To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] ...::: Problem z Odpaleniem :::...

sailax - 19-12-2009, 10:16
Temat postu: [II 2.0 DID] ...::: Problem z Odpaleniem :::...
Mam taki kłopot: Rano samochód odpalił normalnie przejechałem ok 2 km (do pracy) i po 15 min chciałem wrócić i tu :butthead: samochód ani drgnie - nie odpalił. Nie wiem w czym może być problem (aha nie wiem czy to ma coś wspólnego ale mam system bezkuluczykowy). Objawy takie jakby w ogóle stacyjka nie reagowała na "przekręcanie", silnik nawet nie kręci i nie pokazuje mi się na wyślwietlaczu żaden błąd/usterka.... wróciłem przy -12 na piechote spacerek jak marzenie... dzięki wszystkim za wszelkie pomocne uwagai...
Gunner - 19-12-2009, 10:43

Witam
Ja zazwyczaj nie moglem odpalic outka ,gdy mialem slabe baterie w antynapadzie,jesli masz cos takiego -sprawdz.Szczegolnie kiedy jest zimno.
U mnie po przekreceniu kluczyka wszystkie wskazniki pokladowe pokazywaly ze jest git ,mimo to nie moglem odpalic,dopiero po wymianie baterii zaklekotal :lol:

sailax - 19-12-2009, 11:22

Udało się :rolleyes: i rozwiązaniem problemu był "restet" samochodu, zdjęcie klem na 5 minut i po sprawie.... dziwny przypadek i mam nadzieje że to się więcej nie powtórzy a tą baterie sprawdzę.... :mrgreen:
sibkods - 19-12-2009, 14:58

Czyżby elektronika nie wytrzmywała lekkiego mrozu ? :idea:

Wasze 2.0 też cieżej odpalaja po tych mrozach? Przy -12 silnik nie odpala od razu, tylko jakieś 2 sekundy. Nie mam na mysli kręcenia rozrusznikiem tylko sam zapłon.

rezon - 20-12-2009, 20:46

sibkods napisał/a:
Wasze 2.0 też cieżej odpalaja po tych mrozach?
PO całonocnym odpoczynku przy -15 potrzebował rano dwa razy zapalenia świec. Dzisiaj mam -19 więc jutro bez odpalania srpóbuję dwa razy zaświecić świece żarowe, a dopiero później zakręce. Po za tym pali tak samo jak w lecie.
wredlin - 20-12-2009, 21:31

szanowni forumowicze
Moje cudo wczoraj przy -11 odpalił za 5 razem a po moich 8 godzinach pracy odpalił za 3 razem i to ma 2 cylindry.
Dziś odpalił za pierwszym razem ( -12 ) ale wyraźnie było słychać jak stukają zawory. Stukanie było słychać nawet po przejechaniu 3 km.
No cóż pewnie już zaczyna sie coś z silnikiem dziać. No ma już sporo przejechane bo 6000 km.

androzek - 21-12-2009, 09:18

rocznik 2009,przebieg 23000 - przy mrozie - 21 C ( po 9 godzinach czekania na pana na parkingu ) odpala szybko,bez problemów jak przy dodatniej temperaturze - co prawda początkowo odgłos jak ktoś określił "gwoździe wsypane do garów" i wrażenie jazdy T-34 ale po chwili jest już dobrze.Nie wiem co powoduje ,że nie mam problemów z odpalaniem - V-power GTL ?,dojazdy do pracy 33 km poza dużym miastem,bez korków ?,osławiony Motul Specific?.Na marginesie GTL zatankowałem do pełna przed szczytem mrozów,normalnie tankuję na Lukoilu zwykłego dizla.
bonito - 21-12-2009, 09:23

W moim 2.0 TDI odpala nawet po paru dniach postoju przy -15, -20 od pierwszego razu. Jeżeli ktoś musi kręcić kilka razy, to standardowa lista do sprawdzenia: paliwo (dobrej jakości), filtr paliwa (w miarę świeży, w razie czego w Outku 2 można odwodnić), świece żarowe (uwaga: zamienniki np. Beru bardzo szybko się kończą, oryginalne VW są lepsze), akumulator.
pozdr, bonito

mihoo - 21-12-2009, 10:07

przedwczoraj po kilkugodzinnym postoju przy -15 odpalił bez problemu ale mulił przez 20 minut, tzn. kompletny brak mocy i dławienie się powyżej 3 tys. obr.
tak jakby coś przymarzło w przewodach paliwowych
hałas na zimnym, jak w czołgu :)

mitsu00 - 21-12-2009, 11:03

Mój smok zawsze stoi na zewnątrz i zawsze odpala od razu :D Recepta? Dobre paliwo, bak do pelna, świerzy filtr paliwa i mało krótkich odcinków.

Pozdr.

Lestat - 22-12-2009, 13:40

sailax napisał/a:
Udało się i rozwiązaniem problemu był "restet" samochodu, zdjęcie klem na 5 minut i po sprawie.... dziwny przypadek i mam nadzieje że to się więcej nie powtórzy a tą baterie sprawdzę....


generalnie moze sie cos takiego zdarzyc, poprostu lekko zawilgocone klemy i jak mrozik zlapal to sie zrobil lod i juz po prostu zle stykaly, Jak siagnales klemy to po prostu niejako oczysciles je z lodu i poszlo ;-) mnie sie tez tak zdarzylo w RAV4 co prawda benzyna ale aku to aku ;-)

[ Dodano: 22-12-2009, 13:45 ]
A co do tego odpalania hehe ;-) moja zona na tych mrozach troche jezdzila lancerem (tez mam silnik 2.0 DID) i przychodzi pierwszego dnia i mowi "Ten silnik to jakas tragedia jak rano odpalilam to mialam wrazenie ze tam bomba w srodu wybucha!!musisz to koniecznie zgloscic w ASO" powiedziałem jej ze "Wiesz no niestety VW tak ma..." pare dni pozniej uslyszala Paska jak odpalil i stwierdzila- no faktycznie...

sailax - 23-12-2009, 08:31

Za pierwszym razem zdjęcie klem pomogło, ale niestety sztuka ta się nie udała za drugim razem. Kupiłem sobie "wyczesaną" linkę do samochodu i jazda do speca od elektroniki. Po 2 godzinach oględzin i naprawie, samochód był gotowy do odebrania. Uszkodzony został mikro przełącznik odcięcia samochodu. Po jego wymianie jest tak jak być powinno :lol: wymiana w ramach gwarancji za alarm :mrgreen: freee :wink: Zdrowych świąt i udanego Sylwka wszystkim Mitsu maniakom życzę :mrgreen:
Lestat - 23-12-2009, 09:01

sailax, no prosze...nie ma to jak zepsute g...enko za 5 zeta ktore unieruchamia auto za 100 000 ;-)
VG - 23-12-2009, 09:32

A gdzie te swiece zarowe widzicie jak sie włączaja bo ja jakos u siebie nie widze wlaczania sie swiec zarowych
rezon - 23-12-2009, 11:16

VG napisał/a:
gdzie te swiece zarowe widzicie jak sie włączaja
żółta spiralka na prędkościomierzu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group