbyszkam2. Jeszcze jakieś pytania? Waldku, nie wiem czemu tak nie lubisz minerala? Ja mam dwie dwójki zalane Mobilem i nic się nie dzieje. Wymieniam co 10000 i jest Ok. A że mi turbo siorbie to inna sprawa. Ale moim zdaniem dobry mineral lepszy jak g..niany semisyntetyk z Biedronki. Te silniki to konstrukcja z czasów, jak syntetyków to pewnie jeszcze nie było. Owszem jak zrobię kapitalkę to wleję syntetyk a na razie mineral. Matek6 - lej olej taki jak dotychczas, wlej siedem litrów , narżnij bagnet i nie kombinuj. jawaldek - 25-11-2009, 00:16 Castrol Magnatec 10W40 to nie
bo jesli był wcześniej zalany syntetykiem to już tak będę robił a po mineralnym (raz tylko był użyty  ) to totalnie stracił moc i zasłonę dymną za sobą zostawiał.Jeżdżę w teren i to czasami dość ostry teren,same góry stawiają swoje prawa  więc oleum zmieniam średnio co 7-8 tyś  a to że lampka błyska gdy na bagnecie w połowie to..... może wina mineralnego  
Heilsberg - 25-11-2009, 00:44 Waldku, nie chciałem Cię urazić co do oleju, tak z ciekawości zapytałem. Ale wiesz jak jest - czasem ludzie "tylko syntetyk !!" a jak zobaczysz co leją to wolałbym z zielonej beczki z napisem BP. A przy okazji, po co lałeś mineral jak miałeś syntetyk? Ja tam zawsze leję to co było lane choć nie ukrywam, że też preferuję syntetyki. Ale nie dane mi było żadnego wozu mieć od nowości więc leję to co lane było tyle, że sprawdzonych firm. A czujnik w misce jest głupi na tyle, że nie odróżnia gatunków oleju i świeci jak go za mało po prostu. I taki bagnet - co mnie zresztą na początku też strasznie dziwiło - w końcu to dosyć istotny przyrząd by produkować go jak popadnie. Ale tak już jest, że co jeden to inaczej. A może to Turki z Reichu przekładają? Z 3.0 na 2.5 lub z 2,5 na 2,8. Kto wie? jawaldek - 25-11-2009, 12:10
spoko 
Dałem się namówić "mechanikowi"->> miał w beczkach i tym handlował
Jest to tylko pozorna oszczędność->>lać byle co aby było tłuste->olejek do opalania też jest tłusty
V kolumna->> zepsuje się to przyjadą po następny
Może jednak rozróżnia lepkość po rozgrzaniu a między mineralnym a pół czy też syntetykiem jest  w tym temacie różnica
matek6 - 25-11-2009, 16:27 Dolałem 1,5 litra oleju i nadal się świeci :\ myślę, że to chyba czujnik?? behemot - 25-11-2009, 20:31 tak to chyba czujnik, nie dolewaj już wiecej oleju |
||||||||||||||||||||||||
