[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - samochód zastępczy?
Szmurlak - 27-01-2010, 21:06 Temat postu: samochód zastępczy? lancerek zgasł parę razy, pojechałem do ASO, panowie pogrzebali i stwierdzili że będą rozkładać silnik. nie ważne, grunt żeby naprawili to co trzeba naprawić. ale pojawia się problem- drugi samochód sprzedany, za oknem -15 w najlepszym wypadku, naprawa może trwać nie wiadomo ile. zadzwoniłem z pytaniem o samochód zaptępczy na czas naprawy, ale usłyszałem w odpowiedzi że serwis miał 2 i niestety są już wypożyczone innym klientom. słyszałem, że ASO powinno zapewnić samochód zastępczy jeżeli naprawa uniemożliwia użytkowanie pojazdu i trwa ponad 3 doby. stąd moje pytanie: czy ktoś z kolegów orientuje się w tym temacie? czy robić rozrubę w AutoGT, czy po prostu taki samochód mogą udostępnić z łaski swojej, ale nie mają obowiązku?
Hubeeert - 27-01-2010, 21:51
Niby mają, ale autoryzacja wymusza na nich określoną ilość samochodów. W tym przypadku dwóch. Jednak z racji tego, że IMHO jesteś pierwszym znanym mi przypadkiem padniętego silnika w nowym Lancerze to powinieneś coś dostać.
No ale ja jestem tylko adminem Forum fanklubu Mitsu więc może się nie znam, albo mam idealistyczne podejście do życia i świata...
Szmurlak - 27-01-2010, 22:11
no trudno. podzwonię do nich, odwiedzę kilka razy. może się znudzą i coś mi znajdą.
Luk - 27-01-2010, 22:39
Który to serwis, jeśli można spytać?
Hubeeert - 27-01-2010, 22:44
Szmurlak napisał/a: | AutoGT, |
Luk - 27-01-2010, 22:50
Sorry, nie zauważyłem, dzięki
Radassss - 28-01-2010, 08:47
a moze zadzwon na to assitnace co daje mitsubishi w pakiecie z samochodem, moze oni cos pomoga?? w kazdym badz razie na tel. nie stracisz duzo kasy, a sprobowac zawsze warto
Lestat - 28-01-2010, 12:04
Jasne sprobowac zawsze mozna
Co prawda MAP dziala chyba tylko jak ci sie cosik popsuje w drodze...jedziesz na wakacje i psuje ci sie auto - dostajesz auto zastepcze jedziesz na wakacje dalej a tamto jest odstawiane do serwisu w polsce...gdzies byl watek o tym...nie wiem czy pomoga jak auto juz jest w ASO...ale pewnie sprobowac mozna
Anonymous - 28-01-2010, 13:52
za "moich czasow" tj lata '99-'02 na gwarancji auto nalezalo sie ale za xx zl za km, czyli platne, za darmo mozna bylo dostac jak sie mialo dobre relacje z serwisem.
wiem ze w VW do tej pory tak jest, auto zastepcze jest platne.
rezon - 28-01-2010, 14:38
W Skodzie Rzeszów zawsze jak potrzebowałem autko - nawet w czasie przeglądu - to jakaś "popierdółka" się znalazła na parę godzin. Jak stało tydzień po stłuczce z AC to miałem Fabiankę cały czas do dyspozycji. Zawsze była to umowa - paliwo moje. Ale Octavie serwisuję od 11lat u nich i pewnie to ma znaczenie.
Szmurlak - 28-01-2010, 15:40
pojeździłem dzisiaj trochę komunikacją miejską (50 minut stania na przystankach i 20 minut jazdy), zmarzłem i wkurzyłem się. zadzwoniłem do autoGT, pokrzyczałem na nich i stwierdzili że do poniedziałku jakiś samochód zastępczy się znajdzie. w sprawie naprawy nie wiedzą nic (moim zdaniem samochód stoi sobie rozłożony a panowie zajęli się czymś co potrafią zrobić- wymianami oleju i żarówek). tak czy inaczej nie polecam serwisu- dopóki trzeba im płacić astronomiczne kwoty za przeglądy wszystko jest cacy i milutko. jak coś się zaczyna dziać i muszą ruszyć d***, olewają klienta równo. pewnie tak jest w większości serwisów, ale może znajdzie się jakiś uczciwy. ten do przyjaznych na pewno nie należy.
Hubeeert - 28-01-2010, 17:54
Z czystym sumieniem to ja Ci mogę jeden serwis polecić. Grafix. Białystok.
Szmurlak - 28-01-2010, 19:10
180 km na przegląd? może gdybym już na prawdę zwariował
gulgulq - 28-01-2010, 19:16
poproś ładnie na piśmie o:
- opinie co dolega Twemu Lancerkowi - chyba po 1 dniu szukania powinni coś wiedzieć
- sposób naprawy i ile to będzie trwało, koszty - skoro na gwarancji nie powinni Cię obchodzić
ciekawy jestem tego popłochu na serwisie
Hubeeert - 28-01-2010, 19:38
Szmurlak napisał/a: | 180 km na przegląd? może gdybym już na prawdę zwariował | To niedaleko wbrew pozorom
Szmurlak napisał/a: | może gdybym już na prawdę zwariował |
Wiesz - Grafix to "nasz" diler. Swięty spokój jest więcej wart niż wycieczka do Białegostoku
|
|
|