Nasze Miśki - Carisma 1.8 GLX "Cari" by Michoxx
Michoxx - 17-01-2010, 22:22 Temat postu: Carisma 1.8 GLX "Cari" by Michoxx Na Mitsubishi napaliłem się jakieś trzy lata temu grając w NFS jeszcze nawet wtedy nie miałem prawka a auto było poza moim zasięgiem. Gdy pod koniec czerwca '09 skończyłem kurs prawa jazdy zacząłem szukać jakiegoś Eclipse ale po dłuższych namysłach doszedłem do wniosku że wolę coś większego i pięcio drzwiowego ze względu na to że ma być to pierwsze auto w rodzinie i powinno być praktyczne. Tym oto sposobem padł wybór na Cari.
Cari kupiłem w połowie lipca '09 ogólnie jest z roku '96 ma klimatyzację, el. szyby, el. lusterka czyli trzy rzeczy które spodobały mi się w Yaris'ce na nauce jazdy i które chciałem mieć w swoim aucie. Było kilka rzeczy do zrobienia, na początek wymieniłem akumulator, potem tarcze i klocki hamulcowe bo przeglądu nie chcieli podbić przy okazji został też wymieniony olej i filtr oleju.
W sierpniu miałem mały wypadek w okolicach Szczucina, trochę się zamyśliłem i wlecieliśmy z kuzynem z drogi auto się zawiesiło na chwilę na brzegu betonowego przejazdu przez rów po czym się zsunęło, i leżało na drzwiach z lewej strony. Kilka osób pomogło postawić auto na koła, a Pan z krk (któremu bardzo dziękuję) podholował je na drogę, w sumie Cari poniosła niewielkie straty, wypluła prawie cały olej z silnika, lewa wkładka lusterka się zbiła i trochę popękał plastik (ostatnio pokleiłem i pomalowałem na czarno), drzwi kierowcy trochę opadły, a tylne były do wyklepania i szpachlowania.
W październiku została założona instalacja gazowa BRC Sequent 24, a ostatnio wymieniłem pasek wieloklinowy, w między czasie zrobiłem ze skaju mieszek, bo poprzedni był lekko podarty.
Teraz planuję się pobawić w obszycie tylnej kanapy skajem, jeśli coś zmajstruje zapodam jakieś zdjęcia jak wyszło.
Galeria
Michoxx - 20-01-2010, 14:01
Wczoraj doszedł materiał i udało się uruchomić maszynę do szycia, więc zabrałem się za obszywanie foteli. Na próbę obszyłem tylne prawe siedzisko (było najmniejsze ). Dzisiaj skończyłem i wszystko poskładałem, obiektywnie patrząc nie wygląda to tak jak powinno, ale z efektu jestem nawet zadowolony bo pierwszy raz robiłem coś takiego, wszystko było szyte na wyczucie na dodatek nie wiedziałem za bardzo jak szyć na maszynie .
Niżej zdjęcia przed i po .
robertdg - 20-01-2010, 18:23
Michoxx, jak na świeżaka to efekt bardzo pozytywny, jak dojdziesz do wprawy do moze otworzysz własna firme i bedziesz obszywał fotele skórą
j-rules - 20-01-2010, 20:17
Jakby takie cos zrobil za pierwszym razem to samoocena by mi podskoczyla jak nic +20
Moze i idealnie nie jest, ale rzeklbym ze bardzo ladnie to wyszlo!
pawela - 20-01-2010, 21:41
całkiem całkiem podoba mi się
Hugo - 20-01-2010, 23:31
No kolego rewelka. Nie wierzę, że robiłeś to pierwszy raz.
Michoxx - 24-01-2010, 17:06
Mi też się podoba jak na pierwszy raz, a teraz kanapa ciąg dalszy, jest to trzeci obszyty element, drugim elementem jest oparcie od mniejszej części kanapy ale nie dokończone bo rozwalił się zamek (żeby się nie rozsuwał z czasem zakleili suwak a ja oczywiście na siłę próbowałem )
robertdg - 24-01-2010, 17:27
Michoxx, dochodzisz do wprawy, coraz lepiej
rosomak1983 - 24-01-2010, 18:32
Michoxx, niedługi beda zlecenia z forum w spawie obczyć
gigant87 - 24-01-2010, 20:13
fajnie, podoba mi się
zobacz jednak, że w prawej (małej) części ścianę przednią (pionową) masz czarną, a w tej lewej (dużej) jest ona biała
Michoxx - 24-01-2010, 20:46
Gigant87 nie zauważyłem nawet no ale trudno potem się poprawi .
|
|
|