killer23 - 15-01-2010, 21:06 Temat postu: [EAxx] coś z napedem?? witam. mam dziwne objawy jak dodaje gazu tak gwałtownie to przy każdym mocnym wciśnięciu słyszę specyficzne stukniecie gdy jadę wolno to tylko przy ostrym depnięciu, natomiast gdy jadę ok 130-140 nawet jak dotknę lekko gazu to słyszę to pukanie, nie jest to spowodowane mrozami bo dzieje się to już od dłuższego czasu ale teraz się nasiliło zaglądałem pod auto ale nic nie widzę. Możliwe żeby to był jakiś luz na półoście lub coś podobnego miał ktoś takie obiawy ??. Słychać ewidentnie gdzieś z przodu jakby pod lewarkiem zmiany biegów Bury - 15-01-2010, 23:40 Ja bym przyjrzał się przegubom wenętrznym. Anonymous - 16-01-2010, 13:06 Ja bym również sprawdził z przodu wahacze "banany", ale tylko jak hałas dochodzi z którejś konkretnej strony. koniar - 16-01-2010, 13:57 jeśli pukanie jest tylko przy dodawaniu lub ujmowaniu gazu to bardzo prawdopodobne że to banany pukają, ja u siebie już je wymieniałem, troche pracy przy tym jest ;p Anonymous - 16-01-2010, 14:05 killer23, przejedź się na 2-ójce bez gazu, żeby silnik miał obciążenie i szarpanie, wtedy najbardziej będzie słychać pukanie. killer23 - 16-01-2010, 18:05 wachacze raczej nie byłem niedawno na diagnostyce i nic nie wykazało zawias w dobrym stanie on nie szarpie tylko słychać takie puknięcie i ogólnie teraz na śniegu jak przy gazuje to słychać że ten napęd jakoś głośno chodzi sebo199 - 16-01-2010, 18:55 Cześć. Może to jakaś łapa pod silnikiem lub skrzynią biegów. Można sprawdzić w prosty sposób. Otwarta maska, jedna osoba obserwuje silnik a druga "szarpie" nim na jedynce. Będzie widać czy się nadmiernie nie porusza. Jak się oberwała gumowa tuleja to może teraz przenosić dźwiętki i powodować wzrost hałasu. Hugo - 16-01-2010, 23:55
Anonymous - 17-01-2010, 10:00
To że czegoś nie da się łatwo wykryć to jedno - druga sprawa to jakość obsługi: Byłem na przeglądzie i zaznaczyłem żeby wszystko dokładnie przejrzeli - chodzi o bezpieczeństwo - diagnoza - "wszystko OK - aż jestem zaskoczony" Zadowolony więc jeżdżę sobie spokojnie i tylko na wymianie opon (całe auto w górze) sam zauważyłem luz na drążku - dość duży! To się dało zauważyć na badaniu technicznym - bez komentarza. Wniosek - patrzyć na ręce albo korzystać z z zaufanych warsztatów! Anonymous - 17-01-2010, 10:38 danielm777, Nie ukrywam- masz rację, ale w przypadku bananów to rzeczywiście jest problem, żeby to zdiagnozować. Mój mechanik założył klucz do kół na śrubę i szarpał jakby chciał dokręcić i dopiero wtedy koło "lata i puka". A byłem na 3 stacjach diagnostycznych i było "wszystko ok" Hugo - 17-01-2010, 11:52 danielm777 mówimy tu o szczególnym przypadku jakim są wahacze przednie gięte (banany) w Galancie, a nie o drążku np. |
||||||||||||
