Chcę kupić Galanta! - [E5x 92-96] Galant do 4000 da rade?
Rafu - 11-01-2010, 01:40 Temat postu: [E5x 92-96] Galant do 4000 da rade? Witam na wstępie sie przywitam, czesć wszystkim, a wiec od paru ładnych miesięcy zastanawiam się nad wyborem mojego pierwszego samochodu(19 lat mam) stawiam na auta stabilne dynamiczne i niespotykane zbyt czesto na naszych drogach, nie jak większośc kierowców w moim wieku civic lub bmw(choć bmw rozważałem lecz uznałem że lepiej będzie nabrać doświadczenia w przednionapędówce a potem kupić tylnio napędówke jak spokornieje i minie wiek głupich pomysłów . W drodze selekcji pozostał galant. A więc czy za 4000 znajdę galanta w przyzwoitym stanie najlepiej silnik 1,8 może być na podtlenek gazu. Czy te 2 galanty mogły by być czy lepiej uzbierać jeszcze trochę i kupić coś za trochę drożej. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11057853
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11115406
Pozdrawiam
Owczar - 11-01-2010, 12:30
Rafu, po tych zdjeciach zamieszczonych w ogłoszeniach ciężko coś powiedzieć. Chociaż ten pierwszy nawet na takich zdjęciach wygląda słabo, ale oczywiście w tej cenie nie ma co się nastawiać na dobry stan.
Jeśli chcesz kupić auto za tą kasę to musisz się liczyć z tym, że na początek będziesz musiał włożyć jakieś 3tys żeby było w pełni sprawne do jazdy. Nikt nie sprzeda za takie pieniądze dobrego auta w tej klasie...
Sama instalacja gazowa to koszt około 2k, opony jakieś 1,2-1,5k nie wspominając o innych częściach jak klocki, tarcze, oleje, płyny, rozrząd.
Na Twoim miejscu wybrałbym jako pierwsze auto w tym budżecie coś mniejszego. Np colta CJO lub lancera. Koszt utrzymania będzie znacznie niższy.
Rafu - 11-01-2010, 17:09
a może starszego galanta wybrać? rocznik 87-92?
mc - 12-01-2010, 03:07
Rafu, powiem ci że mam Gala z 91 i szczerze ci polecam.Bo jeśli masz 4 tysiące to spoojnie kupisz zadbany egzemplarz i jeszcze zostanie ci masa kasy na ewentualne ubezpieczenie, wymiane oleju i tym podobne pierdółki związane z zakupem. A kupując nowszą wersję za cztery tysiące licz się z tym że w aucie będzie jezscze sporo do zrobienia (szczególnie ten drugi z otomoto- auto z 95 a za 3500, na pewno z nim coś nie halo).
szpala85 - 12-01-2010, 03:15
mc napisał/a: | szczególnie ten drugi z otomoto- auto z 95 a za 3500, na pewno z nim coś nie halo |
i ma cofnięty licznik
Rafu napisał/a: | nad wyborem mojego pierwszego samochodu(19 lat mam) |
to znaczy że zniżek na ubezpieczenie nie masz za wiele ... tak jak napisał
Owczar napisał/a: | Np colta CJO lub lancera |
kup coś mniejszego z silnikiem 1,6 (ewentualnie GTi) bo inaczej opłaty cię wykończą
macia - 12-01-2010, 08:34
Na forum obowiązuje zakaz zamieszczania ofert sprzedaży poza działem do tego przeznaczonym, ewentualnie PW.
Zasady dotyczą wszystkich...
Rafu - 12-01-2010, 23:51
sory wielkie nie zapoznałem sie dokładnie Macia, ale o składki sie nie martwie bo biore na ojca który ma bodajże 60 lub 80% zniżek
Wszyc - 13-01-2010, 02:44
Owczar dobrze gada ja musiałem wymienić u siebie akumulator, hamulce na przodzie, płyny, filtry, opony to się tak gada ale to już było koło 1,5tyś tyle że ja licze za nic robocizny bo robiłem sam a to tylko rzeczy eksploatacyjne a rozrządu tu nawet nei wliczyłem i trzeba jeszcze mieć troche szmalu na tak zwane nie spodziewane wydatki po zakupie auta lepiej starszy model kupić bo nawet jak by co to wydaje mi się że więcej części do niego tym bardziej że starszy Misiek to na prawdę wdzięczne auto z Miśkami z 92-96 mogę z autopsji powiedzieć że nie jest łatwo o dobry egzemplarz dużo bitych, "drutowanych" itp. ja bym na Twoim miejscu nie pchał się w Galanta 92-96 rocznika w żadnym wypadku a jak nie stary galant to Colta taka mała bestyjka z niego
|
|
|