Carisma - Techniczne - [Cari 1.9DI-D] Tylne amortyzatory
Pieniek - 07-01-2010, 12:24 Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Tylne amortyzatory Ostatnio zauważyłem dziwną przypadłość mojej Cari. W sierpniu 2009 roku wymieniłem tylne amorki na jedynie słuszne i polecane gazowe Kayaby. Oczywiście odczułem znaczącą poprawę w prowadzeniu i było świetnie. Niestety od pewnego czasu przy sporym mrozie odczułem dziwne zjawisko. Jak Cari postoi dłużej na dworze tak przy ok. -10 stopni to podczas jazdy mam wrażenie jakbym "nacisnął przycisk utwardzenia zawieszenia na super sport". Tył twardnieje prawie na kamień i mocno tłucze na dziurach, normalnie jakby mi ktoś zaspawał amorki. Nawet po kilku kilometrach niewiele się poprawia. Normalnie Cari śpi w ogrzewanym garażu i jak rano wyjeżdżam do pracy ciepłym samochodem problem nie istnieje. Początkowo myślałem, że mi sie wydaje, ale odkąd mróz trzyma codziennie jest tak samo.
Mam pytanie do użytkowników Kayaby na tylnej osi czy spotkali się z podobnym zjawiskiem i co może być przyczyną.
Tak sobie gdybam, że może przymarzają jakieś zaworki regulujące przepływ gazu w amorku ale tak naprawdę to nie znam budowy Kayaby.
Pozdrawiam.
Owczar - 07-01-2010, 16:16
Pieniek, ja mam na tyle nowe KYB. Owszem na mrozie są delikatnie twardsze, ale nie tak żeby coś tłukło itp.
Natomiast przednie, oryginalne, zużyte (będę wymieniał w tym miesiącu są na mrozie dużo twardsze.
Zerknij pod osłony amorków, zobacz czy przypadkiem nie nabiło się tam śniegu, albo czy korozja nie dopada części ruchomej.
|
|
|