smuzzy - 15-12-2009, 14:28 Temat postu: [EAx 97-04] 2.5 V6 andrychów - pilna prośba o opinię!!! witam wszystkich! no i znalazł się galancik w moim mieście!!! w sumie szukałem sedana, ale jesli pod ręką trafia się kombi to czemu nie? 
samochód przyjechał ze Szwecji, zderzak do zrobienia. Jeśli jest jeszcze coś nie tak to proszę o opinię czy cena jest do zaakceptowania itp. galant andrychów
       [/code]
Saqu - 15-12-2009, 14:38 Ja się przyznaję, że stylistyki galanta jako tako za dobrze nie znam, ale moje oko dostrzegło, że odcień klapy bagażnika różni się od reszty, i widać to na 2 fotkach, fotele nie wyglądają jak by miały skórzaną tapicerkę, nie wiem czy ta kierownica była sotsowana w galantach ale napewno istniała w carismach po liftingu w wersji elegance chyba  więc to zostawiam do oceny reszcie, lepiej znającym się na galantach  Noi silnik troche jakby upocony. Takie moje spostrzeżenia są , pozdro
Owczar - 15-12-2009, 14:42 smuzzy, na początek, to auto ma delikatnie cofnięty licznik: Prawdziwy jest większy niż: Vägmätarställning: 200152 Ale to i tak mało, więc nie ma się co przejmować. Poproś lepsze zdjęcia, w tym zdjęcia z każdej strony i tylnej klapy która też dostała. Niech Podeśle zdjęcie po otwarciu klapy. Wydaje się że spasowania ok. Kolor tylnej klapy i zderzaka różni się w galach od reszty... Kierownica jak najbardziej ok. Profilaktycznie poproś o VIN. Tomek83 - 15-12-2009, 14:49 A skad wiesz ze licznik jest cofniety?? Moim zdaniem to bardzo nieladnie ze strony sprzedajacego,jesli masz na miejscu to jedz i ogladaj ale dla mnie gosc bylby juz spalony,jak podjal sie cofniecia licznika,to tez raczej nie bedzie sie bal wcisnac komus auta skladanego z 2. Nie wiem,jestes tam na miejscu to zobacz,cena tez podejrzanie niska! Owczar - 15-12-2009, 14:50 Tomek83, auta ze Szwecji można sprawdzić na tej stronie: https://www21.vv.se/fordonsfraga/FragaPaAnnatFordon.aspx Wpisujesz numer rejestracyjny, kod z obrazka i enter.... a o przebiegach i innych praktykach : http://www.poboczem.pl/na...emiec,nId,64454 smuzzy - 15-12-2009, 14:51 koleś stwierdził że ma dwa galanty. drugi to 2.0 16v tym przyjechał na kołach ze Szwecji ( bo tam pracuje) z myślą o sprzedaży. mam "rzut kamieniem" żeby go obejrzeć tylko czytałem na forum coś na temat tylnego zawieszenia, że w razie naprawy to cenowo jest.... uff....
poza tym czy cena jest ok, czy raczej nie? bo jak na ten rocznik to jakoś mało chyba? mogę go obejrzeć z dwoma mechanikami którzy znają się dość dobrze na japończykach (obaj jeżdżą primerami, jeden z nich tip-tronikiem) możemy wziąć miernik lakieru, podpiąć go do komputera żeby sprawdzić ewentualne błędy itp Tomek83 - 15-12-2009, 14:57 aaa... no nie wiedzialem ze tak mozna sprawdzic:) myslalem ze jakos podejrzewasz.. oj to w takim razie nawet bym goscia na miejscu nie sluchal,tylko sprawdzil KONKRETNIE auto,utargowal jak najwiecej i bral. Bierz tych mechanikow,komputer, i jedz sprawdz:) jak juz wczesniej napisalem cena moim zdaniem "atrakcyjna" takze komus musialo sie dobrze oplacac zeby sciagac auta ze szwecji. Nie wierze,ze ciagnal po kosztach. Popros o VIN bo moze to byc rocznik 99,a w papierach ze szwecji mozesz sie nie znac(ja sam sie nie znam) i pozniej okaze sie ze 99 i ze wcale nie byla taka okazja Owczar - 15-12-2009, 14:57 smuzzy, coś jest nie tak w bazie szwedzkiego urzędu komunikacji z tymi numerami:
Te numery pochodzą jakby z innego auta. Dowiedz się jakie były numery rejestracyjne tego auta to poznamy jego historię... fj_mike - 15-12-2009, 18:59
ten typ tak ma
była "Nardi Torino" Te szwedzkie numery nie pochodzą z tego auta tylko z innego Galanta E55 białego, rocznik 1995. Proponuję ci zapytać wprost pana o podanie numeru VIN i rejestracyjnego. Auto na 100% posiada książkę serwisową. Może nie prowadzona do końca ale jest, zawsze przekazywana następnemu właścicielowi (patrz mojego, także ze Szwecji, link w podpisie). Generalnie nie wygląda źle, ale pod maską jest straszny syf. Zwróć uwagę na ilość oleju jaki wycieka spod korka. Podejrzewam, że to autko ma nalatane jakieś 250-300tys. Warto kupić auto w Szwecji, ale trzeba być cierpliwym. Ogłoszenia czasami długo stoją a wtedy ceny spadają. Auta z dużym przebiegiem są tańsze i chyba właśnie mamy do czynienia z takim przypadkiem. Proponuję, dzwoń i pytaj wprost. Saqu - 15-12-2009, 19:56
I Dobrze piszą w tym artykule, ludzie oczekują cudów to i handlarze starają się je im dać, w sumie postąpiłbym tak samo, prawa rynku, które ustalają ludzie...
Dziwnie te galanty były robione 
A do autora tematu, jak masz blisko to nie wiem co Ty jeszcze robisz w domu miernik i mechaników w dłoń i cheja banana
smuzzy - 15-12-2009, 23:02 dzięki wszystkim za pomoc. jutro dzwonie w sprawie VIN-u. zobaczymy jaka będzie reakcja jak zapytam go wprost o parę ewidentnych rzeczy, bo istnieje również możliwość że nawet sam nie wiedział co kupuje i co chce sprzedać, że ktoś jego mógł zrobić "w bambuko"
jak będę coś wiedział to napiszę wieczorkiem. p.s. jeśli chodzi o to "siedzenie w domu" to niestety czasem tak bywa że trzeba pojść do pracy i spędzić tam cały dzień a czas na cokolwiek ma się dopiero w weekend
mnie cudem udało się dziś dorwać się do kompa w pracy i stąd to całe zamieszanie. pozdrawiam!!! fj_mike - 15-12-2009, 23:06
Nie ma takiej możliwości, wszystkie dane auta są w brifie
Ja też uważam, że praca to głupi pomysł na spędzanie wolnego czasu
smuzzy - 15-12-2009, 23:16 [ Dodano: 16-12-2009, 20:59 ] witam. no i jestem po rozmowie z właścicielem to jest numer VIN JMBLREA5W1Z000139 a jeśli chodzi o te dziwne tablice z których wynika że to inny samochód to właściciel zapytał sam czy wyszło mi że z nr rej. z tablic to powinno być białe kombi z 1995 roku. powiedziałem że tak i jestem trochę zaniepokojony. wytłumaczył to w ten sposób, że ma własnie teraz dwa galanty w kombi i tylko jeden komplet tablic. najpierw przyjechał do polski tym białym który też u niego stoi, potem poleciał po tego drugiego i przyjechał nim na tych samych tablicach. powiedział że wszystkie dokumenty do wglądu od obydwu samochodów, poza tym powiedział że naprawde woli nie rozmawiać przez tel. tylko żebym przyjechał i obejrzał auto na miejscu. powiedziałem że podjade sobie z mechanikiem, nie było żadnej podejrzanej reakcji. na tym etapie jestem dobrej myśli, jutro, najpóźniej w sobotę (praca!!!) go oglądam i napiszę co i jak.
tymczasem napiszcie please czy wersja wydarzeń jest prawdopodobna i prosiłbym o sprawdzenie tego nr VIN pozdrawiam wszystkich!!! a oto co wynika z numeru VIN. czy ktoś pomoże mi to rozszyfrować??? NUMER VIN piszcie!!! fj_mike - 17-12-2009, 08:27 W linku VINu masz podana datę produkcji i opcję wyposażenia. Produkcja 03.2000, data pierwszej rejestracji jest w papierach. Nic nie stało na przeszkodzie żeby podał ci numery blach. Podejrzewam, że zmniejszył przebieg i chce to jakoś ukryć. Na 99% auto na książkę serwisowa i faktury na części robociznę. Jeśli przebieg rzędu 250 tys cię nie odstrasza a historia jest udokumentowana to bierz go. Taki przebieg przy dobrym serwisie nie powinien cię mocno martwić. Ale będzie go ciężko odsprzedać w przyszłości
Owczar - 17-12-2009, 10:16 smuzzy, jak dla mnie to mało wiarygodna wersja. To auto przecież musiało być zarejestrowane. Niech poda Ci jego numer rejestracyjny w Szwecji. Coś facet kręci. |
||||||||||||||||||||||
