To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

LPG - Strzela czasami na wolnych obrotach

Hugo - 01-01-2010, 14:29
Temat postu: Strzela czasami na wolnych obrotach
Mam LPG II generacji. Przebieg na instalce ok. 20 000 km. Bardzo rzadko, ale zdarza się, że gdy auto pracuje na wolnych obrotach i dodam gwałtowniej gazu chcąc ruszyć słychać strzał w tłumik i silnik gaśnie. Czuć wtedy smród spod auta. Po tym rozrusznik musi kilka razy więcej obrócić, aby silnik zapalił i przeważnie pracuje na nieco podwyższonych obrotach (trochę mniej niż 1000 obr./min.). Była niewielka dziurka w łączniku elastycznym wydechu, został on wymieniony, problem pozostał. Nowe świece NGK i kable zapłonowe SENTECH, problem pozostał. Problem jest od samego początku po montazu LPG i od początku jej montażu delikatnie falowały wolne obroty. Na pierwszym przeglądzie gazownik wzbogacił trochę mieszankę i tylko w zakresie wolnych obrotów. Od tego czasu wolne obroty są miód malina, ale problem kichania pozostał. Czym to może być spowodowane?
Anonymous - 01-01-2010, 15:01

Hugo napisał/a:
Czym to może być spowodowane?
moga miec na to wplyw kable
Hugo napisał/a:
zapłonowe SENTECH
mimo ze nowe slyszalem ze sa kiepskie :!: wiec jak masz kogos znajomego z takim samym silnikiem spotkajcie sie i zaloz jego kable to sprawdzisz czy sie cos zmienilo

[ Dodano: 01-01-2010, 15:04 ]
zerknij na polaczenia rury doprowadzajacej powietrze z filtra do przepustnicy moze cos jest luzne lub jakis wezyk jest niezalozony i lyka lewe powietrze

Hugo - 01-01-2010, 16:44

cuuube napisał/a:
mimo ze nowe slyszalem ze sa kiepskie
Ja właśnie odwrotnie słyszałem.
cuuube napisał/a:
zerknij na polaczenia rury doprowadzajacej powietrze z filtra do przepustnicy moze cos jest luzne lub jakis wezyk jest niezalozony i lyka lewe powietrze
Sprawdzone.
KaWu - 02-01-2010, 08:14

Ja o Sentechach tez nie mam dobrej opinii. Nawet w srode je oddawalem do sklepu (do Corsy) i wzialem jakiem polskie XXX-pol czy jakos tak.
Nowe Sentechy juz mialy przebicie po 10 min pracy silnika.

Strzelanie to pewnie cos z mieszanka - jezeli sprawdzales juz i nie ma gdzies lewego powietrza.

robertdg - 02-01-2010, 11:22

Hugo, jak masz jeszcze stare przewody, posłuchaj kolegów i załóż stare przewody, zobacz czy coś się zmieni, bo takie opóżnienie w zapłonie powodujące strzał i zduszenie auta, może być spowodowane przez przewody, jak mozesz fajnie byłoby gdybys sprawdził czy nie masz przebarwień na izolatorze świecy.
Hugo - 02-01-2010, 14:14

Na starych i na nowych przewodach silnik zachowuje się identycznie i nie ma żadnych przebarwień na izolatorach świec.
pfx - 06-01-2010, 15:38

za mało wydajny reduktor i nie wyrabia, strzela Ci z powodu ubogiej mieszanki, do tego jest prawdopodobnie przekręcony reduktor, który zalewa silnik jak auto zgaśnie. Problem moze byc trudny do wyregulowania. Niestety bezwładność zbyt duża układu pneumatycznego. Niestety - uroki II generacji.
Hugo - 06-01-2010, 23:32

pfx napisał/a:
za mało wydajny reduktor i nie wyrabia
Nie sądzę. Nie ma w zachodniej Polsce lepszego i bardziej zaufanego gazownika.
pfx napisał/a:
do tego jest prawdopodobnie przekręcony reduktor
Co to znaczy (tak dla laika w temacie LPG)?

[ Dodano: 07-01-2010, 00:01 ]
Mam jeszcze dodatkowe pytanie (dotyczy Toyoty RAV4 brata z identyczną instalacją LPG jak u mnie w Galu), mianowicie czy sonda lambda ma coś wspólnego ze strasznym muleniem auta na rozgrzanym silniku? Nowe świece NGK, nowy filtr powietrza, kable WN nie mają przebić i nie "świecą" nawet po polaniu wodą, wyczyszczona przepustnica. Obroty biegu jałowego wzorowe. Toyota ma silnik 2.0 16V SOHC 129 KM a nie może podjechać pod niewielkie wzniesienie, trzeba redukować do 1 biegu. Horror. Wcześniej ważąca 1100 kg mała terenówka objeżdżała mojego Gala bez żadnego problemu. Czy uszkodzona sonda lambda może powodować takie objawy? A może "kichanie" Gala też może powodować sonda lambda (oczywiście Gala, nie Toyoty :D ) czy po prostu ona jadąc na LPG jest do niczego silnikowi niepotrzebna?

Voltron - 27-02-2010, 13:34

U mnie pojawił się podobny problem tzn. kiedy jadę na wolnych obrotach np. przy zjeżdżaniu ze skrzyżowania dojeżdżam hamując biegiem na 2 widzę że nic nie jedzie dociskam pedał gazu i słychać wielkie bum samochód nie pracuje równo i gaśnie.

Dzieje się tak dlatego że spada gumowa rura łącząca blosa z przepustnica trzeba ją wtedy założyć i jest wszystko w porządku. (taki strzał żeby zdmuchiwał rurę zdarza się rzadko za to kichanie jest częstsze.)

Ale dlaczego tak się dzieje? Wcześniej nie miałem nic takiego? W planach mam zmianę przepływomierza, sond lambda na nowe uniwersalne oraz przewodów WN może także reduktor. Byłem u gazownika wyregulował mi blosa i jak na razie rzadko mam takie sytuację ale się zdarza, na pewno po regulacji jest dużo lepiej ale problem i tak nie ustąpił.

Gal teraz pali mi około 16 litrów gazu na 100 km(przed regulacją 17 litrów lub więcej), dodam że nie mam lekkiej nogi ale bez przesady nie katuje go. Do tego nie chce jechać szybciej niż 170 km/h niezależnie czy na gazie czy na benzynie.

Świece mam nowe NGK nowy filtr powietrza K&N, nowy olej i filtr oleju etc...

Chcę zmienić rury i opaski łączące dolot powietrza, blos, przepustnica(czyli wyeliminować lewe powietrze w dolocie). I tu mam pytanie czy wystarczy kupić nowe i dobrze ścisnąć opaskami czy może używa się do tego celu jakiś smarowideł uszczelniających?

Chcę wymienić przepływomierz ze względu na duże spalanie i niechęć pojechania więcej niż 170km/h

Sondy lambda wymienię bo i tak przydałoby się to zrobić raz na 150 tyś. km(obecny przebieg 187 tyś.) a czasem podczas jazdy na LPG zapala mi się check engine wtedy przełączam na benzynę po chwili na gaz i znika (tu wydaje mi się że jest zła mieszanka dlatego się zapala i może to być wina sąd)

Przewody WN bo gazownik radził mi to zrobić te kable co mam i tak są stare, więc nowe tak czy owak się przydadzą, a wiemy ile problemów mogą sprawiać zużyte kable WN w Galach.

Reduktor zmienię jak już powyższe nie pomogą. ( Gazownik stwierdził że może to być wina reduktora ale nie był pewien - koszt około 250 zł więc dla świętego spokoju i tak wymienię na koniec powyższych wymian.)

Proszę was o rady czy idę dobrym tropem i czy czegoś nie pokićkałem albo o czymś nie powiedziałem co mogłoby mieć wpływ na ten problem z gazem? Co może mi pomóc rozwiązać ten nieprzyjemny problem?

stiop3 - 01-03-2010, 00:07

Hugo, przy II gen jadac na LPG sonda nie ma wplywu na osiagi silnika. Strzały to efekt zbyt ubogiej mieszanki lub fatalnej jakosci ukladu wysokiego napiecia, przy gwaltownym "depnieciu" na pedał z preferencją na pierwsze. W tej RAV słabizna dotyczy tylko LPG czy rownez Pb? Nawiasem mowiac, troche szkoda katowac RAV II generacją, to jedno z najlepszych aut ostatnich kilkunastu lat.
Voltron - 03-03-2010, 11:52

Wymieniłem przepływomierz na inny używany z gala 2000r. Przepływka, która była u mnie okazała się być w złym stanie tzn. była pocięta przez poprzedniego właściciela w jakimś celu nie mam pojęcia w jakim, dodatkowo nie posiadała kratki wydaje mi się że we wszystkich przepływomierzach taka kratka powinna być.

Nie miałem okazji za bardzo przetestować zmiany bo musiałbym wyjechać na trasę szybkiego ruchu. Doleciałem dość szybko i skończyła mi się droga więc nie wiem czy pojedzie więcej po zmianie ale czułem że idzie dalej.

Wyczyściłem przy okazji blosa oraz przepustnicę, wymieniłem opaski zaciskające gumowe rury od dolotu poprzez blosa i przepustnicę żeby mieć pewność że nie dociera tam lewe powietrze.
Na testach wszystko było ok. Dzisiaj rano moja dziewczyna jechała do pracy i zdmuchnęło jej znowu rurę tym razem z blosa tam jest ciężej złapać opaską uciskową ale zrobiłem to najlepiej jak można było. Oczywiście musiałem do niej jechać żeby założyć wszystko z powrotem.

Następne w kolejności są przewody i świece. Dam znać czy pomogło.

stiop3 - 03-03-2010, 22:40

wymiana przeplywki raczej nie usunie efektu strzalow, ona nie wplywa na sklad mieszanki na LPG. Poczekamy, az wymienisz wysokie napiecie, jesli nie pomoze, stawialbym na reduktor (zesztywniale membrany moze?) Napisz, jak cos zdzialasz, polowa postow konczy sie tu niewyjasnionymi kwestiami. Powodzenia
Voltron - 04-03-2010, 08:41

Niestety odpowiedź dam na początku przyszłego miesiąca (po wypłacie xD komplet przewodów nie jest tani).
KaWu - 04-03-2010, 11:48

Voltron napisał/a:
Niestety odpowiedź dam na początku przyszłego miesiąca (po wypłacie xD komplet przewodów nie jest tani).


Nowa (stara) przepływka tż nie... jak znowu strzeli :)

stiop3 - 07-03-2010, 14:19

KaWu ma troche racji,jesli nie masz zabezpieczenia antywybuchowego (klapa, korki antystrzalowe) moze uszkodzic przeplywke. U mnie klapa uchronila przplywke mimo kilkunastu wystrzalow. A moze przetestowac go wstepnie ( po wymianie wysokiego napiecia) bez przeplywki? troche jej szkoda!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group