venderx - 08-01-2010, 20:51 Temat postu: [CAxA] wlączanie świateł awaryjnych Odkad kupilem CA4A nie działał swiatla awaryjne. Wygladalo na to ze cos jest nie tak z wlacznikiem, bo zeby oba kierunki sie wlaczyly musialem leciutko wcisnac i przytrzymac wlacznik. Kupilem drugi wlacznik, podlaczylem... i misiek zaczal wariowac....po odpaleniu silnika obroty zaczely falowac, potem stabilizowaly sie na bardzo niskim poziomie. Awaryjne oczywiscie tez nie dzialaja. Przy lekkim wcisnieciu przycisku zapala sie tylko prawy kierunek i kontrolka awaryjnych na zegarach, czemu towarzyszy dzwiek jakby jakies zwarcie sie robilo czy cos... Przewody nie wydaja sie byc nadwyrezone, styki tez w porzadku. Nie znam sie na elektryce, nie wiem jak sie maja awaryjne do obrotow silnika... Czy ktos ma jakis pomysl co to moze byc?? Bardzo Was prosze o wszelkie sugestie i rady. Z gory wielkie dzieki mirekbdeblin - 09-01-2010, 00:03 Witam Nie wystarczy kupić taki sam z wyglądu ale trzeba sprawdzić oznaczenia . Żle podłączyłeś bo działa na zwarciu i robi się choinka.A jak z oznaczenia wyjdzie że dobrze to trzeba przemierzyć . Bo w przerywaczach często są odwrotnie wlutowane. pozdrawiam kartomaniak gti - 09-01-2010, 14:09 sprawdź bezpieczniki, miałem to samo u siebie |
||||||
