To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[96-02]Colt CJ0 - [CJxA] Skrzypienie, klekotanie

Fragu - 03-02-2010, 10:48
Temat postu: [CJxA] Skrzypienie, klekotanie
Mam dwa problemy, które chciałbym rozwiązać:

1) na postoju, gdy silnik już rozgrzany słyszę bardzo wyraźne klekotanie ala diesel. Zawory regulowane niby (niby, bo w warsztacie :P ) jakieś 10k temu. Co może pomóc ?

2) wrzucam wsteczny, skręcam koła w prawo i przy cofaniu słyszę piski z okolic lewego koła jakby w kielichu się osioł schował :mrgreen:


Do tego wkurza mnie zawiecha z przodu, amorki zrobione, niby żadnych luzów, górne mocowania niby też dobre, a puka nadal - albo to ja mam jakieś schizy. Czasami mam wrażenie jakby prawe koło na drobnych dziurach latało lewo/prawo. Brak mi już pomysłów.
Inna sprawa to wyciszenie szumów dochodzących z kół - w colcie jest fatalne. Na wiosnę będę kombinował coś z wyciszeniem kabiny.

mystek - 03-02-2010, 12:18

1. Odnośnie tego diesla, to ja również to niedawno usłyszałem u mnie w Colcie. Taki dieselek jakby przez chwilkę, też się przestraszyłem i nasłuchuję za każdym razem teraz silnik po dojechaniu do celu na postoju, ale tylko raz mi się to przytrafiło, tak to nadal chodzi elegancko, cichutko.
KaWu - 03-02-2010, 14:42

Fragu napisał/a:
Zawory regulowane niby (niby, bo w warsztacie ) jakieś 10k temu. Co może pomóc ?


Nie zaszkodzi sprawdzic jaka maja teraz szczeline.

Fragu napisał/a:
wrzucam wsteczny, skręcam koła w prawo i przy cofaniu słyszę piski z okolic lewego koła jakby w kielichu się osioł schował


przegub :?: pasek wspomagania :?:

Fragu napisał/a:
górne mocowania niby też dobre, a puka nadal - albo to ja mam jakieś schizy


Zobacz czy maska nie ma luzow (zawiasy) - bo tez sie spotkalem ze puka.

Fragu - 03-02-2010, 14:57

Przegub na bank nie, pasek...hmm..ale tylko przy cofaniu ..i to w jedną stronę? :mrgreen:

A popychacze? Co myślicie?

Sprawdzę maskę, ale kurcze, obstawiałem górne mocowania, a tu niby w dobrym stanie. Takie dziwne dźwięki to są, przenoszące się na całą kabinę. Też dosyć wyczuwalne stopami.

:roll:

jurekschroda - 03-02-2010, 16:23

Jeśli postukiwanie jest wyczuwalne stopami, to ja stawiam na gumowe końcówki stabilizatora ( takie dwa małe gumowe elementy z dziurą). Tak się chyba to ustrojstwo nazywa, ale niech ktoś bardziej oblatany w zawieszeniach mnie poprawi. Jedyne, co w moim Colcie i Lancerze zużywa sie szybko, tak +/- co 20tkm muszę robić wymianę. Objawia się właśnie takim postukiwaniem wyczuwalnym właśnie stopami. Jeśli nigdy tego elementu nie wymieniałeś to koniecznie wymień - koszt śmieszny, bo jakieś 20 zł.
Marcin-Krak - 03-02-2010, 17:51

jurekschroda napisał/a:
koszt śmieszny, bo jakieś 20 zł.

Po raz n-ty napiszę ;) ale co tam.
Jak już wymieniacie gumy stabilizatora, to polecam te droższe w JC, nie za 20 ;)
Te to sobie można w bagażniku wozić :P

k777 - 03-02-2010, 20:19

Odnośnie piszczenia sprawdz zaciski. miałem identyczne objawy. Wszystko rozebrałem, wyczyściłem i posmarowałem smarem miedzianym. Okazało sie, że brudne były prowadnice (metalowe blaszki) przy klockach. Do dzis żadnego piszczenia
mystek - 03-02-2010, 20:27

U mnie pojawił się również jakiś problem dzisiaj. Tzn usłyszałem, że skrzypi mi coś w... desce rozdzielczej :| . Ale to dopiero jak się wjedzie na jakieś dość "dobre" dziury. Ciężko mi powiedzieć skąd to dokładnie dochodzi, obstawiałbym coś jakby środkowy kokpit, ale nieco bliżej kierownicy. Próbowałem na postoju ruszać mocniej plastikami deski rozdzielczej, kierownicą itp, ale nic nie skrzypi. To dopiero słychać przy dziurach.

Natomiast drugi problem, który usłyszałem, to podczas nieco szybszej jazdy (tzn usłyszeć można to gdzieś przy prędkości 70-80km/h już) z prawego przedniego koła jakby coś mi cyklicznie harowało o coś. To jest dosłownie takie ciche szuranie. Klocki o tarczę?

k777 - 03-02-2010, 20:36

mystek być może, póki nie rozbierzesz to sie nie dowiesz. swoja droga to jak to ciche szuranie to słuch masz chyba absolutny;) sprawdź całe zaciski jak masz taką możliwość. jak nie to pozostaje zgłośnić radio;)
mystek - 03-02-2010, 20:53

Słuch mam bardzo dobry :) . A samochodem jeżdżę bez radia, bo muzyką dla moich uszu jest silnik :) dlatego mam radio, bo było w samochodzie kiedy kupowałem, ale leży mi i nie używam. Swoją drogą muszę to sprzedać w cholerę, to jakieś radio DVD made in china zapewne z dotykowym ekranem.

Plastikami się staram nie przejmować, bo to raczej normalne, natomiast ten szum z prawego koła mnie troszkę niepokoi. Nie wyczuwam, żeby samochód drastycznie mi hamował dzięki temu, więc może to łożysko. Tak czy siak na razie jutro jadę przerejestrować go i ubezpieczyć, dzisiaj byłem w US, a w piątek może umówię się na przegląd ze słynnym Panem Leszkiem

Fragu - 03-02-2010, 21:02

jurekschroda napisał/a:
Jeśli nigdy tego elementu nie wymieniałeś to koniecznie wymień - koszt śmieszny, bo jakieś 20 zł.


gumy stabilizatora wymienione mniej więcej 2 miechy temu w ASO, łączniki stabilizatora oryginały - grudzień 2008.

Tak mnie wkurza ta zawiecha (czy tam co innego), że mam wielką ochotę pozbyć się colta :|

mystek - 03-02-2010, 21:12

Fragu, hehe :) no przyznam Ci, że też mnie to wkurza, a jeżdżę Coltem dopiero czwarty dzień. Natomiast moim zdaniem nie powinieneś wymagać zbyt wiele od niego, gdyż to autko miejskie de facto. Ja wcześniej jeździłem Audi A6 C5 z 1997r mojego brata, więc wyobraź sobie jaki mam przeskok i porównanie :P . W Audi zupełna cisza, nic nie skrzypi, nie puka, nie stuka, a tutaj co chwilę słyszę jakieś dziwne odgłosy.

Wydaje mi się, że trzeba mu trochę wybaczyć, po prostu. Luksusowy, to on nie jest, ale mimo wszystko jest bardzo wygodny :)

Fragu - 04-02-2010, 07:58

Tak, ale ewidentnie jest coś nie i to mnie wkurza. :| A do A6 to nie bardzo jest co porównywać. Ja wcześniej śmigałem omegą Bfl...i pod względem komfortu to przepaść :mrgreen:
Kamikaze2010 - 03-04-2010, 21:04

Jeśli chodzi o zawieche to zużywają się szybko końcówki drążków i gumy na stabilizatorach całkowity koszt naprawy to jakieś 140zł i po sprawie więc niema tragedji...

Często w colcikach spotykam się ze stukotem wtrysków paliwa...

nie chce nic mółwić' ale zawory chyba są na samoregulatorach lecz nie jestem pewien... mogę sprawdzić i dam znać... elo...

Fragu - 04-04-2010, 11:45

Kamikaze2010 napisał/a:
samoregulatorach


z tego co ja wiem zawory się reguluje "ręcznie" :wink:


ps. skąd Ty masz 110 km ? :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group