kamilkampo - 16-12-2009, 16:11 Temat postu: Dodatki do oleju napędowego ZIMA Zaczeły się mrozy,wkońcu przyszła do nas zima:) ale co z naszymi autami ,konkretnie mi chodzi o Diesele .Przy niskich temp. z oleju napędowego wytrąca sie parafina która zatyka przewody... i wtedy jest juz spory problem. Co prawda paliwo na stacjach benzynowych powinno być przystosowane do niskich temp. ale czy to wystarczy? Czy warto jest wlewać dodatki ,zabezpieczające przed unieruchomieniem samochodu? Ja ostatnio gdy tankowałem, dolałem 50 ml Xeramic DIESEL PROTECTOR -40°C. http://www.beps.pl/sklep/...products_id/277 Ale nie wiem czy dobrze zrobiłem:p Mam nadzieje że to nie zaszkodzi silnikowi. Maciek40 - 16-12-2009, 16:24 Ja do tej pory używałem Black Arrow chyba Shella. Ale po zmianie samochodu jeszcze nic nie wlewałem. mitsu00 - 16-12-2009, 16:27 Nie wiem jak w 2.0 TDI ale w wersji z motorem HDI producent kategorycznie zabrania używania jakichkolwiek tzw. depresatorów pod rygorem uszkodzenia silnika. Radzę znaleźć stację z dobrym paliwem zimowym np Statoil, Shell i lać paliwo o niskiej temperaturze krzepnięcia niż eksperymentować. GTL Shella spisuje się dobrze do około -20 st. Gold Statoila do -22 st. Niektóre stacje Statoil (do sprawdzenia na stronie www.statoil.pl) posiadają w ofercie wersję Arctic Diesel z temperaturą krzepnięcia - 33 st. Pozdr. [ Dodano: 16-12-2009, 16:32 ] Aha, warto pamiętać równiez aby w okresie najwiekszych mrozów nie jeździć z małą ilościa paliwa w baku tylko z pelnym zbiornikiem. Ma to na celu unikniecie osadzania sie kryształków lodu na ściankach zbiornika które potem mieszając się z paliwem mogą miec negatywny wplyw na pracę silnika. Pozdr. Maciek40 - 16-12-2009, 17:08 Podobnie jest w wersji 2.0. kamilkampo - 16-12-2009, 17:30 Dzwoniłem też do serwisu i mi powiedzieli że taki dadatek można wlać bez problemu. Anonymous - 16-12-2009, 17:42
jezdzilem kilka lat 1.9TDI w pracy mam 1.4 D4D kolejny 1.9TDI oraz 1.9CRDi i NIGDY niczego nie dolewalem zima do paliwa, czasem jak spadala temp ponizej -20 tankowalem zimowy olej napedowy, Tobie tez radze "olac" wszelkiego rodzaju dodatki. mitsu00 - 16-12-2009, 18:19
Ja na twoim miejscu podchodziłbym dosyć restrykcyjnie do takich zapewnień ze strony ASO. Zobacz co masz podane w instrukcji auta na ten temat i trzymaj się tego. Jak to się mówi: Lepsze paliwo jest tańsze niż stal, więc decyzja należy do ciebie...... 
Pozdr. Hiszpan - 16-12-2009, 23:59 Ja od początku tankuję zwykłego diesla na BP. Nigdy nie dolewałem żadnych zimowych dodatków do paliwa. Na szczęście nie miałem żadnych problemów z odpalaniem czy w ogóle jazdą podczas ostatniej zimy. Co prawda takich wielkich mrozów nie było, ale parę razy temp. spadła w pobliże -20.
VG - 17-12-2009, 09:11 Lałem i leje XERMAMIC (50 ml na 60 litrow paliwa) w silniku 2,2 dci (te to są dopiero czułe na paliwo !  ) i do tej pory nie mialem problemu z autem i odpalaniem. W tym roku przy tych mrozach jakie juz mamy wczoraj nalalem 50 ml do Miska . W sobote i niedziele u mnie ma byc 16 stopni wiec przy gruncie bedzie ze 20.
tcic - 17-12-2009, 12:50 Ja byłbym bardzo ostrożny gdy auto jest na gwarancji. Serwisant może i powie: "lej Pan, lej Pan, będziesz Pan zadowolony....", tylko jak przyjdzie do awarii silnika lub osprzętu to bardzo szybko wyślą od badania próbkę paliwa. Jak się okaże, że miała dodatki to...... widzę czarno walkę o naprawę na koszt MMC Poland. Dobry będzie każdy pretekst do uniknęcia kosztów. Co innego po gwarancji... A swoją drogą jeszcze nigdy nie zamarzło mi paliwo, ale jeżdżę tylko na Statoil. Wazzi - 17-12-2009, 13:44 Od 5 lat mam tylko diesle ( 1,9 tdi i 2.0 TDI) i nigdy nie zdarzylo sie nawet ponizej -20 aby cokolwiek zamarzlo, wiec nei widze sensu dolewania czegokolwiek Andrex - 21-12-2009, 21:02 Przypuszczam, że kategoryczny zakaz stosowania dodatków wynika z obawy producenta o możliwość uszkodzenia filtra cząstek stałych. W służbowym samochodzie raz zamarzło mi paliwo i skończyło się 24 godzinnym postojem w ciepłym garażu. Od tego czasu stosuję dodatek STP. W moim Outku też go teraz dodałem, ale dla bezpieczeństwa w ilości o połowę mniejszej. Uważam, że sporadyczne zastosowanie dodatku nie powinno spowodować problemów z filtrem DPF ( bo o silnik się nie obawiam ). Przy mrozach poniżej -15 C nie chcę narażać się na problemy związane z zamarznięciem paliwa. Gunner - 21-12-2009, 21:56 Mysle ze dodawanie depresatorow nie ma zbytnio sensu. Po pierwsze nie oplaca sie.Tankujac np.na Statoilu Golda za 60l zaplacimy 10- no 13 gr na litrze wiecej niz za Supre.Daje to jakies 7-8 zlociszy a STP kosztuje niemalo bo 18zl.A np Diesel Protector 22zl Porzadniejszy nawet 30zl -Diesel Skydd. Po drugie ,gwarancja wyklucza dodatki. Po trzecie paliwo takie jak DieselGold jest paliwem z wyzszej polki. Po czwarte,chyba moj turboklekot jakby mniej go pije. No i w koncu po piate -tez ma dodatki ,ktore uniemozliwjaja zamarzniecie paliwa. "DieselGold Winter, szczególna dbałość o parametry zimowe oraz dynamiczne dostosowywanie ich do panujących temperatur, gwarantują bezproblemową eksploatację samochodów z silnikami wysokoprężnymi, nawet w ekstremalnych zimowych warunkach. Dla przykładu, wybrane stacje paliw narażone na występowanie największych mrozów, będą okresowo zaopatrywane w olej napędowy z temperaturą zablokowania zimnego filtra nawet poniżej -40st.C." Dla zaiteresowanych dostepna mapka: http://www.statoil.pl/fil...017_12_2009.JPG Jezdze outkiem juz 3 zime i zero problemow i zero dodatkow. Sugeruje szczegolnie w zime tankowanie paliwa na uznanych stacjach. Przyczepnosci zycze... 
niezawodny - 21-12-2009, 23:04 O ile wiem wszyscy liczący się dostawcy ON dostarczają paliwo w wersji zimowej więc po co kombinować? Łatwiej coś popsuć niż poprawić... |
||||||||||
