OFF ROAD - [IMPREZA] Topienie Marzanny 19-21 marca
gołąb - 24-02-2010, 21:40
Kurcze...Mógłbym spróbować,tylko niewiem w jakiej klasie miałbym spróbować-nie mając pojęcia o prawdziwm upalaniu
jawaldek - 24-02-2010, 22:20
gołąb napisał/a: | nie mając pojęcia o prawdziwm upalaniu | radził bym abyś zaczął od podróżnika z akcentem wyczynu. Kiedyś musi być ten pierwszy raz a jak żona zobaczy jak dają sobie radę opony w terenie to i zakup pochwali. Lenin napisał/a: | Impreza na Mazurach. | kurcze szmat drogi by mnie czekał
gołąb - 24-02-2010, 22:36
no Ciebie prawdziwy szmat by czekał....Tak właśnie myślałem,że na pierwszy raz to raczej tak spokojnie...Trochę ten regulamin mnie przeraża-nie przesadzają oni?
[ Dodano: 24-02-2010, 22:39 ]
Punkt 19;-
Organizator nie udziela pomocy załogom startującym w imprezie. Pojazdy uszkodzone, bądź unieruchomione usuwane będą po zakończeniu imprezy na koszt uczestnika.
normalne to?
[ Dodano: 24-02-2010, 22:43 ]
jawaldek napisał/a: | to i zakup pochwali. |
Pocichu na to liczę
Kien - 24-02-2010, 22:57
Też myślałem o klasie podróżnik, tak na początek aby zobaczyć jak wyglądają takie imprezy. Mam tylko obawy czy na oponach całorocznych Ela da radę?
Czy ktoś się wybiera z Mitsumaniaków
jawaldek - 25-02-2010, 00:07
gołąb napisał/a: | Punkt 19;-
Organizator nie udziela pomocy załogom startującym w imprezie. Pojazdy uszkodzone, bądź unieruchomione usuwane będą po zakończeniu imprezy na koszt uczestnika. |
gołąb napisał/a: | Trochę ten regulamin mnie przeraża-nie przesadzają oni? | Przesadzają albo odstraszają->> no cóż chłopaki się zabezpieczają co może świadczyć o skali trudności. Zobacz może coś sobie dobierzesz http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/8/ Zobacz też http://www.kochajmybezdroza.pl/ lub http://www.pajero.org.pl/ i gwarantuję Ci że w jednym i drugim wypadku nikt Cię na "lodzie" nie zostawi->> znam większość uczestników. Znalazłem jeszcze coś takiego->> blisko będę miał
http://www.rajdy4x4.pl/in...=0&rodzaj=0&p=1
gołąb - 25-02-2010, 22:15
Tak tylko w klasie podróżnik mowa jest o tym,ze trasa przejezdna dla suwów i martwi mnie to,,że będzie zbyt lajtowo
jawaldek - 25-02-2010, 22:59
gołąb napisał/a: | że będzie zbyt lajtowo | ale przecież nie jedziecie po szynach i zawsze można zjechać na wyczyn gołąb napisał/a: | ze trasa przejezdna dla suwów | pożywiom pasmotrim jak mawiali amerykanie
To też był "turystyk" co trzecie auto wklejało się w tym miejscu
http://www.youtube.com/watch?v=QMOkndR2Zp4
gołąb - 26-02-2010, 07:04
jawaldek napisał/a: | ale przecież nie jedziecie po szynach i zawsze można zjechać na wyczyn |
tak,tylko co wtedy z punktem 19.
Pewnie nabiera mocy podwójnej
Gene - 26-02-2010, 08:26
Gołąb, masz ochote pojechac, zapisz sie i w droge. Nie ma sensu spekulowac i martwic sie na zapas. O tej porze roku mazurskie szutry moga byc bardzo wymagajace. Nie sadze aby organizator nie przygotowal nawet na trasie "podroznik" miejsc ciezszych. Jesli masz auto nie przygotowane na pierwszy raz wystarczy. Pamietaj, ze to rajd a nie wycieczka krajoznawcza. Bedziesz jechal jesli to Twoj pierwszy raz pod presja i z calym bagazem domyslow. Lepiej zalatw sobie "prawego", ktory ma jakies doswiadczenie w topografi i nawigacji a najlepiej juz jezdzil w terenie.
Zrob przeglad auta, zabierz kalosze, pokrowce na siedzenia, radio, termos z ciepla kawa oraz pozytywne nastawienie. Jesli organizator zna sie na rzeczy wierze, ze "beda panstow zadowoleni".
jawaldek - 26-02-2010, 10:12
Gene napisał/a: | Lepiej zalatw sobie "prawego", ktory ma jakies doswiadczenie w topografi i nawigacji a najlepiej juz jezdzil w terenie. | zacznij przeszkolenie żony w nawigacji i uświadom Ją jakie ma prawa i obowiązki jako pilot tzw prawy bo: to prawy wychodzi i sprawdza przejazd i prawy zakłada linę, rozwija wyciągarkę i prawy decyduje jak masz pojechać->> chyba Cię tym nie zniechęciłem Można ??? teoretycznie ??? jechać bez prawego ale wtedy jedziesz na ogonie zaprzyjaźnionej załogi. Gołąb no przecież musi być kiedyś ten pierwszy raz
Możecie dostać np takiego roadbook-a
http://img197.imageshack....9/img0112jq.jpg
i prawy powinien Ci to przeczytać
tzn lp.13 za 550m dojedziesz do lp.14 po łące 1100m potem lp.15 za 50m na rozwidleniu w prawo lp.14 za 20m nastepne rozwidlenie itd itd. To jest najtrudniejszy (wg mnie) napisany roadbook gdyż np nie ma podanej całkowitej odległości i mało jest punktów (raczej ich nie ma) orientacyjnych. Podaję to nie żeby Cię/Was straszyć lub zniechęcać ale żebyście wiedzieli co i jak.
Jeszcze jedna sprawa->> nawet jeśli organizator wypuszcza załogi na trasę w odstępach czasowych to po przejechaniu jakiegoś odcinka a zazwyczaj jest to przy jakiejś przeszkodzie większość zbija się w grupę i potem jedziecie razem. Najlepiej na odprawie skrzyknąć się w parę załóg i jechać razem bez ciśnienia no chyba że sprawę potraktujesz ambicjonalnie i chcesz zająć pierwsze miejsce Na ostatnim rajdzie w Wysowej skrzykneliśmy się w grupę tzw starszej młodzieży było nas,załóg,7 a po pewnym czasie już ponad 10 nazywaliśmy się "14" bo na 14 kanale CB gadaliśmy ze sobą
gołąb - 26-02-2010, 20:28
Gene napisał/a: | "beda panstow zadowoleni". |
jawaldek - 26-02-2010, 20:49
gołąb napisał/a: | Gene napisał/a: | "beda panstow zadowoleni". | |
Spoko,pojedziesz, zobaczysz zdasz relację a i jeszcze prawy robi jeszcze zdjęcia lub kręci film który My potem obejrzymy
AndrzejM22 - 26-02-2010, 22:50
U Lenina na imprezach off-roadowych byłem już kilka razy . Chłop układa tak trasę jak by to jakiś Magam albo Zmota albo i jeszcze coś lepszego miało być . Ale to tylko na plus dla niego bo to daje możliwość sprawdzenia siebie i auta. Oczywiste jest ,ze jak jakaś przeszkoda jest za trudna dla kogoś ,to wcale nie musi się pchać. Ale jeżeli już utknie to zawsze może liczyć na pomoc innych uczestników . Tak to już jest w tym sporcie ze teraz Tobie pomagają ale za chwile to Ty będziesz pomagał innym.
Ja na pewno będę swoim miśkiem przeorywał trasę Lenina jak najlepiej potrafię .
Także w swoim imieniu zapraszam i innych mitsumaniaków.
Na zachętę wrzucam link ze zdjęciami jakie udało mi się zrobić no poprzednich imprezach
http://picasaweb.google.p...Lajcik13062009#
http://picasaweb.google.p...LajcikStacjaII#
gołąb - 27-02-2010, 07:07
Chyba nie dam rady tym razem nie jestem wogóle przygotowany a czasu na zgłoszenie bardzo mało ale trzymam rękę na pulsie na linku,który mi podałes Waldi.Dzięki serdeczne.
Gene - 27-02-2010, 08:47
P.O.C. bedzie organizowal rocznicowa impreze po swietach wielkanocnych. Ma to byc spotkanie klubowiczow i "przyjaciol". Wyjazd nawigacyjno-towarzyski z kilkoma probami. Wszystko tak zrobione, ze spokojnie moja bulwarowka przejade. Informacje ukaza sie w marcu na stronie klubu. Na takie spotkanie spokojnie mozesz zaprosic zone. Moze i jej taka przygoda sie spodoba. Potem w maju beda "Zamki Dolnego Slaska" a w czerwcu wyjazd na targi do Niemiec i wyprawa wakacyjna na Balkany.
Jesli interesuje Cie rajdowa rywalizacja i walka w terenie proponuje albo poszukac kolegow z klubu Wawa 4x4 albo zagadnac kogos z P.O.C. Bobon chetnie sie z Toba wybierze np na sobotnie przetarcie lub test nowych opon.
|
|
|