To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Przypalone sprzeglo po 2min. w 35 cm sniegu

ignis44 - 11-01-2010, 22:15
Temat postu: [II 2.0 DID] Przypalone sprzeglo po 2min. w 35 cm sniegu
Witam wszytskich!

Fajne forum, ciesze sie, ze takowe istnieje :) .

W sobote wyjezdzalem z zasniezonego parkingu (warunki jak w temacie), snieg swiezy. Cofalem na 4wd-lock, obroty ponizej 3000, najpierw zmiana kierunku przod / tyl (przy wyjezdzie z waskiego pola parkingowego), reszta na wsteku.
Smierdzialo bardzo i pojawil sie dym spod maski, ale na poczatku nie wiedzialem czym jest to spowodowane.
W sumie przelechalem moze 150 metrow.
Az sie pedal sprzegla zapadl - musialem go butem cofnac :) .
Po 2 minutach ruszylem w trase i przejechalem bez problemow 520 km.

Jak myslicie, sprzeglo do wymiany?
Misiek ma najechane 10 000 km.

Dzieki za pomoc.

tomekrvf - 11-01-2010, 22:31

ignis44 napisał/a:
W sumie przelechalem moze 150 metrow.

Na półsprzęgle? :shock:

ignis44 - 11-01-2010, 22:37

Większość czasu :( .
Było dość wąsko i nie chciałem ryzykować stluczki.

tomekrvf - 11-01-2010, 22:46

To nie lepiej było jechac na wolnych obrotach i puszczonym sprzęgle?
Według mnie tarcza sprzęgła niedługo się rozpadnie.

mitsu00 - 11-01-2010, 22:55

Misiek ma to do siebie że można ruszyć bez dodawania gazu i na wolnych obrotach się toczy. To samo na 2 biegu...

Pozdr.

Maretzky85 - 11-01-2010, 23:13

Skoro dym poszedł spod maski to powinieneś wymienić tarczę (bo się może niebawem posypać), docisk sprzęgła bo się zjarał i będzie odkształcony i przetoczyć koło zamachowe z tego samego powodu ...
Krzysiek_slask - 12-01-2010, 02:04

Maretzky85 napisał/a:
Skoro dym poszedł spod maski to powinieneś wymienić tarczę (bo się może niebawem posypać), docisk sprzęgła bo się zjarał i będzie odkształcony i przetoczyć koło zamachowe z tego samego powodu ...


Z tego co wiem, w Outku zamiast kola zamachowego jest kolo dwumasowe. Tez da sie go przetaczac ? Chyba nie...

Bartek - 12-01-2010, 07:18

Ano - na następny raz szybka kalkulacja - stłuczka - 500 zł z kieszeni za rok, kpl. sprzęgła wraz z dwumasem 5000 nie do końca wiadomo kiedy takie 150 m w śniegu na półsprzęgle jest jak 150 000 km normalnej jazdy
ignis44 - 12-01-2010, 09:45

Dzieki za opinie - widze, ze widzicie to w czarnych barwach :( .

Zanim ruszylem z parkingu, auto stalo 3 dni na duzym mrozie, moze to tez mialo wplyw na przypalenie?

Jezdze juz kolejny dzien, wszystko wydaje sie byc OK (sprzeglo sie nie slizga, przyspieszenie jak nalezy, zadnych niepokojacych dzwiekow, mam wrazenie ze jest jak dawniej).
Moze jednak miski nie sa takie slabe (troche mnie rozczarowala sobotnia akcja) :) .
Pojezdze ile sie da - nie bede skrzyni rozbieral zeby stan tarczy sprawdzic - pewnie w serwisie nie zloza tak ladnie calego ukladu jak w fabryce.

Ciekaw jestem opinii innych uzytkownikow Outlanderow, ktorzy palili sprzeglo ;) .

rezon - 12-01-2010, 10:17

Bartek napisał/a:
Ano - na następny raz szybka kalkulacja - stłuczka - 500 zł z kieszeni za rok
chciałybś aby to Twoje auto zostało zaliczone wskutek tej kalkulacji :?: ignis44, odnośnie ew. wymiany sprzęgła to poszukaj na forum wypowiedzi - jak ktoś już wymienia to rzadko na ori Mitsu raczej na zamiennik 3x3 tj. trzy razy taniej, trzy razy dłużej służy :wink:
Bartek - 12-01-2010, 10:39

ignis44 napisał/a:
mam wrazenie ze jest jak dawniej


i oby jak najdłużej. Jak spaliłem sprzęgło Galanta wydostając się z zaspy zimą, to problemy zaczęły się latem (ale bezpiecznie - znaczy zaczęło się ślizgać, nie rozpadło się)

ignis44 napisał/a:
troche mnie rozczarowala sobotnia akcja


To prawie jakbyś miał pretensję waląc w ścianę 50km/h, że się pogiął ;)

ignis44 napisał/a:
Pojezdze ile sie da - nie bede skrzyni rozbieral zeby stan tarczy sprawdzic


Słusznie :)

rezon napisał/a:
zamiennik 3x3 tj. trzy razy taniej, trzy razy dłużej służy


Takie rzeczy tylko w Erze :(

krzychu - 12-01-2010, 10:48

Ja kiedyś samochodem o wadze 800kg z silnikiem 1,3 holowałem focusa kombi (ponad 1500kg) szwagra no i pod górkę (pod którą i tak myślałem że nie wyjadę) aż koła zmieliły w miejscu. No ale przy okazji poczułem swon sprzęgła (co prawda efektywnego dymu nie było) ale sprzęgło zaczęło wyżej brać po paru set km mniej więcej wróciło do normy i działało dalej przez jakieś już 40 tys chodź przy wymianie wieńca od rozrusznika mechanik stwierdził że długo nie pociągnie ale nie chodziło o tarczę a o jakieś blaszki od docisku...

Tak że jeśli uszkodzenie sprzęgła nie spowoduje większych zniszczeń to ja bym jeszcze pojeździł.

wowo - 12-01-2010, 11:51

Jak już trzeba będzie wymieniać to warto na wzmocnione - będzie jak znalazł po chipowaniu :-)

A tak na poważnie - to też mi 2 razy zaśmierdziało na półsprzęgle jak ruszałem ostro pod górę na śliskim.

ignis44 - 12-01-2010, 12:02

Dzieki za slowa otuchy :) .

Wiem, ze dalem ciala z tym polsprzeglem (na prawde ciezko szedl misiek pod gorke na takim sniegu), ale osobiscie uwazam, ze sprzeglo w aucie 4x4 powinno byc nieco bardziej wytrzymale.

krzychu - 12-01-2010, 12:17

ignis44 - hamulce też ale jak by już sprzęgło i hamulce to może parę innych i cena nie była by już tak atrakcyjna :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group