To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Czy to pompa paliwa???

bodzilla - 24-11-2009, 19:57
Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Czy to pompa paliwa???
Witam wszystkich forumowiczów.

Jestem nowym użytkownikiem Carismy 1,8 GDI oraz tego forum.

Zanim zacznę chciałbym nadmienić iż trochę to forum już czytuję ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Otóż: posiadam to auto od września tego roku. Jest to silnik 1,8 GDI z automatyczną skrzynią rok 99. Do tej pory nie było z nim problemu. Od kilku dni zaczął się problem polegający na tym iż przy przyspieszaniu nie nabierał mocy tylko obroty wręcz spadały na około 750 a później gwałtowny skok na 3000 i gwałtowne rwanie do przodu. Ja mu w gaz a on najpierw do minimum a później rwie. Zatankowałem 98 i na kilka dni było ok. Dodam że przy tym spadku obrotów przy przyspieszaniu dobiegało moich uszu dziwne piszczenie w okolicach tylnej kanapy o dziwo. Nie wiem czy to ma jakiś związek. I tu nagle dzisiaj wszystko padło. Auto nie odpaliło za pierwszym razem jak do tej pory tylko za drugim. Ale ok odpaliło to pojechałem. Po przejechaniu około 5 kilometrów zatrzymałem się pod sklepem. Wychodząc ze sklepu auto nie chciało już zapalić w ogóle. Dodam że akumulator kręci i nawet jest taki lekki zryw jakby iskra szła ale nie pali.

Proszę o potraktowanie mnie poważnie z racji bycia nowym :)
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi co to może być.

Pozdrawiam

scaniol - 24-11-2009, 21:20

sprawdz pompe paliwa w zbiorniku ( może to piszczenie pod kanapą to buła jej agonia ) , mam do Ciebie pytanie jak pracuje Ci skrzynia biegów , jak przełącza biegi ( płynnie , nie szarpie itd ? )
Kamilofone - 24-11-2009, 22:14

Jak pisze kolega zacznij od sprawdzenie pompy paliwa przy zbiorniku. Możesz też sprawdzić czy przy przekręcaniu kluczyka w tryb zapłonu słychać odgłos załączania pompy z okolic tyłu samochodu właśnie. Druga sprawa to należy sprawdzić czy jest iskra na świecach bo skoro
kręci nie ma się co martwić o energię w postaci akumulatora :)

bodzilla - 25-11-2009, 16:46

Skrzynia działa jak na mój gust całkiem poprawnie. Biegi zmienia dość płynnie bez szarpania. Delikatnie przy dość mocnym wciskaniu gazu trochę czuć tą zmianę. Co do słyszalności tej pompy z tyłu to właśnie mam wrażenie że jej teraz wcale nie słychać przy włączaniu zapłonu. Powiem szczerze że jeszcze nie sprawdzałem (praca). Jak zerknę i będę trochę mądrzejszy to napisze.

Dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

demeone - 25-11-2009, 18:12

http://forum.mitsumaniaki...highlight=pompa

Poczytaj możesz sprawdzic czy pracuje pompa. Czarna wtyczka na grodzi

bodzilla - 28-11-2009, 12:01

Witam.

Panowie odświeżam nieco sprawę. Otóż dobrałem się do tej pompy pod tylną kanapą. Włączyłem zapłon i nasłuchiwałem czy coś słychać i nic. Odpiąłem wężyki i włączyłem zapłon ponownie w celu sprawdzenia czy z którejś z dysz coś poleci i lipa. Stąd moje pytanie jak ją teraz stamtąd wymontować, co zrobić krok po kroku żeby nic nie zepsuć? I jeszcze jedno jak ją będę miał na wierzchu to czy można ją podłączyć pod 12V i sprawdzić czy faktycznie nie działa? Jak tak to pod które wtyczki podpiąć zasilanie bo są tam cztery :)

P.S. DEMEONE sprawdzałem na grodzi tą wtyczkę czarną i za ciorta nie widzę. Niebieska owszem jest. Możliwe że w ogóle jej nie ma?

robertdg - 28-11-2009, 17:51

Rozbierasz wedle budowy z ponizszego rysunku



bodzilla napisał/a:
jak ją będę miał na wierzchu to czy można ją podłączyć pod 12V i sprawdzić czy faktycznie nie działa?
tak, a raczej jak najbardziej, bo po co wymieniac dobre czesci, jak wyciagniesz pompke to do niej dochodza tylko dwa kabelki, w zaleznosci od tego jak podepniesz w ta strone bedzie sie krecic.
aren195612 - 28-11-2009, 19:03

bodzilla napisał/a:
Włączyłem zapłon i nasłuchiwałem czy coś słychać i nic

U mnie też nic, pompki z filterkiem w baku załączają się w momencie startu silnika- musiałbyś zakręcić rozrusznikiem.
Owszem - mogę ją załączyć i posłuchać że chodzi gdy kluczyk jest w pozycji "ON" actuatorem w Evoscanie.

bodzilla - 28-11-2009, 21:07

Chodzi o to że zakręciłem i nic nie było słychać. Dla podtrzymania wątki dodam że pompa dostała ode mnie dwa strzały (z ręki :) ) i jak teraz kręcę rozrusznikiem to ją słychać ale dalej nie pali. Fotel cały czas zdemontowany, auto stoi od kilku dni a ja zostałem zbity z tropu. Dziś po tym incydencie jak walnąłem w tą pompę nawet auto jakby zaskoczyło przy kręceniu na jakieś 2 sekundy dosłownie. Wyczytałem w innym wątku o immo. Nawet rozebrałem kolumnę i poodpinałem wszystkie możliwe kostki przy kierownicy i wyczyściłem i nic. Drugi kluczyk też nic nie zdziałał. Odpinanie aku na kilka minut też nic nie daje. Chyba mnie czeka wizyta w ASO. Mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie. W każdym razie jak problem zostanie rozwiązany na pewno zdam Wam relacje. Może to kiedyś komuś pomoże.

Pozdrawiam

aren195612 - 28-11-2009, 21:28

bodzilla, to teraz rusz do tego wątku:sprawdzenie pompy wysokiego ciśnienia

Jak nie wykręcisz na rozruszniku ciśnienia min 1.5 MPa /1,5 Volt/ to ten samochód nie odpali, i trzeba wrócić do punktu wyjscia czyli stanu pompy niskiego ciśnienia.

demeone - 29-11-2009, 00:00

bodzilla sprawdziłeś po całej długości tą grodz? przeczytałem podręcznik i nie ma wzmianki aby coś się zmieniło w układzie elektrycznym. Mój opis dotyczy się angielskiego modelu. ale skoro znalazłeś niebieską kostke to zaraz przy niej powinna być ta druga złączka
bodzilla - 29-11-2009, 08:36

Sprawdzałem po całej długości. Niebieska jest przyklejona na taśmę izolacyjną mniej więcej w połowie grodzi. Może ta czarna jest jakoś obrócona albo wtyczka nie wystaje z izolacji tylko ktoś tak pociągnął taśmę izolacyjną że zakrył tą wtyczkę. Dziś będę szukał jeszcze raz dam odpowiedź na pewno. Spróbuję jeszcze opcję tą którą opisał aren195612 tylko muszę pożyczyć o szwagra woltomierz.

Pozdrawiam.

[ Dodano: 03-12-2009, 19:58 ]
Witam.

Odświeżam temat. Auto po wizycie w ASO podpięte pod kompa wykazało że padła przepustnica. Mechanik mówi że jakiś elektromagnez się odkleił od czegoś (za bardzo nie wiem) mówi że się tego nie naprawia bo będzie się to odklejało cały czas. Pompy paliwa mówi że są dobre i mają odpowiednie ciśnienie. Teraz moje pytanie jest takie. Jeśli błąd został skasowany i nie będę próbował odpalić silnika i wyjmę tą przepustnicę i wstawię nową (używaną oczywiście) to czy później oprócz nauki obrotów będzie trzeba coś jeszcze ustawiać i dostrajać? Tak w ramach ciekawostki nowa przepustnica w ASO kosztuje 7000 ale zaproponowali mi używkę za 1200 :)

Pozdrawiam.

woxy - 29-12-2009, 20:30

Jeśli coś się odkleiło, to prawdopodobnie pomoc znajdziesz tutaj .
Tam jest właśnie naprawa silniczka sterującego przepustnicą, o ile zechce Ci się w to bawić samemu, bo raczej nie jest to wielki problem z tym (przynajmniej patrząc po fotkach).
Chyba lepiej spróbować skoro i tak ewentualnie byś miał przepustnicę wymienić.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group