To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - System bezkluczykowy

bonito - 19-01-2010, 14:22
Temat postu: System bezkluczykowy
W czasie obecnej zimy zauważyłem denerwujący problem - czasami po postoju na zewnątrz (mróz, wilgoć) przestaje działać czujnik przy klamce, który odbezpiecza auto. Po pewnym czasie (postój w garażu) zaczyna funkcjonować z powrotem. Nie za bardzo mogę to zareklamować, bo pechowo przy okazji pojawienia się w serwisie zwykle jest OK...
Czy może ktoś inny ma z tym problem?
bonito

rezon - 19-01-2010, 14:24

Mój też się sezonuje na zewnątrz i nie mam problemów z KOS. Pewnie złapał ci trochę wilgoci - ciepły garaż przez kilka dni powinien pomóc albo "aby do wiosny Panie, aby do wiosny" ;)
Anonymous - 19-01-2010, 14:42

Moze to nie pomoże ale u siebie zauwazyłem że jeżeli kluczyk trzymam w kieszeni z komórką (iphone) to system niestety przestaje dzialać lub nie działa zbyt skutecznie.
Krzysiek_slask - 19-01-2010, 14:43

A ja z innej beczki :)

Czy da sie zrobic w ten sposob, ze po odpaleniu samochodu, wyjsc i zamknac go z czujnika przy klamce (przy pracujacym silniku) ? Ot tak na przyklad, kiedy wyskakujemy na chwilke do kiosku po gazety, nie chcemy wylaczac kojota ale nie chcielibysmy aby ktos nam odjechal nim w sina dal :twisted:

Ja tak nie potrafie :(

mitsu00 - 19-01-2010, 14:52

Krzysiek_slask napisał/a:
A ja z innej beczki :)

Czy da sie zrobic w ten sposob, ze po odpaleniu samochodu, wyjsc i zamknac go z czujnika przy klamce (przy pracujacym silniku) ? Ot tak na przyklad, kiedy wyskakujemy na chwilke do kiosku po gazety, nie chcemy wylaczac kojota ale nie chcielibysmy aby ktos nam odjechal nim w sina dal :twisted:

Ja tak nie potrafie :(


Nie da sie pewnie dlatego że pilot rozbroił imobilajzera i system przy włączonym silniku to rozpoznaje :P

Co do zakłóceń radiowych to też zauważyłem że w miejscach blisko masztów GSM czy innych nadajników system zbliżeniowy nie działa. Ostatnio przy siedzibie TVN-u zamykałem auto przyciskiem z pilota bo paluchami nie dało rady :twisted: A te ostatnie czyściutkie byly :badgrin:

Pozdr.

[ Dodano: 19-01-2010, 14:59 ]
Krzysiek_slask>>>>> Najgorsze jest jednak to że po odpaleniu silnika i oddaleniu się z pilotem, auto się nie wyłącza i mozna odjechać nim w siną dal :evil: Sprawdzone.

Pozdr.

papcio - 19-01-2010, 15:25

Krzysiek_slask napisał/a:
A ja z innej beczki :)

Czy da sie zrobic w ten sposob, ze po odpaleniu samochodu, wyjsc i zamknac go z czujnika przy klamce (przy pracujacym silniku) ? Ot tak na przyklad, kiedy wyskakujemy na chwilke do kiosku po gazety, nie chcemy wylaczac kojota ale nie chcielibysmy aby ktos nam odjechal nim w sina dal :twisted: :(


nie da się - troszke kiszka
to całe unijne gadanie o bezpieczeństwie złodzieja w naszym ukochanym outku i naszej odpowiedzialności gdy mu się cos stanie ... :axe:

jedyna metoda - znana ale nie bede pisał ;-)

pozdrawiam
Paweł

wredlin - 19-01-2010, 20:27

Witajcie forumowicze
Na wstępie mam zapytanie bo dziś rano padłem na kolana z wrażenia.
Mój samochód odpala bez kluczyka.
Rano odpaliłem i odśnieżałem auto. Przyszła żona z dzieckiem wsiedli i pojechali. Ode mnie z dobre 300 metrów. Niestety kultura pracy zimnego 2.0 tdi i stukających zaworów jest tak fantastyczna, że po ruszaniu ponownym mojego auta z żoną szarpnął i zgasł. Nadmieniam, że kluczyk miałem ze sobą. Wiecie, że cham zapalił. No w pale mi sie nie mieści. To po co immobilizer w tym aucie ?
Dobrze mi z serwisie powiedzieli, że kupiłem bubel technologiczny. Autentycznie.
A wracając do tematu stojąc lewym bokiem do klamki prawej i vice versa, mój system bez kluczykowy czyli magia guziczka w klamce już nie działa. A kluczyk jest z dala od komórki. Serwis rozkłada ręce. A moje już dawno opadły.
Pozdrawiam

mitsu00 - 19-01-2010, 20:33

wredlin napisał/a:
Witajcie forumowicze
Na wstępie mam zapytanie bo dziś rano padłem na kolana z wrażenia.
Mój samochód odpala bez kluczyka.
Rano odpaliłem i odśnieżałem auto. Przyszła żona z dzieckiem wsiedli i pojechali. Ode mnie z dobre 300 metrów. Niestety kultura pracy zimnego 2.0 tdi i stukających zaworów jest tak fantastyczna, że po ruszaniu ponownym mojego auta z żoną szarpnął i zgasł. Nadmieniam, że kluczyk miałem ze sobą. Wiecie, że cham zapalił. No w pale mi sie nie mieści. To po co immobilizer w tym aucie ?
Dobrze mi z serwisie powiedzieli, że kupiłem bubel technologiczny. Autentycznie.
A wracając do tematu stojąc lewym bokiem do klamki prawej i vice versa, mój system bez kluczykowy czyli magia guziczka w klamce już nie działa. A kluczyk jest z dala od komórki. Serwis rozkłada ręce. A moje już dawno opadły.
Pozdrawiam


Ja bym z tym uderzył od razu do MMC i do TVN Turbo.

fargo - 19-01-2010, 20:38

wredlin napisał/a:
A wracając do tematu stojąc lewym bokiem do klamki prawej i vice versa, mój system bez kluczykowy czyli magia guziczka w klamce już nie działa.


I prawidłowo, zasięg w jakim antena w klamce widzi transponder kluczyka to ok. 20-30cm :rolleyes:

rezon - 19-01-2010, 20:54

wredlin napisał/a:
Niestety kultura pracy zimnego 2.0 tdi i stukających zaworów jest tak fantastyczna, że po ruszaniu ponownym mojego auta z żoną szarpnął i zgasł
mnie akurat zimny i stukający przy ruszaniu nie gaśnie - na taki efekt ma więcej czynników wpływ niż sam "urok" 2.0DiD.
wredlin napisał/a:
Przyszła żona z dzieckiem wsiedli i pojechali. Ode mnie z dobre 300 metrów
wredlin napisał/a:
Nadmieniam, że kluczyk miałem ze sobą. Wiecie, że cham zapalił. No w pale mi sie nie mieści. To po co immobilizer w tym aucie ?
natomiast to, to zdecydowanie reklamacja i to jak najszybciej. Sprawdź tylko czy jest to zjawisko powtarzalne.
wredlin napisał/a:
Dobrze mi z serwisie powiedzieli, że kupiłem bubel technologiczny. Autentycznie.
bubel technologiczny i nie tylko technologiczny to przede wszystkim niektórzy przedstawiciele ASO. Może to nie jest szczyt nowoczesnej myśli technicznej, ale u mnie pierwszy nudny samochód - paliwo, olej przegląd co 20kkm. "Na szczęście" autoryzowany dealer dostarczył mi "rozrywek" ;)
mitsu00 napisał/a:
Ja bym z tym uderzył od razu do MMC i do TVN Turbo.
mitsu00, spokojnie - u mnie i u Ciebie też jak staniesz dokładnie bokiem i pilot będzie w kieszeni po drugiej stronie, to rzadko otworzy. A fakt odjechania samochodem - może jest po prostu uszkodzony immobilizer i dopiero jak stwierdzą, że wszystko jest OK, albo że tak ma być - to wtedy jak najbardziej media albo wręcz żądanie wymiany samochodu na nowy bo miał być wyposażony w immobilizer, a nie jest. MMC tradycyjnie klienta zignoruje - dealer ma rację, więc pozostaną inne formy wywierania nacisku.
mitsu00 - 19-01-2010, 21:04

rezon napisał/a:
mitsu00, spokojnie - u mnie i u Ciebie też jak staniesz dokładnie bokiem i pilot będzie w kieszeni na przeciwko, to rzadko otworzy. A fakt odjechania samochodem - może jest po prostu uszkodzony immobilizer i dopiero jak stwierdzą, że wszystko jest OK, albo że tak ma być - to wtedy jak najbardziej media albo wręcz żądanie wymiany samochodu na nowy bo miał być wyposażony w immobilizer, a nie jest. MMC tradycyjnie klienta zignoruje - dealer ma rację, więc pozostaną inne formy wywierania nacisku.


Może napisałem nie za jasno. Fakt ze transponder ma zasięg około 20 cm od klamki jest mi doskonale znany. Bardziej zaniepokoił mnie fakt ze samochód ponownie odpalił bez transpondera w zasięgu. Dodatkowo zbulwersowała mnie reakcja ASO ze niby rozkładają ręce!!!! To już jest totalny brak kompetencji i ignorancja wobec klienta i tak poważnej usterki jak fabryczne zabezpieczenie auta.

Pozdr.

sylb - 19-01-2010, 21:16

wredlin napisał/a:

Rano odpaliłem i odśnieżałem auto. Przyszła żona z dzieckiem wsiedli i pojechali. Ode mnie z dobre 300 metrów. Niestety kultura pracy zimnego 2.0 tdi i stukających zaworów jest tak fantastyczna, że po ruszaniu ponownym mojego auta z żoną szarpnął i zgasł. Nadmieniam, że kluczyk miałem ze sobą. Wiecie, że cham zapalił. No w pale mi sie nie mieści. To po co immobilizer w tym aucie ?


Wydaje mi się, że to jest niestety normalne zachowanie, bo:
Imobilizer odbezpieczyłeś przekręcając kluczyk, należy sobie zdawać sprawę z pewnych ograniczeń KOS. System prawdopodobnie jak zostanie odbezpieczony (czytaj. Kluczyk da się przekręcić) już się nie komunikuje z kluczem do czasu całkowitego przekręcenia kluczyka na off. We wszystkich innych samochodach, jakie miałem, aby odpalić silnik po zaduszeniu go, musiałem cofnąć kluczyk na off a w outku wystarczy tylko przekręcasz ponownie start. I dlatego twoja żona odpaliło go ponownie. Z deka lipa no, ale cóż.


Takie działanie jest logiczne ze względów bezpieczeństwa. Wyobraź sobie ze wyprzedzasz TIR-a a w tym momencie z jakiś tam przyczyn (np. komórka zakłóca sygnał, bo przyszedł SMS) KOS nie może skontaktować się z kluczykiem i odcina ci silnik.

rezon - 19-01-2010, 21:19

sylb napisał/a:
We wszystkich innych samochodach, jakie miałem, aby odpalić silnik po zaduszeniu go, musiałem cofnąć kluczyk na off a w outku wystarczy tylko przekręcasz ponownie start
tu mogła być przyczyna. Faktycznie można tak zrobić.
mitsu00 napisał/a:
Dodatkowo zbulwersowała mnie reakcja ASO ze niby rozkładają ręce!!!! To już jest totalny brak kompetencji i ignorancja wobec klienta i tak poważnej usterki jak fabryczne zabezpieczenie auta.
jaki tam brak kompetencji i ignorancja, przecież to zwykłe zignorowanie problemu ;) skąd ja to znam :?:
sailax - 19-01-2010, 21:54

W moim miśku - fakt system na "guzika" nie za bardzo działa na etapie odśnieżania samochodu :doubt: ale potem jak się rozgrzeje to wszystko wraca do normy. Jeżeli mam samochód zapalony i wyjde na chwilkę od razu daje mi zanać "pikaniem" i informacją na wyświetlaczu że nie wykrywa kluczyka. System łapie do 30 cm nawet jak mam w pobliżu komórkę, i-poda lub inne badziewie... NIe zamknę samochodu jeżeli nie "załącze blokady kierownicy". Jedynie trzeba pamiętać o fresh baterii... i to było by na tyle..... :mrgreen:
mitsu00 - 19-01-2010, 21:59

sailax napisał/a:
W moim miśku - fakt system na "guzika" nie za bardzo działa na etapie odśnieżania samochodu :doubt: ale potem jak się rozgrzeje to wszystko wraca do normy. Jeżeli mam samochód zapalony i wyjde na chwilkę od razu daje mi zanać "pikaniem" i informacją na wyświetlaczu że nie wykrywa kluczyka. System łapie do 30 cm nawet jak mam w pobliżu komórkę, i-poda lub inne badziewie... NIe zamknę samochodu jeżeli nie "załącze blokady kierownicy". Jedynie trzeba pamiętać o fresh baterii... i to było by na tyle..... :mrgreen:


I co z tego że ci pika ze nie widzi transpondera skoro i tak możesz odjechać jesli wczesniej uruchomiłeś silnik. Np we Francuzach karta z elektronika komunikuje się nawet podczas jazdy. Jesli system nie widzi karty to po jakims czasie wyłączy zaplon. W outlanderze tak się nie dzieje.

Pozdr.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group