[92-96]Galant E5xA - zamarznięty siłownik ...
jarekrk - 28-01-2010, 20:00 Temat postu: zamarznięty siłownik ... cześć, macie jakieś sposoby jak się do auta dostać , gdy siłownik zamarzł?
klucz i zapalniczka nie pomaga, odmrażacz też nie,
wkładka jest ok chyba, bo spokojnie mogę kręcić w lewo(zamykać centralnym) a w prawo więcej niż o 1mm nie drgnie,
auto już tak 2gi tydzień stoi,
niby zapowiadają ,że w sobotę ma być 2 * , to wtedy chyba samo puści ale jak nie to chcę być przygotowany ,
gorąca woda z czajnika i lać po szybie?? czy coś innego polecacie?
ewentualnie 2 przedłużacze 50metrowe i opalarką grzać po zamku tak z 30cm, aby lakieru nie zniszczyć ?
innych pomysłów nie mam
Sticker - 28-01-2010, 20:07
Może spróbuj odmrażaczem do zamków.
Z opalarką nie radzę, lepiej suszarką a napewno szkód nie narobisz.
jarekrk - 28-01-2010, 20:45
jak już napisałem w 2 linijce , z zapalniczką próbowałem i odmrażaczem też, zużyłem całą buteleczkę i nic
Wszyc - 28-01-2010, 20:53
z obu stron próbowałeś prze atakować ( czyli ze strony pasażera) z tą gorącą wodą po szybie to bym uważał żeby nie strzeliła z powody różnicy temperatur ja miałem podobny problem tylko że akurat miałem w piwnicy jedną świece żarową podłączyłem ją do drugiego aku który miałem w domu i przyłożyłem do zamka puściło... z opalarką moża spróbować ale uważaj
jarekrk - 28-01-2010, 21:24
tak z obu, w obu przypadkach to samo,
właśnie co do Opalarki to wiem, i chcę zrobić coś takiego jak np. rulonik z karimaty i przez ten rulonik tylko na klamkę/zamek uderzać ciepłem z ok 30-40cm ( aby lakieru nie zniszczyć)
a co do ciepłej wody, właśnie też się tego boję ,że szyba pęknie i chciałbym aby ktoś powiedział, jak to się skończy, tzn czy szyba wy3ma czy nie ma szans na to i czy odpuścić ten sposób
robertdg - 28-01-2010, 21:49
jarekrk, nie polewaj goraca wodą, jak juz cos to letnia, i odrazu zgardka gumowa do szyb wytrzec co by lód nie robil sie natychmiast, jezeli masz jakies odpryski na szybie zapomnij o polewaniu jej ciepla woda.
marcin4g - 28-01-2010, 23:21
Jedyny sposób na unikniecie takich sytuacji (według mnie oczywiście) to nasmarować przed zima wszystkie cięgna środku w drzwiach - wtedy siłowniki maja mniejszy opór do pokonania, po wykonaniu takiej procedury co prawa czasochłonnej bowiem tapicerkę 3ba rozebrać to praktyczne element zamarzniętych drzwi nie występuje.
(zwrócił bym szczególna uwagę na miejsce gdzie 2 cięgna się z chodzą ze sobą
( tak w połowie długości drzwi ) bynajmniej u mnie występowały tam zatory
Kilka zim do tyłu jak mi siłowniki zamrażało, to ustawiałem temperaturę na max nawiew na skrajne wyloty i ustawałem je kierunkowo na drzwi kierowcy i pasażera, po kilku min zamki działały jak należny, ( a ja spokojne kończyłem odgarnianie galanta) ale polecam się do tego przygotować wczesnej to faktyczne problem ten u mnie już nie występuje
zakładam ze masz szczelną uszczelkę
pozdrawiam
szpala85 - 28-01-2010, 23:48
to nie siłownik tylko ten pręt w środku ( ten który trzyma nasz śmieszny rygielek przy klamce ) ...niestety nic nie zrobisz ... ja już próbowałem wszystkiego ..... jedyne wyjście to wejście tylnimi drzwiami , wyciągnięcie łapy do rygielka i mocne szarpnięcie tegoż oto rygielka .... drzwi się otwierają
jarekrk - 29-01-2010, 08:57
ale jak tylnymi drzwiami ? przecież nie będę szyby wybijał ...
no nic liczę ,że jutro rzeczywiście te 2 stopnie będą
agentmk- teraz już wiem, że tak będę musiał zrobić, no ale wiadomo mądry polak po szkodzie:)
narazie muszę się tam dostać, uszczelka chyba szczelna bo nigdy przy deszczu nie ciekło mi do środku, ale z 2 strony jakby szczelna była w 100% to by nie zamarzł ten "rygiel" co nie?
dziś nawet już jest 0,5 stopnia , to podjadę popołudniu do niego, może po całym dniu na tym minimalnym plusie też puści ten lód
szpala85 - 29-01-2010, 14:32
jarekrk napisał/a: | ale jak tylnymi drzwiami ? przecież nie będę szyby wybijał ... |
no otwierasz centralny z pilota i wchodzisz tylnimi drzwiami ( bo przecież przy największych mrozach tylnie zawsze się otwierają .. bo nie mają rygielków ) i dalej juz wiesz ...... cyba że nie masz centralnego ..... ...
jarekrk napisał/a: | ale z 2 strony jakby szczelna była w 100% to by nie zamarzł ten "rygiel" co nie? |
to nie chodzi o czszelność .... a o wilgoć która zbiera się wewnątrz drzwi .. w ciągu dnia jak temp jest względna to tam w środku paruje .... a para osadza się na metalowym pręciku który jest połączony z rygielkiem .... temp. spada para zamarza , pręcik też ... i przymarza do tapicerki .....
pojeździj trochę po mieście z max ustawioną temp. i zobaczysz że po pewnym czasie samo odskoczy
Wszyc - 29-01-2010, 18:22
szpala wielu ma central ale bardzo mało ma go na pilota tak jak to pewnie kolega właśnie ma z kluczyka nie da rady po kolega powiedział że nie może go nawet obrócić w zamku więc central nie zadziała
szpala85 - 29-01-2010, 19:07
Wszyc napisał/a: | nie może go nawet obrócić w zamku więc central nie zadziała |
no to na wiosnę już wie co musi sobie dokupić .... centralke z pilotem .... i następna zima mu nie straszna
BTW ..... zostaje jeszcze bagażnik .... ja raz musiałem włazić przez bagażnik bo dzień wcześniej auto było na myjni ... rano wszystkie 4 -ry drzwi przy uszczelkach przymarzły
Wszyc - 29-01-2010, 19:15
W sedanie nie ma opcji testowałem przez bagażnik nie wejdziesz nie ma siły no chyba że kolega ma hatchbacka to wtedy da rade... próbowałem się wkraść do swojeo wozu i raczej bez inwazyjnie się nie da
szpala85 - 29-01-2010, 22:27
Wszyc napisał/a: | W sedanie nie ma opcji testowałem przez bagażnik nie wejdziesz nie ma siły |
a no tego pod uwagę nie wziąłem
Wszyc napisał/a: | próbowałem się wkraść do swojeo wozu i raczej bez inwazyjnie się nie da |
jak ja próbowałem włazić przez bagażnik to ludziska się dziwnie na mnie patrzyli .... dobrze że nikt Policji nie wezwał dopiero by było ... dwie wystające nogi z bagażnika
jarekrk - 30-01-2010, 08:59
wczoraj auto sie otwarło, cały dzien było +1,5
no i jezdzilem z 1,5h z max nawiewami na drzwi skierowanymi, myslalem ze cos pomoglo ale...
wieczorem o 24.30 znow to samo bylo, w lewo spoko, a w prawo nie moglem przekręcić, ale tym razem sie udało (tylko lewe drzwi) wiec wracalem do domu, po drodze bawiac sie centralnym i zobaczylem też ,że przy prawych drzwiach chodzi mega ciężko centralny-ledwo co mogłem go otwierać i zamykać , po drodze kopiłem odmrażacz do zamków, popryskalem wszystko w drzwi prawe i lewe w szczeliny, w rygle, w zamek.
Dziś pewnie tez się otworzy bo jest + temperatura
ale od jutra znów mróz, co polecacie ,żeby teraz zrobić aby ten zamek nie zamarzał?
Myślałem aby na 3-4 h jechac do galerii , i zostawić auto na parkingu podziemnym, może jakoś ta cała woda co jest w zamkach spłynie wtedy spokojnie?
lub czym (jakim specyfikiem ) pstrykać w te drzwi aby już nie zamarzło?
(nie wiem odmrażacz do szyb, zamków, ) czy coś innego?
mam 1 dzień żeby działać:) inaczej będę musiał się z ojca mazda zaprzyjaźnić bardziej:(
hmm pojadę na działke, tapicerke targać i tam wtedy się wysuszy wszystko i nasmaruję oliwą jakąś, ( wszystkie 4 polecacie czy starczy przednie)
no i nie mam centralnego na pilota, a od bagaznika mam zepsuty zamek bo kluczykiem nie otworze tylko od środa....
|
|
|