Problemy techniczne - Tylne piski
Anonymous - 07-09-2006, 14:41 Temat postu: Tylne piski Witam wszystkich użytkowników. Od niedawna stałem się posiadaczem Carismy 1.8GDi, wszystko póki co jest w porządku, ale mam jednak mały uciążliwy problem z hałasem ocierających się gum dochodzącym z tyłu autka. Jest to naprawdę uciążliwe. Rozwiązanie typu smarowanie gum,śrubek itp. odpada gdyż jest krótkoterminowe. Po dwóch dniach komfortu jazdy problem powraca - szczególnie jak jest słoneczna i sucha pogoda. Bardzo proszę o pomoc, może ktoś z Was miał podobny problem.
Matejko - 07-09-2006, 16:34
na glownej stronie podforum carismy jest dzial plusow i minusow, tam znajdziesz ze to norma, co moze pomoc - jesli gumy wymienione na zamienniki - to eliminacja to tylko wymiana na orginal jesli nie wymieniane to wymienic, z ciekawosci czym smarowales?
Anonymous - 08-09-2006, 17:46
Dzęki napewno tam zaglądne, jestem nowy więc jeszcze niezbyt dokładnie znam tę stronę. Odnośnie smaru to nie pamiętam nazwy, jakiś w spray'u do lin i łańcuchów przemysłowych.
wichura1 - 08-09-2006, 21:00
Do gum stosuje się wazelinę techniczną, guma nie toleruje smarów z zawartością kwasu.
Anonymous - 08-09-2006, 23:41
Ktos kiedys powiedzial ze o piskach i pukaniu w carismie mozna by ksiazki pisac i ja sie z tym zgadzam. Mi ostatnio zaczela piszczec tylnia kanapa (ta mniejsza) ale tylko jak tos na niej siedzi. Dalej jakies piski z tylu z okolic polki. Standardowo tulejki w wachaczu i dosyc czesto chodz nie zawsze brzeczy tylnia polka. To tak na szybko co mi sie przypomnialo.
saphire - 10-09-2006, 09:12
Hmmm, ja jeszcze wyczaiłem inną rzecz, mianowicie tylna klapa popiskuje.
Przypadkiem miałem skorodowany metalowy wkład w jednym z dwóch gumowych dobijaków które są montowane w rynienkach klapy po lewej i prawej stronie. To takie niby-gumy z kilkoma grzebieniowatymi wypustkami przykręcane dwoma śrubami do których dociskają (po zamknięciu tylnej klapy) odpowiednie plastikowe kostki montowane na samej klapie. Ma to stabilizować klapę na boki a zamek centralnie ją trzyma na środku.
Otóż z tego skorodowanego dobijaka wyłuskałem metalowy usztywniacz i podmieniłem na inny kawałek płaskiej blaszki przy czym sam dobijak zamontowałem "do góry nogami" bo te gumowe grzebienie się odkształcają trwale a przy odwróceniu są z jednej strony nieodkształcone - od tego momentu po jednej stronie auta jakoś dziwnie mi przestało popiskiwać. Idąc dalej tym tropem odwróciłem wczoraj także ten dobijak z drugiej strony klapy no i oczywiście także dużo mniej popiskuje.
Z tego wniosek że w Carismach wszelkie gumy lubią piszczeć i czasem ciężko wyczaić które dokładnie najmocniej hałasują i trzeba po prostu dobrze obczaić "co w trawie piszczy"
|
|
|