Chcę kupić Lancera! - Lancer 1,8 invite SB vs Kia pro cee'd 2.0 DOHC
Leszkomis - 22-12-2009, 20:45 Temat postu: Lancer 1,8 invite SB vs Kia pro cee'd 2.0 DOHC Witam,
noszę się z zamiarem zakupu autka do 70tys. zł. Zależy mi przede wszystkim na silniku i jego osiągach. Nie chcę też golasa. Od dłuższego czasu byłem już zdecydowany na Lancera 1,8 invite SB, bo miałem okazję takim trochę jeździć. Ostatnio jednak wszedłem do salonu KIA i wsiadłem w pro cee'da.
W tej samej cenie co Lancer mam autko o ciut lepszych parametrach silnika i z lepszym wyposażeniem.
Pytanie:
przeglądając forum przy okazji różnych wątków wielu członków forum wspominało, że zastanawiało się nad KIA ale kupiło jednak Lancera - co przeważyło w Waszym przypadku ?
Ja byłem już gotów na dniach zamawiać Lancera, ale zwątpiłem po przejażdżce w/w pro cee'dem 2.0 DOHC.
Co Was przekonało do Lancera, dlaczego on, a nie np. H. Civic R., Kia pro cee'd czy F. Bravo T-jet 1,4 ?
gzesiolek - 23-12-2009, 00:03
Ja akurat wybieralem auto za ok. 60tys, z dobrym wyposazeniem (klima auto obligatoryjna), wygodnie rodzinne...
Wybralem Lancerka bo wygral w wiekszosci kryteriow... zwlaszcza w kategorii ilosc spelnionych wymagan/ceny...
no ale ja mialem gdzies osiagi, skoro tym autkiem z silnikiem 1,5 moge sie sprawnie do 130km/h poruszac, a w duzych lusterkach widze wyraznie "osiagowcow" na drodze i usuwam sie w cien gdy nadciagaja choc pewnie wiekszosc z nich nie uwierzylaby ze mam tylko 109KM pod maska...
Jak chcesz osiagi to bierz Civica Type R, Lancera RA/Evo, Focusa ST, Cupre Leona czy Ibizy czy Golfa GTi itd itp... Lancer 1,8 sie na 100% do tego typu aut nie zalicza i nawet nie probuje udawac... zwlaszcza SB, ktory ma do setki ponad 10s...
Pro'Ceed 2,0 przynajmniej udaje scigalke... bo nadwozie 3D to jednak nie auto dla rodzinki jakim jest Lancer... no ale z tego co wiem Kia tez jest 10sekundowcem...
Osobiscie jakbym mial kase i chcial cos szybkiego wzialbym Evo
Jakbym nie mial kasy (czyli do ok.70tys) a chcial cos w miare szybkiego wzialbym Civica 1,8 140KM 3D(Type S) lub 5D Sport... o wygladzie mozna dyskutowac, o innych rzeczach tez, ale wg mnie silnik i skrzynia najlepsze z wymienionych (ale T-jetem 1,4 nigdy nie jezdzilem)...
Aha przejedz sie jeszcze Focusem 2,0 tez daje rade...
jurekschroda - 23-12-2009, 10:27
Jeździłem ceed'em tylko raz, ale na trasie Pń-Wawa-Pń. Auto godne uwagi, finezyjny środek... ale kilka rzeczy może człowieka trochę denerwować- począwszy od podświetlenia deski - wielkie pomarańczowe wyświetlacze po prostu męczą oko, ale to raczej kwestia własnego punktu odniesienia.
Kolejna sprawa już trochę ważniejsza - zawieszenie - przy prędkościach powyżej 100km auto nieprzyjemnie podskakuje na poprzecznych nierównościach ( nie wybiera ich tak jak lancernik). Takie nieprzyjemne uczucie fruwania. A w lancerku zawsze poczucie pełnej kontroli nawet.. przy prędkościach z niemieckich autostrad. I tu ceed ustępuje. I to mocno. Nie tylko sama moc slinika jest ważna, ale także to, czy jesteś w stanie nad nią zapanować, tzn, czy konstrukcja auta to umożliwia. Np mazda mps - niby rakieta, ale aż prosi się o napęd na cztery łapy. Po wciśnięciu gazu auto ma problem żeby utrzymać się na danym pasie ruchu. To tak na marginesie.
Poza tym, Lancer to już jeden z trzech ostatnich samurajów ( oprócz Imprezy i Mazdy3) produkowanych rzeczywiście w Japonii. To ma znaczenie, jeśli chcesz autem jeździć dłużej niż okres gwarancyjny
p.s. no i jeszcze jedno - mając lancerka będziesz Mitsumaniakiem, a mając ceed'a będziesz... kijankowcem
Leszkomis - 23-12-2009, 17:31
Problem z Civic S jest taki, że niczym nie różni się od cywilnej wersji praktycznie (niuanse wizualne + pakiet sport), a ta nie podoba mi się ze względu na Yarisowy zestaw wskaźników (tzn. licznik wyrzucony na środek deski - jeździłem 3 lata Yarisem i tam było tak samo - bardzo mi się to nie podoba). Silnik ma osiągi przy bardzo dużych obrotach - o ile Lancer szumi zależnie od nawierzchni, o tyle Civic ma silnik wiertarkę - chcesz jechać, musisz cierpieć huk spod maski.
Nie mam pieniędzy na Evo (a RA dla mnie to pomyłka - do Evo mu daleko, a cena w porównaniu z cywilnym też dużo wyższa - półśrodek, który się nie sprawdza w moim przekonaniu).
Lancer i Kia zamykają się w 10s. T-Jet w F. Bravo ma niesamowite odejście, ale wspomaganie kierownicy jest za mocne + mam 190cm wzrostu i 100kg - nie mieszczę się w tym aucie. Fordowy Duratec nie byłby zły gdyby nie fakt, że poza silnikiem mam golasa - bo w Fordzie trzeba za wszystko dopłacić - za pakiet porównywalny z KIA musiałbym zapłacić dużo powyżej 70tys.
Lancer faktycznie niesamowicie trzyma się drogi, ale pro cee'd też ma multilinka z tyłu i nie odczułem dużego pogorszenia w prowadzeniu (inna sprawa, że nie rozkulałem się nim powyżej 130km/h, więc możliwe, że przy wyższych prędkościach jest problem z kontrolą nad autem).
Moim celem nie było porównanie tutaj samochodów z mocą 140KM+, a raczej uzyskanie odpowiedzi na pytanie co zadecydowało, że wybraliście Lancera, a nie inne, wspomniane autko.
W obecnej chwili KIA pro cee'd 2.0 wydaje mi się lepszym wyborem. Coś mi jednak w środku podpowiada, że coś mi umyka i że Lancer > KIA pro cee'd.
Lancer jest japońskim autem, prawda - ale prawda jest też taka, że kiedykolwiek coś się spsuje, to polscy "spece w ASO" będą go robić, a nie Japończycy. Poza tym gwarancja na KIA to 5lat - myślę, że dłużej i tak pewnie tym autem nie będę jeździł.
krzycho81 - 23-12-2009, 21:13
Leszkomis napisał/a: | coś mi umyka |
To coś, te ale, to miłość. Od pierwszego wejrzenia
gzesiolek - 23-12-2009, 23:15
Na codzien nie mam porownania wersji 5D, ale sedan Civica 1,8 jest cichszy niz sedan Lancerka 1,8 jesli chodzi o silnik... i obydwa zyskuja wigor dopiero po depnieciu i wejsciu powyzej 4k rpm... co do wskaznikow nie skumalem... bo jesli Yaris ma wskazniki centralnie nad konsola, to przeciez Civic ma kosmos ale dokladnie na wprost oczu kierowcy wiec nie zrozumialem porownania...
Dlatego radze sie jednak przejechac
Jezeli jednak chcesz abysmy Ci potwierdzili Twoj wybor... to ok... bierz Kia... i zaluj...
Tak serio to przeciez Ty wybierasz... przejedz sie jednego dnia jednym i drugim... ocen ktory Ci lepiej pasi... ponegocjuj ze sprzedawca zastanawiajac sie na glos nad wyborem... i ciesz sie jazda
Sam sobie odpowiadasz... roznice miedzy tymi wozidelkami nie sa duze... wiec czlek wtedy wybiera czym? wzrokiem i portfelem? i tego sie trzymaj... a jakby co zawsze mozesz rzucic moneta...
jaca71 - 23-12-2009, 23:24
Ja jestem małostkowy, może nawet ktoś nazwie mnie burak - trudno. Ale dla mnie ma duże, jeśli nie ogromne znaczenie to jaki znaczek znajduje się na kierownicy. Jakoś takoś czułbym się nie tak patrząc codziennie na znaczek KIA, brrrrry, aż mnie otrząsa na samą myśl. Znaczek hyundaia bym przełknął, ale kii już nie.
A bardziej merytorycznie: w moim wyborze zadecydowała kasa. najwięcej dostałem za najmniejszą kasę, na równi szła poprzednia mazda 3. Walczyły ze sobą bardzo długo i na prowadzeniu cały czas była mazda. Silniki podobne, osiągi porównywalne (nie rzucające na kolana), spalanie identyczne, prowadzenie porównywalne. Zadecydowały oczy
jurekschroda - 24-12-2009, 10:04
No właśnie. Pomijając wszystkie kwestie techniczne - jeśli chcesz wydać kilkadziesiąt tysiaków na auto, to wydaj je na takie, które będzie codziennie cieszyć oko. Wtedy będziesz je traktował inaczej niż tylko auto. Inaczej niż tylko maszynę. Stanie się po prostu Twoim kumplem, z którym trudno będzie Ci się rozstać. Miśki potrafią tak czarować. Spójrz na to forum...
pekaes - 24-12-2009, 11:03
jaca71 napisał/a: | Ja jestem małostkowy, może nawet ktoś nazwie mnie burak - trudno. Ale dla mnie ma duże, jeśli nie ogromne znaczenie to jaki znaczek znajduje się na kierownicy. Jakoś takoś czułbym się nie tak patrząc codziennie na znaczek KIA, brrrrry, aż mnie otrząsa na samą myśl. Znaczek hyundaia bym przełknął, ale kii już nie. |
Ja nazwałbym to po prostu SNOBIZMEM, o ile o takim można mówić w kategorii aut w przedziale cenowym "cywilnego" Lancera... Ale cóż mi sie mądrzyć - przecież ja sam wybrałem Lancera, mimo że w spektrum zainteresowań (jazda testowa, wyjątkowo atrakcyjna cena) była Kia Cee'd/Proceed'... Co z tego, że za mniejszą cenę od Lancera miałbym Kia w dieslu? Mimo coraz większej ilość atutów marki z Korei zdecydowałem się na produkt made in Japan, no i na niepowtarzalny design Mitsubishi.
Pawcho - 24-12-2009, 19:09
piszac przewrotnie weź Kia. Jak czytam, że jest coraz większa sprzedaż lancerków to mnie trochę wnerwia. Jak tak dalej pójdzie to będę je widział na każdej ulicy jak VW itp. Tak na poważnie u mnie zadecydowało - wyposażenie, prestiż marki, wygląd i właśnie fakt, że nie było ich zbyt dużo na ulicach. Osiągi prawie identyczne/ w firmie mamy Kia 140km. Fakt masz mały problem. Aha sprawdź pakiet bezpieczeństwa.
krzycho81 - 24-12-2009, 19:30
jaca71 napisał/a: | Znaczek hyundaia bym przełknął, ale kii już nie |
Przecież to ten sam koncern. W przypadku Hyundaia i30 i Ceeda to te auta montowane są na tej samej płycie podłogowej i z tych samych podzespołów. Identyczne drzwi, pokrywy bagażników, układy napędowe.
jaca71 - 25-12-2009, 15:57
krzycho81 napisał/a: | jaca71 napisał/a: | Znaczek hyundaia bym przełknął, ale kii już nie |
Przecież to ten sam koncern. W przypadku Hyundaia i30 i Ceeda to te auta montowane są na tej samej płycie podłogowej i z tych samych podzespołów. Identyczne drzwi, pokrywy bagażników, układy napędowe. |
I w związku z tym co? Oba mają znaczek hyundai na kierownicy? Nie
Leszkomis - 25-12-2009, 18:33
Marka czy prestiż nie mają dla mnie większego znaczenia, prawdę mówiąc, co najwyżej w kontekście utraty wartości przy odsprzedaży.
Muszę chyba jeden dzień dać sobie czas i ze spokojem raz jeszcze przejechać się jednym i drugim jeden po drugim
Z Waszych odpowiedzi wynika, że przede wszystkim kupowaliście oczami i Waszym zdaniem Mitsu oferowało w Lancerze więcej wyposażenia w stosunku do konkurencji. Wiadomo, że żadnego S type wozu za 70k się nie kupi z salonu, a w kontekście udawajek S type w sumie nie ma większej różnicy co się weźmie, bo będzie to i tak tylko udawajka.
I coś w tym chyba jest, co piszecie
Dziękuję za opinie, dam znać na co się zdecydowałem.
Najlepszego na święta !
L.
sla - 25-12-2009, 19:24
Weź pod uwagę też serwis , nie`wiem jaki jest w Kia, wiem za to że w MMC jest dosyć słaby.
tomekrvf - 25-12-2009, 19:50
jurekschroda napisał/a: | to wydaj je na takie, które będzie codziennie cieszyć oko. |
Hmm, na samochód patrzysz jak wsiadasz i wysiadasz. Moim zdaniem waźniejszy od wyglądu jest komfort jazdy, a przede wszystkim cisza w samochodzie. Drugi, nie mniej ważny aspekt to koszty eksploatacji. Warto na to zwrócić uwagę przed podjęciem ostatecznej decyzji.
|
|
|