To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - kontrolka od aku

misia27 - 28-12-2009, 19:07
Temat postu: kontrolka od aku
mitsu i ja mamy maly problem- dzis zapalila sie kontrolka od akumulatora i swiecila sie caly czas podczas jazdy, pomyslalam ze cos przy akumulatorze sie stalo ale z aku wszystko ok, tzn nic nie obluzowane i aku sprawny...coz to moze byc?
dzieki za jakiekolwiek pomocne wskazówki dla blondynki ;)

robertdg - 28-12-2009, 20:22

misia27, mogl sie zerwac pasek napedzajacy alternator, mogla sie gdzies zrobic przerwa w obwodzie pomiedzy alternatorem a akumulatorem (np brak masy, usniedzialy kabel), mogl pasc alternator, albo regulator napiecia, pozostaje ci sie wybrac do dobrego mechanika.
masa - 28-12-2009, 21:40

Najczęściej są to zużyte szczotki alternatora.
Wizyta u każdego elektryka powinna załatwic sprawę.

Owczar - 29-12-2009, 11:01

masa napisał/a:
Najczęściej są to zużyte szczotki alternatora.


Niestety często wraz ze szczotkami pada regulator i diody do wymiany...

misia27 - 29-12-2009, 21:36

wlasnie podobno jakies diody padly bo magik mechanik rozkrecil alternator i sprawdzil-podobno koszt naprawy ok 300zl, hm hm wiec zakupilam uzywke za 120 na szrocie(nie wiem sama czy to duzo czy nie) auto bangla ale jak podjezdzalam na podjzad przed garaz na niskich obrotach(byc moze ze mialam za duzy bieg... :oops: ) kontrolka od aku lekko sie podswietlila i zgasla. wczesniej tzn przed wymiana alternatora palila sie caly czas intensywnie... hm... czy pasek jest za luzno czy co ze to dziadostwo sie znow podsiwetlilo??
rus_one - 29-12-2009, 22:00

Nie martw się na zapas ;] pewnie mocno zaniżyłaś obroty i tyle.
robertdg - 29-12-2009, 22:01

misia27, spadły obroty ponizej wartosci znamionowej pracy alternatora i dlatego kontrolka mrygła, mialas za wysoki bieg i przeciazylas silnik, nie przejmuj sie jak hula to sie cieszyc.
misia27 - 29-12-2009, 22:03

czyli jak blondyna dostosuje bieg to bedzie juz ok? przejelam sie i jadac prawie ciagle sie gapilam czyto cholerstwo sie zapala czy nie...no i sie zapalilo...a bieg byl za wysoki...
rus_one - 30-12-2009, 08:57

misia27 napisał/a:
prawie ciagle sie gapilam czyto cholerstwo sie zapala czy nie...no i sie zapalilo...a bieg byl za wysoki...


to dla tego że ciągle obserwowałaś. Nic się nie dzieje, spokojnie śmigaj.

Owczar - 31-12-2009, 11:47

misia27 napisał/a:
wlasnie podobno jakies diody padly bo magik mechanik rozkrecil alternator i sprawdzil-podobno koszt naprawy ok 300zl


Niestety ja tyle zapłaciłem za regenerację altka, potem znalazłem na forum sposób naprawy... ale później miałem Alternator z regulatorem od fiata 126p P&P :D Wymienione łożyska, wszystko wyczyszczone i przesmarowane i już nigdy więcej problemów z ładowaniem ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group